Witam .. mam taka sprawę, spózniłem sie z opłata za rachunek gazu(
dokladniej to mialem duze w zimie i pisalem pismo o rozlozenie na raty,
dostalem pozytywna odpowiedz,a spoznienie dotyczy ostatniej raty), dokładnie
o 6 dni i mi gaz juz odcieto - teraz musze zaplacic 122 zl za ponowne
podłaczenie...- i pytanie czy nie powienienem dostac jakiegos najpierw
ostrzezenia ?? ponaglenie ?? do zaplaty ?? ( na decyzji o rozlozeniu bylo
napisane ze spoznienie sie z wplatami bedzie skutkowalo odcieciem bez
ostrzezen - czy taki zapis jest zgodny z prawem?? ) - byli u mnie monterzy
wczoraj o 10:15 - mieszkanie w bloku - zdjeli licznik na korytarzu i
zostawili wcisniete w drzwi pismo o odciciu (protokół wraz z decyzja
wystawione 2 czerwca) na tym pismie jest wytluszczonymi literami "naleznosc
nalezy zaplacic natychmiast w przypadku niezaplacenia zostana wylaczone
nastepujace punkty odbioru" ale.. do mnie do mieszkania nikt nie pukał, nie
dzwonił... dzwonkiem... po prostu odcieli i juz... a ja zaplacilem juz 2.06
wiec 6.06 jak byli moglem im pokazac potwierdzenie wplaty... i ten warunek
by byl spelniony

wiec moje pytanie
1) mieli prawo odlaczyc??
2)zgodne z prawem zapisy o odlaczeniu bez ostrzezenia??
3) i jezeli odpowiedzi na 1 i 2 "nie" to gdzie sie odwolywac??

z gory mowie - nie neguje ze sie spoznilem... to moja wina wiec wszelakim
gadaczom mowiacym "spozniles sie to plac" dziekuje... chodzi mi o same
fakty i zgodnosc z prawem zapisow