Często urzędnicy, ale i ludzie "zwykli" wypełniając formularze, jak
zostanie jakieś puste miejsce robią na końcu duży znak "Z" (domniemywam, że
skrót o "zakończone", albo podobny). Owo "Z" ma bodaj służyć temu, żeby
nikt nic już nie dopisał później w takim dokumencie.

W mojej głowie zrodziło się teraz hipotetyczne pytanie - co w momencie,
gdyby ktoś jednak coś dopisał? Taki dopisek zostanie uznany za nieważny?
Czy w ten sposób można by wtedy "unieważnić" dokument, poprzez celowe
postawienie "Z" w miejscu gdzie znajduje się jakaś część dokumentu? :>


--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl

do góry

On 12/13/2010 5:40 AM, Kapsel wrote:
>
> Często urzędnicy, ale i ludzie "zwykli" wypełniając formularze, jak
> zostanie jakieś puste miejsce robią na końcu duży znak "Z" (domniemywam, że
> skrót o "zakończone", albo podobny). Owo "Z" ma bodaj służyć temu, żeby
> nikt nic już nie dopisał później w takim dokumencie.
>
> W mojej głowie zrodziło się teraz hipotetyczne pytanie - co w momencie,
> gdyby ktoś jednak coś dopisał? Taki dopisek zostanie uznany za nieważny?
> Czy w ten sposób można by wtedy "unieważnić" dokument, poprzez celowe
> postawienie "Z" w miejscu gdzie znajduje się jakaś część dokumentu? :>
>
>
zwykle dokument jest w wiecej niz jednym egzemplarzu.
wystarczy porównać.
po za tym bez problemu można stwierdzić co zostało dopisane później.

do góry

W dniu 2010-12-13 12:40, Kapsel pisze:

> W mojej głowie zrodziło się teraz hipotetyczne pytanie - co w momencie,
> gdyby ktoś jednak coś dopisał? Taki dopisek zostanie uznany za nieważny?

Ja w takim przypadku parafuję każdą linijkę dopisanego tekstu - nie wiem
na ile skutecznie, ale nikt nie podważał.

Shrek.

do góry