eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawowzajemny akt oskarżenia › wzajemny akt oskarżenia
  • Data: 2005-03-01 21:51:36
    Temat: wzajemny akt oskarżenia
    Od: "Rysiek" <r...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Witam Szanownych Grupowiczy mam pytanie; pozwałem z oskarżenia prywatnego
    (art. 212 § 1 i 2 kk) delikwenta o zniesławienie. Jednakże ten w stosunku do
    mnie wniósł tzw. wzajemny akt oskarżenia (dopuszczony na zasadzie art. 497
    kpk), nie byłoby w tym nic dziwnego (jego zresztą prawo do tego), gdyby nie
    to, iż w akcie tym zarzuca mi zniesławienie go przed Sądem, a dosłownie
    mówiąc przed pracownikami sądu - a formą pomówienia, w jego mniemaniu jest
    właśnie mój akt oskarżenia.
    W swoim akcie oskarżenia wywodzi, iż składając na niego akt oskarżenia tym
    samym zniesławiłem jego osobę w oczach pracowników sądu ( protokolantki,
    Sędzia, ławnicy itp).

    Zastanawiam, się jak ma postąpić - wnieść o oddalenie tego aktu, czy też
    czekać na koniec sprawy i wnieść o uniewinnienie mnie, bądź, co bądź od
    "dziwnego" zniesławienia.

    Patrząc literalnie na ten tzw. wzajemny akt oskarżenia, to każdy prokurator,
    który wnosi akt oskarżenia winien liczyć się z tym, iż oskarżony, który
    zostanie uniewinniony wniesie swój akt o zniesławienie go przed organami
    Sądu przez tegoż prokuratora.

    Pamiętam z wykładów, że niedopuszczalne jest wnoszenie takiego aktu (o
    zniesławianie przed organem sądowym), lecz obecnie nie pamiętam, gdzie
    szukać wykładni w tym zakresie.

    Może ktoś z gupowiczy spotkał się z takim casusem.???


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1