eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoskarga na działanie prokuratora i sądu › skarga na działanie prokuratora i sądu
  • Data: 2009-09-28 12:22:02
    Temat: skarga na działanie prokuratora i sądu
    Od: cyrena <e...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Witam po raz kolejny.

    Juz pytalam na forum o sposob działania w mojej sprawie.
    1.
    http://groups.google.com/group/pl.soc.prawo/browse_t
    hread/thread/8f99a18f92025755/e9a14a01924eb0b3?lnk=g
    st&q=wtargni%C4%99cie+do+mieszkania+i+wymiana+zamk%C
    3%B3w+-+pilne!#

    2. http://groups.google.com/group/pl.soc.prawo/browse_t
    hread/thread/152be966341faa73?hl=pl#

    Jednak mam kolejne pytanie. To co sie dzieje a moze nie dzieje w mojej
    sprawie przechodzi ludzkie pojęcie. Chcę przenieść sprawę do sądu w
    innym miejscu. Poradzono mi napisanie skargi na prokuratora i panią
    sędzinę. Ale... co może mi zrobić i tak juz bardzo złosliwa pani
    sędzia jeśli prezes sądu okręgowego moją skarge odrzuci? Do kogo
    skierować skargę na działanie prokuratura? w jaki sposób
    najskuteczniej zadziałać, żeby to :kolesiostwo: zatrzymac?
    Jutro (29.09.09) miala odbyć się następna sprawa. Dziś zadzwoniłam do
    mojego pełnomocnika (z urzędu, który generalnie ma moją sprawę
    gdzies...) a on mnie oświecił, że nie ma sprawy - jest przesunięta na
    inny termin. Ani ja, ani moj partner nie dostaliśmy żadnej informacji
    z sądu o przesunięciu. Mój partner pracuje w Irlandii i musiał
    przyjechać na tę sprawę. Dziś się okazało, że niepotrzebnie i że
    stracił 10 dniowy zarobek oraz pieniądze na bilety. O tym, że sprawa
    została przesunięta wiadomo było 3 tyg temu. Nikt nie raczył nas
    poinformować. To chyba nie jest w porządku... Dlaczego sąd nas
    traktuje w taki sposób? Kto ma teraz zapłacić za ten stracony czas?
    Dlaczego jesteśmy okradani przez sąd? Czy nie wystarczy, że już raz
    zostaliśmy doszczętnie okradzeni?
    Chcę złożyć skargę na bezczelną panią sędzinę, która siedzi tam jak za
    karę i wydaje się, że ma wielkie pretensje do mnie, że nie zgadzam się
    z działaniem prokuratora, piszę wnioski, jestem oskarżycielem
    posiłkowym i miałam czelność zażądać pełnomocnika z urzędu.
    Chcę złożyć skargę na prokuratora, który także od początku miał moją
    sprawę gdzieś między pośladkami.

    Skargi czy cierpliwie poczekać do końca sprawy tym zakichanym mieście
    i wtedy uderzyć?
    To jest na tyle bulwersujące, że myślę o zawiadomieniu telewizji, może
    wtedy coś się ruszy. Wszystko trwa od 13.01.09, ,ja pogrążam się
    finansowo a osoby, które mogłyby zadziałać mają na wszystko czas.
    (wiem ze chaotycznie, ale znow się gotuję... czy to sie kiedyś
    skonczy?)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1