-
101. Data: 2024-08-27 02:30:09
Temat: Re: prawa swiadka
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 27 Aug 2024 01:52:13 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 27.08.2024 o 01:46, J.F pisze:
>>>> Bredzisz. Jak zwykle.
>>>> "bo na razie jest tak, ze policja pewne koszty na poszukiwania poniosła,
>>>> i czy ktoś nie powinien za to zapłacic..."
>>>> Gdzie tu widzisz coś o przeszukiwaniu poboczy autostrady?
>>> A co przeszukiwali poza poboczem autostrady?
>> Skoro zamknęli ruch na autostradzie, to chyba cos wiecej.
>
> Wątpię. Ale nadal nic nam nei wiadomo o innych akcjach, za które
> ewentualnie Policja miałaby dostać wynagrodzenie. A to jest meritum
> sporu. Osobiście sądzę, że oni nie tyle przeszukiwali tę autostradę, co
> po prostu robili szczegółowe oględziny. Te mają z poszukiwaniami luźny
> związek.
Chcieli cos wypatrzyć na asfalcie?
No to chyba własnie "poszukiwania śladów".
Nie osoby, nie zwłok.
J.
-
102. Data: 2024-08-27 03:26:45
Temat: Re: prawa swiadka
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 26 Aug 2024 21:25:40 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 26.08.2024 o 19:45, J.F pisze:
>>> Dobrze by było, jakbyś się po prostu powstrzymał od komentowania
>>> negatywnego, czy krytykowania rzeczy, o których nie masz zielonego pojęcia.
>> Czyli jak czytam czasem, ze policja szukała zaginionego dziecka ... to
>> sklerozę mam, czy ktos tu kłamie ?
>
> Nikt nie kłamie. Już wiele razy pisałem, ze poszukiwania osoby, to cały
> szereg różnych czynności. Po prostu przeszukiwanie terenu jest co do
> zasady realizowane nie przez policjantów. Po pierwsze to wynika z
> przepisów.
Czyli jak czytam np
https://policja.pl/pol/aktualnosci/232997,Szczesliwy
-final-poszukiwan-dwoch-chlopcow.html
to najważniejsze jest
"Do pomocy w poszukiwaniach zaangażowano także Straż Pożarną. "
> Po drugie - ale to już moja prywatna opinia, czemu to tak zrobiono -
> bierze się to z tego, że zasadniczo większość strażaków jest
> przeszkolona w zakresie KPP, a w Policji pojedyncze osoby (u mnie w
> powiecie na ponad 500 osób mniej więcej ze 20~30 osób ma przeszkolenie).
> Po trzecie Policja nie ma plecaków ratowniczych, a jak się znajdzie
> zaginionego, to często konieczne jest udzielenie mu pomocy
> przedmedycznej.
To trzeba zadzwonic na 112, tam poinstruują :-)
Jak sie juz znajdzie delikwenta, to chyba mozna w miare szybko wezwać
strażaka z plecakiem?
Czy ci strazacy w ogóle nie wyszkoleni, wysle im sie fotkę z lasu, a
oni nadal nie potrafia trafić.
> Jeśli chodzi o udział policjantów w przeszukiwaniu terenu, to po
> pierwsze ma to miejsce na samym początku, jeśli zawiadomienie dotyczy
> zaginięcia w danym momencie kogoś. Przykładowo dziecko nie wróciło ze
> szkoły. Kieruje się na miejsce patrol, a jak jest więcej, to i więcej.
> Jeden patrol w rozmowie z zawiadamiającym (jak dzwoni) ustala szczegóły,
> reszta szuka. Czemu tak? żeby bez sensu nie podrywać straży no i daj jej
> czas na zorganizowanie się. Bo przeszukania prowadzą przede wszystkim
> ludzie, którzy są "podrywani" z domu.
A dziecko pewnie gra u kolegi na komputerze :-)
Zakładając, ze rodzice powiadomili parę godzin po zakończeniu szkoły,
to tak nie bardzo wiem, jak szuka ta reszta. Zaczepiaja wszystkich
chłopców w wieku ok 12 lat i w niebueskiej kurtce?
> Używa się czasem osób policyjnych, ale policyjne psy są szkolone na
> pracę "na śladzie". Zatem musi być wiadomo, skąd maja startować, a i
> miejsce to musi być niezadeptane. Psy do przeszukiwana terenu, to już
> są grupy poszukiwawczo-ratownicze.
A to psy do szukania zwłok, czy także żywych, śpiących gdzies w trawie
?
J.
-
103. Data: 2024-08-27 06:27:29
Temat: Re: prawa swiadka
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 27.08.2024 o 00:40, Robert Tomasik pisze:
> Z tego, co pamiętam, to informowało, ze nie doszło na autobus. Nie chce
> mi się teraz przeglądać tych wszystkich materiałów. Zresztą zapytanie o
> BTS-y poszło, tylko nie wróciło, zanim ją znaleźli.
O a jednak - a pisałeś że to bez sensu... A skąd ta wiedza?
Czemu tyle - z PLI CBD przychodzi w zasadzie natychmiast?
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
104. Data: 2024-08-27 06:29:31
Temat: Re: prawa swiadka
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 27.08.2024 o 01:56, J.F pisze:
> Moze mówiła, może nie - ojciec zaczął przezukiwać trasę od domu do
> autobusu.
Coś mi się kołacze że przynajmniej na grupie zastanawialiśmy się czy ona
nie pojechała gdzieś autobusem. Wcale bym się nie zdziwił gdyby to
Robert pisał:P
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
105. Data: 2024-08-27 06:31:39
Temat: Re: prawa swiadka
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 27.08.2024 o 00:38, Robert Tomasik pisze:
>>> Aż z ciekawości wysłuchałem. Po pierwsze mowa o systemie alarmowym 112,
>> Dane ma z PLI CBD. Jest interfejs - policja nie może zapytać?
>> Ewentualnie CPR nie może?
>
> Te dane się automatycznie wyświetlają. Kogo zapytasz? Wyświetlacza?
Twój poziom abstrakcji mnie przerasta...
>> Pisałeś że da się z dokładnością do BTS i sekcji anteny. Tu ekspert
>> mówi co innego.
>>
> Tylko mówi o czym innym.
Mówi o lokalizacji telefonu przez centrum, które zostało zbudowane do
celów lokalizacji telefonów w razie potrzeby. Mówi dokładnie o czym
rozmawiamy.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
106. Data: 2024-08-27 06:34:24
Temat: Re: prawa swiadka
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 27.08.2024 o 01:52, J.F pisze:
>> Dane ma z PLI CBD. Jest interfejs - policja nie może zapytać?
>> Ewentualnie CPR nie może?
>
> To dziala, jak obywatel zadzwoni na 112.
Między innymi. Sądzisz że _jedyną_ możliwością skorzystania jest
zadzownienie na 112 i jet interfejs ale się nie da bo już?
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
107. Data: 2024-08-27 06:43:13
Temat: Re: prawa swiadka
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 27.08.2024 o 02:19, J.F pisze:
>> Może, ale nie dowie się dopóki nie spróbuje. Na tym polega problem -
>> może się udać, może się nie udać.
>
> Jesli policjanci namierzaja tak regularnie, to raczej wiedzą, ze tak
> działa, i nie lepiej.
Ewantualnie policjanci regularnie klientów spławiają i wiedzą że to na
ogół działa. Dopóki pierdolone pismaki nie zaczną szarpać, bo któryś
kulson miał pecha i się afera zrobiła.
Robert albo nie ma pojęcia jak działa PLI CBD albo wychodzi na to że nie
ma możliwości żeby służby z tego centrum skorzystały, albo po prostu
Robert nie wie że taka możliwośc istnieje.
> Pytanie tylko, czy ten tajemniczy terminal w Krakowie ma lepsze
> możliwości, a Robert o tym nie wie, bo przyzwyczajony do wydruków
> długo po fakcie.
Albo Robert po prostu zmyśla...
>> Sprawa do rozwiązania w kilkanaście minut.
>
> Wydaje ci sie. Idziesz pod adres - nie otwiera.
No faktycznie - teraz to już naprawdę niedasię!
>> Raczej busiarz - wszyscy po kolei się rozpruli co zresztą było do
>> przewidzenia, skoro to od początku był gang olsena a nie żadna mafia:P
>
> No widzisz - i po co biegac po swiadkach ?
Bo świadek wiadomo gdzie był, a busiarz nie.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
108. Data: 2024-08-27 12:07:11
Temat: Re: prawa swiadka
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 27 Aug 2024 06:43:13 +0200, Shrek wrote:
> W dniu 27.08.2024 o 02:19, J.F pisze:
>>> Może, ale nie dowie się dopóki nie spróbuje. Na tym polega problem -
>>> może się udać, może się nie udać.
>>
>> Jesli policjanci namierzaja tak regularnie, to raczej wiedzą, ze tak
>> działa, i nie lepiej.
>
> Ewantualnie policjanci regularnie klientów spławiają i wiedzą że to na
> ogół działa. Dopóki pierdolone pismaki nie zaczną szarpać, bo któryś
> kulson miał pecha i się afera zrobiła.
>
> Robert albo nie ma pojęcia jak działa PLI CBD albo wychodzi na to że nie
> ma możliwości żeby służby z tego centrum skorzystały, albo po prostu
> Robert nie wie że taka możliwośc istnieje.
>
>> Pytanie tylko, czy ten tajemniczy terminal w Krakowie ma lepsze
>> możliwości, a Robert o tym nie wie, bo przyzwyczajony do wydruków
>> długo po fakcie.
>
> Albo Robert po prostu zmyśla...
Robert jako policjant może być zaznajomiony w wydrukami od operatorów
z "retencji". Tudzież zna rozporządzenie które to reguluje.
I pewnie wie, co im podaje system, jak wezwanie przychodzi ze 112.
Za to my nie bardzo wiemy.
Ale czy wie, co dokładnie umożliwia ten tajemniczy terminal w
Krakowie?
>>> Sprawa do rozwiązania w kilkanaście minut.
>> Wydaje ci sie. Idziesz pod adres - nie otwiera.
> No faktycznie - teraz to już naprawdę niedasię!
Możesz drzwi wywalić. A nie, chyba nie wolno.
Ale jak świadka nie ma, to nie pomoże.
>>> Raczej busiarz - wszyscy po kolei się rozpruli co zresztą było do
>>> przewidzenia, skoro to od początku był gang olsena a nie żadna mafia:P
>> No widzisz - i po co biegac po swiadkach ?
> Bo świadek wiadomo gdzie był, a busiarz nie.
Busiarz ma swój adres z rejestracji, ktos pojechał, widać zrobił dobrą
robotę, ustalił rzeczywisty adres. I to wszystko w kilka godzin.
J.
-
109. Data: 2024-08-27 12:23:10
Temat: Re: prawa swiadka
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 27 Aug 2024 06:34:24 +0200, Shrek wrote:
> W dniu 27.08.2024 o 01:52, J.F pisze:
>
>>> Dane ma z PLI CBD. Jest interfejs - policja nie może zapytać?
>>> Ewentualnie CPR nie może?
>>
>> To dziala, jak obywatel zadzwoni na 112.
>
> Między innymi. Sądzisz że _jedyną_ możliwością skorzystania jest
> zadzownienie na 112 i jet interfejs ale się nie da bo już?
Funkcja i interfejs działa, jak zadzwonisz na 112.
A i to nie wiemy, na ile naprawdę dokładnie.
Co trzeba zrobić, aby namierzyc inny telefon, to nie wiemy.
I czy tak wolno, czy "nie ma takiego prawa".
J.
-
110. Data: 2024-08-27 12:27:54
Temat: Re: prawa swiadka
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 27 Aug 2024 06:29:31 +0200, Shrek wrote:
> W dniu 27.08.2024 o 01:56, J.F pisze:
>
>> Moze mówiła, może nie - ojciec zaczął przezukiwać trasę od domu do
>> autobusu.
>
> Coś mi się kołacze że przynajmniej na grupie zastanawialiśmy się czy ona
> nie pojechała gdzieś autobusem. Wcale bym się nie zdziwił gdyby to
> Robert pisał:P
Chyba Robert.
No cóż, uwaga dość na miejscu, bo tak naprawdę, to nie wiemy jak było,
czy nie wiedzieliśmy.
Ojciec też najpierw szukał sam, potem szukał znajomego policjanta,
potem go policjanci przetrzymali, potem zadawali głupie pytania,
cenny czas leciał, a informacje może się rozmywały.
J.