eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawonieuczciwy pracodawca › nieuczciwy pracodawca
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-f
    or-mail
    From: "PROZAiC" <p...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: nieuczciwy pracodawca
    Date: Wed, 30 Apr 2003 14:57:20 +0200
    Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
    Lines: 48
    Message-ID: <b8oh6d$p8$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: systemy241.toya.net.pl
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1051707405 808 217.113.225.241 (30 Apr 2003 12:56:45 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 30 Apr 2003 12:56:45 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
    X-Priority: 3
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
    X-User: prozaic
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:143285
    [ ukryj nagłówki ]

    Mam problem z "pracodawcą".
    Cudzysłów ponieważ nie dostałem dotychczas umowy o pracę.
    Ale może po kolei:

    Zaczęło się od 2-tyg. kursu w Gdańsku gdzie jest siedziba firmy. Ja mieszkam
    w Łodzi i w tym mieście miał być mój teren działania.
    Dostałęm laptopa, dokumenty do wypełnienia (kwestionariusz, zaświadczenie o
    braku przeciwskazań zdrowotnych (skierowanie na badania), upoważnienie do
    występowania w moim imieniu w ZUS i polecenie wzięcia się ostro do pracy.
    Umowę o pracę (na czas próbny) miałem otrzymać listem po wysłaniu w.wym.
    papierów.
    Dokumenty odesłałem (choć z pewnym opóźnieniem). Do pracy się wziąłem, ale
    trwało to zaledwie 3 tygodnie.
    Po tym czasie podziękowano mi za pracę (zresztą nie tylko mnie), zabrano
    laptopa i tyle. Umowy nie dostałem, pieniędzy za pracę także.
    Aha, jeszcze jedno - obiecano mi również ekwiwalent za telefon w wys. 400
    PLN. (praca wiązała się z dużą ilością wykonywanych telefonów).
    Wszystko to ustnie przekazała mnie oraz innym przyjętym do pracy osobom,
    nasza przełożona - dyrektor handlowy.

    Na maile nikt mi nie odpowiada, komórki dyrektorka nie odbiera, a w firmie
    nigdy jej nie ma, a tylko z nią podobno można tą sprawę załatwić.
    Napisałem więc maila, że skieruję sprawę na drogę sądową.

    No i właśnie.
    1. Czy Sąd Pracy zajmie się tą sprawą?
    2. Jeśli tak, jakie mam szanse na odzyskanie pieniędzy?

    Bardzo Wam dziękuję za wszelką pomoc.
    Strasznie tych pieniędzy potrzebuję, a tu nie dość, że straciłem przez tą
    firmę (a co mi tam - TELEADRESON - internetowa baza danych o firmach) ponad
    miesiąc, który mógłbym wykorzystać na znalezienie innej pracy a nie
    dostałem ani grosza, to jeszcze wyłożyłem (a raczej wyłożę) ze swojej
    kieszeni pieniądze za telefony (nawiasem mówiąc, wychodzące już mam
    zablokowane :(

    pozdrawiam
    Piotr Jańczyk
    vel
    PROZAiC






    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1