eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › kiedy przesłanie komuś piniędzy na konto może być uznane za pożyczkę i opodatkowane?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 40

  • 21. Data: 2010-12-15 19:13:20
    Temat: Re: kiedy przesłanie komuś piniędzy na konto może być uznane za pożyczkę i opodatkowane?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 14 Dec 2010, witek wrote:

    > wróć
    > nie mieszaj pożyczek z darowiznami.

    Mea culpa - rzeczywiście nie przeczytałem na co odpisuję :(
    Thx!

    pzdr, Gotfryd


  • 22. Data: 2010-12-15 19:24:46
    Temat: Re: kiedy przesłanie komuś piniędzy na konto może być uznane za pożyczkę i opodatkowane?
    Od: cyklista <c...@i...pl>

    W dniu 15.12.2010 19:36, witek pisze:

    >
    > nie scigaja, bo do pewnych kwot darowizny sa zwolnione wiec nie maja co
    > scigac.
    >
    > ale pochwal sie formalnie w US, ze kolega ci umył okna i zobaczysz co
    > sie stanie. nie beda mieli wyjscia.
    Słyszałeś, żeby kogoś za coś takiego ścignęli?
    Nie chce im się ścigać korepetytorów i opiekunek do dzieci, a za coś
    takiego by miel?
    >
    >
    >>> Allegro przegladaja.
    >> Oczywiście, zwłaszcza w poszukiwaniu adnotacji "Nie wystawiam faktur".
    >
    > ja tez nie wystawiam faktur i nic z tego nie wynika.
    > bardziej patrza na czestotliwosc sprzedazy.
    Jak ktoś oferuje na Allegro tworzenie stron www albo sprzedaje w dużych
    ilościach używany sprzęt sportowy sprowadzony z Niemiec i pisze, że nie
    wystawia faktur, to jest duże prawdopodobieństwo, że prowadzi
    niezarejestrowaną DG.


  • 23. Data: 2010-12-15 19:35:47
    Temat: Re: kiedy przesłanie komuś piniędzy na konto może być uznane za pożyczkę i opodatkowane?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 12/15/2010 1:24 PM, cyklista wrote:
    > W dniu 15.12.2010 19:36, witek pisze:
    >
    >>
    >> nie scigaja, bo do pewnych kwot darowizny sa zwolnione wiec nie maja co
    >> scigac.
    >>
    >> ale pochwal sie formalnie w US, ze kolega ci umył okna i zobaczysz co
    >> sie stanie. nie beda mieli wyjscia.
    > Słyszałeś, żeby kogoś za coś takiego ścignęli?

    a słyszałeś, zeby ktoś formalnie cos takiego w US zgłosił lub nawet się
    wygadał?
    Nie ma zgłoszenia, nie ma co ścigać.
    Ale jak już dowody będą mieli, to US nie ma innego wyjścia.
    bo jak zamiecie sprawę, to kiedyś beknie.


    > Nie chce im się ścigać korepetytorów i opiekunek do dzieci, a za coś
    > takiego by miel?

    nie mają obowiązku ścigać. mają prawo ścigac.
    ale jak doniesiesz na sąsiadkę nauczycielkę to nie będą mieli wyjścia.


    >>
    >>
    >>>> Allegro przegladaja.
    >>> Oczywiście, zwłaszcza w poszukiwaniu adnotacji "Nie wystawiam faktur".
    >>
    >> ja tez nie wystawiam faktur i nic z tego nie wynika.
    >> bardziej patrza na czestotliwosc sprzedazy.
    > Jak ktoś oferuje na Allegro tworzenie stron www albo sprzedaje w dużych
    > ilościach używany sprzęt sportowy sprowadzony z Niemiec i pisze, że nie
    > wystawia faktur, to jest duże prawdopodobieństwo, że prowadzi
    > niezarejestrowaną DG.

    faktury wynikają z faktu prowadzenia DG, a nie z faktu sprzedazy czegos
    na allegro.

    ja ostatnimi czasy sprzedawałem kupę zabawek po dzieciach, prawie w
    hurtowych ilościach i tez faktur nie wystawiałem.


  • 24. Data: 2010-12-15 20:50:52
    Temat: Re: kiedy przesłanie komuś piniędzy na konto może być uznane za pożyczkę i opodatkowane?
    Od: cyklista <c...@i...pl>

    W dniu 15.12.2010 20:35, witek pisze:
    > On 12/15/2010 1:24 PM, cyklista wrote:
    >> W dniu 15.12.2010 19:36, witek pisze:
    >>
    >>>
    >>> nie scigaja, bo do pewnych kwot darowizny sa zwolnione wiec nie maja co
    >>> scigac.
    >>>
    >>> ale pochwal sie formalnie w US, ze kolega ci umył okna i zobaczysz co
    >>> sie stanie. nie beda mieli wyjscia.
    >> Słyszałeś, żeby kogoś za coś takiego ścignęli?
    >
    > a słyszałeś, zeby ktoś formalnie cos takiego w US zgłosił lub nawet się
    > wygadał?
    Słyszałem. Dostali informację od życzliwego. Wezwali przejrzeli kwity,
    zadali parę pytań i pogratulowali sąsiadów.

    Myślę, że USy dostają bardzo dużo różnych zgłoszeń i jakby mieli
    wszystkie wnikliwie sprawdzać każdą duperelę, to nie mieliby czasu na
    poważne sprawy.


    > Nie ma zgłoszenia, nie ma co ścigać.
    > Ale jak już dowody będą mieli, to US nie ma innego wyjścia.
    Jakie dowody? Zeznania świadków złożone pod rygorem odpowiedzialności
    karnej? Zdjęcia, jak facet (albo kobieta) myje okna? Kaman!
    > bo jak zamiecie sprawę, to kiedyś beknie.
    Jak kontroler będzie miał do sprawdzenia "pomywacza okien" i np. firmę
    kupującą w raju podatkowym usługi marketingowe za kilka milionów, albo
    gościa handlującego nieruchomościami , który oficjalnie nie ma żadnych
    dochodów, to jak myślisz czym się zajmie w pierwszej kolejności?

    >>>
    >>>>> Allegro przegladaja.
    >>>> Oczywiście, zwłaszcza w poszukiwaniu adnotacji "Nie wystawiam faktur".
    >>>
    >>> ja tez nie wystawiam faktur i nic z tego nie wynika.
    >>> bardziej patrza na czestotliwosc sprzedazy.
    >> Jak ktoś oferuje na Allegro tworzenie stron www albo sprzedaje w dużych
    >> ilościach używany sprzęt sportowy sprowadzony z Niemiec i pisze, że nie
    >> wystawia faktur, to jest duże prawdopodobieństwo, że prowadzi
    >> niezarejestrowaną DG.
    >
    > faktury wynikają z faktu prowadzenia DG, a nie z faktu sprzedazy czegos
    > na allegro.
    Tak, ale oferowanie trzydziestu takich samych lab bardzo podobnych
    artykułów, to raczej trudno będzie zakwalifikować jako "sprzątanie piwnicy"
    >
    > ja ostatnimi czasy sprzedawałem kupę zabawek po dzieciach, prawie w
    > hurtowych ilościach i tez faktur nie wystawiałem.
    Same kaczuszki, czy każda inna? Nowe, czy używane?


  • 25. Data: 2010-12-15 21:13:48
    Temat: Re: kiedy przesłanie komuś piniędzy na konto może być uznane za pożyczkę i opodatkowane?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 12/15/2010 2:50 PM, cyklista wrote:
    > W dniu 15.12.2010 20:35, witek pisze:
    >> On 12/15/2010 1:24 PM, cyklista wrote:
    >>> W dniu 15.12.2010 19:36, witek pisze:
    >>>
    >>>>
    >>>> nie scigaja, bo do pewnych kwot darowizny sa zwolnione wiec nie maja co
    >>>> scigac.
    >>>>
    >>>> ale pochwal sie formalnie w US, ze kolega ci umył okna i zobaczysz co
    >>>> sie stanie. nie beda mieli wyjscia.
    >>> Słyszałeś, żeby kogoś za coś takiego ścignęli?
    >>
    >> a słyszałeś, zeby ktoś formalnie cos takiego w US zgłosił lub nawet się
    >> wygadał?
    > Słyszałem. Dostali informację od życzliwego. Wezwali przejrzeli kwity,
    > zadali parę pytań i pogratulowali sąsiadów.


    widac im kwity pasowały.
    tam tez pracują ludzie i o ile formalnie sa w stanie sprawe zamknać to
    to robią.
    natomiast sami sie nie podłozą, jak ktoś przyjdzie z rekami w kieszeni i
    powie, ze nic nie ma.


    >
    > Myślę, że USy dostają bardzo dużo różnych zgłoszeń i jakby mieli
    > wszystkie wnikliwie sprawdzać każdą duperelę, to nie mieliby czasu na
    > poważne sprawy.

    zajmują się tym co mają na tapecie.
    ktoś to priorytetyzuje wiec wiadomo, ze blache sprawy nigdy sie na
    wierzchu nei znajdą, co nie znaczy, ze ich nie ma.

    Niech im sie kiedys trafi wiecej czasu to moge sie dokopac.


    >
    >
    >> Nie ma zgłoszenia, nie ma co ścigać.
    >> Ale jak już dowody będą mieli, to US nie ma innego wyjścia.
    > Jakie dowody? Zeznania świadków złożone pod rygorem odpowiedzialności
    > karnej? Zdjęcia, jak facet (albo kobieta) myje okna? Kaman!

    wstarczy im, ze przyjdzie taki delikwent do US, zapytaja sie go czy
    sąsiad mu mył okna, a on odpowie ze tak.
    I co im wiecej potrzeba?
    Ludzie sobie sprawy nie zdaja z tego co gadaja w US.
    I co ma taki urzednik zrobic? Podlozyc sie i powiedziec do goscia, panie
    co pan gadasz?
    Dla dobra wlasnego tyłka wyda decyzję o wymiarze podatku od umycia okna
    , bo nie ma innej możliwosci.
    na szczescie zanim takie sprawy znajda sie na biurku szeregoego
    urzedniak, ktory nic nie moze, ktos je przeglada i o ile zamiesc pod
    dywan nie może, to odłożyć na sam dół tak.



    >> bo jak zamiecie sprawę, to kiedyś beknie.
    > Jak kontroler będzie miał do sprawdzenia "pomywacza okien" i np. firmę
    > kupującą w raju podatkowym usługi marketingowe za kilka milionów, albo
    > gościa handlującego nieruchomościami , który oficjalnie nie ma żadnych
    > dochodów, to jak myślisz czym się zajmie w pierwszej kolejności?

    zajmie się czym mu szef kazał i nie będzie musiał w ogóle myśleć.
    ma w tym miesiącu dwie sprawy na biurku firme i pomywacza i ma prikaz
    obie w tym miesiacu zamknać.
    zajmie sie po prostu obiema, bo mu tak kazali.



    >
    >>>>
    >>>>>> Allegro przegladaja.
    >>>>> Oczywiście, zwłaszcza w poszukiwaniu adnotacji "Nie wystawiam faktur".
    >>>>
    >>>> ja tez nie wystawiam faktur i nic z tego nie wynika.
    >>>> bardziej patrza na czestotliwosc sprzedazy.
    >>> Jak ktoś oferuje na Allegro tworzenie stron www albo sprzedaje w dużych
    >>> ilościach używany sprzęt sportowy sprowadzony z Niemiec i pisze, że nie
    >>> wystawia faktur, to jest duże prawdopodobieństwo, że prowadzi
    >>> niezarejestrowaną DG.
    >>
    >> faktury wynikają z faktu prowadzenia DG, a nie z faktu sprzedazy czegos
    >> na allegro.
    > Tak, ale oferowanie trzydziestu takich samych lab bardzo podobnych
    > artykułów, to raczej trudno będzie zakwalifikować jako "sprzątanie piwnicy"

    czyli patrza na czestotliwosc i ilosc a nie na fakt niewystawiania faktur.


    >>
    >> ja ostatnimi czasy sprzedawałem kupę zabawek po dzieciach, prawie w
    >> hurtowych ilościach i tez faktur nie wystawiałem.
    > Same kaczuszki, czy każda inna? Nowe, czy używane?
    >
    wiesz, sprzedwałem klocki lego, na sztuki. :)
    czwórka, żółta sztuk 30, cena 10 groszy za sztukę, faktur nie wystawiam.

    kto mi broni zdekompletowac stare zestawy. lepiej schodzą same kółka od
    samochodzików niż zdekompletowany zestaw z samochodzikiem.
    ale wyglądało profesjonalnie, że sam sie przestraszyłem.



  • 26. Data: 2010-12-15 21:35:50
    Temat: Re: kiedy przesłanie komuś piniędzy na konto może być uznane za pożyczkę i opodatkowane?
    Od: "lamia" <l...@o...pl>

    "witek" <w...@g...pl.invalid> wrote in message
    news:ie96s7$1sp$3@inews.gazeta.pl...
    > tylko niech sie ktos nie da wrobić w dwie darowizny.
    > ja ci daruję teraz, a ty mi darujesz za 5 lat. nawet w rodzinie.
    > bo jak US to przekwalifikuje na pozyczke w trakcie kontroli, to dowali

    ale kiedy de facto jest to słusznie, a kiedy niesłusznie
    'przekwalifikowane'?
    przecież skoro rzeczywiście umówiliśmy się odnośnie DAROWIZY , to nikt niku
    nic nie 'zalega', więc gdzie pożyczanie



    > niezgloszona darowizna czy pozyczka nie przedawnia sie po 5 latach.
    od jakiej kwoty to obowiązuje?


  • 27. Data: 2010-12-15 21:42:02
    Temat: Re: kiedy przesłanie komuś piniędzy na konto może być uznane za pożyczkę i opodatkowane?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 12/15/2010 3:35 PM, lamia wrote:
    > "witek" <w...@g...pl.invalid> wrote in message
    > news:ie96s7$1sp$3@inews.gazeta.pl...
    >> tylko niech sie ktos nie da wrobić w dwie darowizny.
    >> ja ci daruję teraz, a ty mi darujesz za 5 lat. nawet w rodzinie.
    >> bo jak US to przekwalifikuje na pozyczke w trakcie kontroli, to dowali
    >
    > ale kiedy de facto jest to słusznie, a kiedy niesłusznie
    > 'przekwalifikowane'?
    > przecież skoro rzeczywiście umówiliśmy się odnośnie DAROWIZY , to nikt
    > niku nic nie 'zalega', więc gdzie pożyczanie
    >

    sluszne jest wtedy kiedy w jakikolwiek sposób sie wygadacie, ze jedna
    darowizna z drugą ma takie związek, że służyła oddaniu pieniędzy, które
    się dostało wcześniej.
    Jak się coś dostało w darowiźnie, to się potem tego nie oddaje.



    >
    >
    >> niezgloszona darowizna czy pozyczka nie przedawnia sie po 5 latach.
    > od jakiej kwoty to obowiązuje?

    to zalezy o co pytasz.
    ogólnie od zerowej, z tym, że od pewnych darowizn nie ma obowiązku
    płacić podatku albo ich zgłaszać.


  • 28. Data: 2010-12-15 22:25:09
    Temat: Re: kiedy przesłanie komuś piniędzy na konto może być uznane za pożyczkę i opodatkowane?
    Od: Andrzej 'The Undefined' Dopierała <u...@p...org>

    Dnia 14.12.2010 lamia <l...@o...pl> napisał/a:
    > Kiedy przesłanie komuś piniędzy na konto może być uznane za pożyczkę i
    > opodatkowane?
    hm... to ja sie podczepie.

    Co z sytuacja gdzie np zamawiam pizze do firmy i nagle okazuje sie ze nie mam
    pod reka gotowki. Gotowke wyklada kolega, a ja przelewam mu ja na konto (dla
    uproszczenia - w momencie gdy wrecza mi gotowke).

    Albo podobna finansowo sytuacja - kolega ma gotowke w kieszeni, ale potrzebuje
    zrobic jakis przelew - a na koncie akurat pustka. Przelew z drugiego konta
    bedzie trwal dluzej niz przelew odemnie. Czy jak wezme od niego pieniadze
    rownolegle robiac przelew na jego konto - rowniez bedzie do pozyczka? ;)

    Finansowo obie sytuacje wygladaja tak samo - przeplyw gotowki od kolegi do
    mnie, przeplyw na koncie odemnie do kolegi. "potrzebujaca" osoba - za kazdym
    razem inna, wiec - ciezko imho byloby powiedziec kto jest pozyczkobiorca a kto
    pozyczkodawca.

    Czy cos takiego rowniez podlega pod opodatkowanie? Czy ma znaczenie tutaj
    kwota? (np czy to 20zl? albo 1500zl?)

    --
    Andrzej 'The Undefined' Dopierała
    HomePage: http://andrzej.dopierala.name/
    Reprezentuję siebie i wyrażam tylko moje zdanie!


  • 29. Data: 2010-12-16 07:18:40
    Temat: Re: kiedy przesłanie komuś piniędzy na konto może być uznane za pożyczkę i opodatkowane?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 12/15/2010 4:25 PM, Andrzej 'The Undefined' Dopierała wrote:
    > Dnia 14.12.2010 lamia<l...@o...pl> napisał/a:
    >> Kiedy przesłanie komuś piniędzy na konto może być uznane za pożyczkę i
    >> opodatkowane?
    > hm... to ja sie podczepie.
    >
    > Co z sytuacja gdzie np zamawiam pizze do firmy i nagle okazuje sie ze nie mam
    > pod reka gotowki. Gotowke wyklada kolega, a ja przelewam mu ja na konto (dla
    > uproszczenia - w momencie gdy wrecza mi gotowke).

    no to ci pożyczył, o ile dał ci wcześniej,
    albo ty zrobiłeś depozyt nieprawidłowy, o ile ty przelałeś wcześniej, a
    on ci później oddał.

    w pierwszym przypadku ty płacisz podatek, w drugim on.

    ale:

    Art. 9. Zwalnia się od podatku następujące czynności cywilnoprawne:
    10) pozyczki udzielane:
    d) na podstawie umowy zawartej między innymi podmiotami niz osoby, o
    których mowa w lit. b i c, jezeli łączna kwota lub wartość pozyczek
    otrzymanych w okresie kolejnych 3 lat nie przekracza 5 000 zł od jednego
    podmiotu, a od wielu podmiotów łącznie nie więcej niz 25 000 zł,


    uwaga: depozyt zwolniony nie jest!!!
    wiec najpierw pozycz, a potem oddaj, niż odwrotnie.


    >
    > Albo podobna finansowo sytuacja - kolega ma gotowke w kieszeni, ale potrzebuje
    > zrobic jakis przelew - a na koncie akurat pustka. Przelew z drugiego konta
    > bedzie trwal dluzej niz przelew odemnie. Czy jak wezme od niego pieniadze
    > rownolegle robiac przelew na jego konto - rowniez bedzie do pozyczka? ;)
    >
    > Finansowo obie sytuacje wygladaja tak samo - przeplyw gotowki od kolegi do
    > mnie, przeplyw na koncie odemnie do kolegi. "potrzebujaca" osoba - za kazdym
    > razem inna, wiec - ciezko imho byloby powiedziec kto jest pozyczkobiorca a kto
    > pozyczkodawca.
    >
    > Czy cos takiego rowniez podlega pod opodatkowanie? Czy ma znaczenie tutaj
    > kwota? (np czy to 20zl? albo 1500zl?)
    >

    analogicznie
    pozyczasz mu pieniadze a on ci oddaje.
    dopoki obracacie małymi kwotami nikt sie nie przyczepi.


    no jeszcze można się tłumaczyc, że to niechcacy, pomyłka i kolega po
    prostu oddał.

    w razie czego, tak naprawde wszystko zależy od tego co się przed
    urzędnikiem mlaśnie jęzorem.
    najbezpieczniej jest powiedziec, pozyczylem mu (od niego), byleby tylko
    zwrot tej pozyczki mozna było udokumentowac,albo obie strony w razie
    czego zgodnie zeznanją jak sie umowily co do zwrotu i kiedy.


    jeszcze w grę może wchodzić zamiana, ale to bardziej przy przedmiotach
    fizycznych, naszczescie jeszcze nie opodatkowana, bo od rozmiany gotówki
    u kolegi tez by się podatek nalezał,

    tudzież pośrednictwo finansowe, jak zapłacisz za niego,
    tylko tu można wtopic, bo kiedys tam na to była potrzebna licencja. nie
    wiem jak teraz.



  • 30. Data: 2010-12-16 14:39:12
    Temat: Re: kiedy przesłanie komuś piniędzy na konto może być uznane za pożyczkę i opodatkowane?
    Od: "lamia" <l...@o...pl>

    > sluszne jest wtedy kiedy w jakikolwiek sposób sie wygadacie, ze jedna
    > darowizna z drugą ma takie związek, że służyła oddaniu pieniędzy, które

    czy sąd moze uznać sam z siebie (nap posstawie przelewów) że to muaiał być
    zwrot pożyczki?


strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1