eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawofotografowanie dzieci na plaży
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 539

  • 181. Data: 2024-07-19 19:35:59
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 19.07.2024 o 15:52, Kviat pisze:
    >>> Twierdzisz, że nie ma prawa?
    >>
    >> Z czego to wnosisz? (Uderz w stół, a ...)
    > Z tego, że pytasz skąd to wziął, jakby to nie było oczywiste.

    Po pierwsze domagacie się podawania podstaw prawnych całej masy rzeczy
    oczywistych. Po drugie, jak poszukasz tej podstawy prawnej, to dojdziesz
    do wniosku, ze to nie tylko nie jest oczywiste, ale nawet praktycznie
    niemożliwe.
    >
    > Ręce opadają. Obraz nędzy i rozpaczy polskiej policji.

    Czemu Policji? Ktoś z Was czuje się Policją? Ja się doskonale bawię
    Waszą głupotą.

    --
    (~) Robert Tomasik


  • 182. Data: 2024-07-19 19:36:53
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 19.07.2024 o 16:05, Olin pisze:
    >> Nawet nie wiesz, jak się błaźnisz.
    > Medice, cura te ipsum.
    Wstydzisz się po polsku napisać?
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 183. Data: 2024-07-19 19:43:57
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 19.07.2024 o 16:40, Kviat pisze:
    >>> Chciałbym wiedzieć jak on to robi technicznie (i równocześnie zgodnie
    >>> z prawem).
    >> Zacznijmy najpierw od podstaw? Skąd Ci przyszło "krynico mądrości", ze
    >> ja to w ogóle robię?
    > Skoro tak nie robisz, to skąd wiesz, że się tak robi?

    Ja wiem, jak się robi, ale nie widzę powodu wyjaśniać tego pyskatym
    rozmówcom, którym nawet się nie chce zajrzeć do wskazanej ustawy. I
    doskonale się bawię Waszymi pomysłami (dodajmy niedorzecznymi), z
    którymi następnie ofiarnie walczycie jako błędnymi. Po prostu ciekawi
    mnie, do jakiego poziomu absurdu dojdziecie sami się nakręcając swoja
    głupotą.

    --
    (~) Robert Tomasik


  • 184. Data: 2024-07-19 21:01:55
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 19 Jul 2024 17:45:31 +0200, Kviat wrote:
    > W dniu 19.07.2024 o 16:32, J.F pisze:
    >> Tzn wiesz - jak sie kulsonom poda odblokowany telefon, wprowadzą kod,
    >> sprawdzą, że nie kradziony, to oddadzą i podziękują.
    >
    > Ale żeby to zrobić muszą mieć _UZASADNIONE_ PODEJRZENIE, że mam
    > kradziony telefon.

    Nie wiem. Niech Robert wyjasni.

    > Albo _UZASADNIONE_PODEJRZENIE, że na tym telefonie są dowody przestępstwa.

    Skoro już cos takiego podejrzewają, widać są uzasadnione :-

    > To nie jest tak, że mogą sobie w każdej chwili podejść do dowolnej osoby
    > i zażądać dostępu do telefonu "bo tak", "bo przecież może być kradziony".
    > To poziom absurdu level hard.

    Obyś miał racje :-)

    > W ten sposób mogli by sobie wchodzić w dowolnej chwili, do dowolnego
    > domu/mieszkania, kiedy tylko mają na to ochotę, bo przecież mogą chcieć
    > sprawdzić, czy ktoś nie trzyma w domu zajebanego z żabki jogurtu.

    Mogą. Rewizję można przeprowadzic na podstawie legitymacji.
    Robert nam może powie, co wczesniej trzeba zrobić.

    Tylko ... w ciągu 7 dni trzeba potem dostarczyc potwierdzenie od
    prokuratora, i ciekaw bardzo jestem, co sie zdarzy, jak prokurator nie
    zechce podpisać :-)

    >> A jak sie nie poda, to bedzie/może być ciąg dalszy.
    > To jest zwykły szantaż.
    > To co on pisze, to jakieś mokre sny miłośnika państwa policyjnego.
    >
    >>> Z litości nie wspomnę, że muszą mieć przynajmniej UZASADNIONE
    >>> PODEJRZENIE, ŻE TEN TELEFON JEST KRADZIONY.
    >>
    >> Jak obywatel nie chce podac czy odblokować, to nabierają :-)
    >
    > Więc jest to patologia.

    Patologia, ale być może jest :-(

    > Mają mieć _UZASADNIONE_ PODEJRZENIA przed takim żądaniem, a nie z powodu
    > tego, że obywatel odmówił.

    Biegł w garniturze, albo jechał w zimie rowerem ...

    No ale co by nie mówic - jak obywatel nie chce podać, to podejrzenia
    rosną :-(

    > I że obywatel musi ich naprostowywać w sądzie, skoro nawet nie
    > rozumieją, że to jest patologia.
    >
    > Zupełnie inaczej sytuacja wygląda, gdy ktoś krzyczy, że mu telefon
    > ukradli i właśnie obok funkcjonaruszy przebiega typ, czy to w dresie,
    > czy w garniturze, a inaczej, gdy ktoś po prostu biegnie, a
    > funkcjonariuszowi "wydało się to podejrzane" (jeszcze nie wie o co
    > podejrzane, "intuicja policjanta", najwyżej się coś wymyśli...).
    > To jest paranoja.

    Ale troche podparta.
    "na widok patrolu zachowywał się nerwowo i zaczął uciekać".

    > A jak obywatel będzie wyszczekany, to się go przeczołga po instytucjach,
    > niech wie kto tu rządzi.
    > To już jest chamstwo i zwykła złośliwość.
    >
    >>> I jak to potem uzasadniasz przed sądem?
    >>
    >> Ale sąd może nie podzielic twojego/naszego oburzenia :-(
    >
    > Jeżeli sądy nie podzielają oburzenia obywatela na nieuzasadnione i
    > bezpodstawne zatrzymania/zabierania/przeszukania, to raczej coś z takim
    > państwem jest fundamentalnie nie tak.
    >
    > Nie znam statystyk, nie wiem ilu ludzi w rzeczywistości "macha na to
    > ręką" i dla świętego spokoju odpuszcza i w ogóle tego nie zgłasza.
    > Być może, że właśnie jest tak praktyka, być może dlatego funkcjonariusze
    > robią jak on pisze, bo czują się bezkarni i tak robią, ale z tego nijak
    > nie wynika, że to jest zgodne z prawem. I że tak powinni robić uczciwi
    > policjanci w praworządnym państwie.

    Tylko tu przydałoby się, aby i obywatel mógł przeczołgać
    funkcjonariuszy przez sądy i prokuratury.
    Niby może zacząć.


    > O ludzkiej przyzwoitości, która normalnemu człowiekowi nie pozwoliłaby
    > się chwalić takim postępowaniem wobec obywateli, z litości nie wspomnę.
    >
    >>> Że podejrzewałeś, że ukradłem telefon, bo biegłem w garniturze pod
    >>> krawatem? Swoją paranoją?
    >>
    >> W garniturze się nie biega ! :-)
    >
    > I wszyscy obywatele powinni chodzić w jednakowych mundurkach i mieć
    > fryzurę z dozwolonego katalogu fryzur, bo inaczej mogą wzbudzić
    > podejrzenia u funkcjonariusza.

    No gdzie - jakby wtedy miał rozpoznac podejrzane osoby? :-P

    J.


  • 185. Data: 2024-07-19 22:19:35
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 19.07.2024 o 21:01, J.F pisze:

    >>> Tzn wiesz - jak sie kulsonom poda odblokowany telefon, wprowadzą kod,
    >>> sprawdzą, że nie kradziony, to oddadzą i podziękują.
    >> Ale żeby to zrobić muszą mieć _UZASADNIONE_ PODEJRZENIE, że mam
    >> kradziony telefon.
    > Nie wiem. Niech Robert wyjasni.

    Ale co mam wyjaśnić? Pytałeś, po co policjanci biorą telefon do ręki, to
    Ci odpisałem, ze najczęściej, by IMEI odczytać. Czego tu nie rozumiesz?
    Co wymaga wyjaśnienia?
    >
    >> Albo _UZASADNIONE_PODEJRZENIE, że na tym telefonie są dowody przestępstwa.
    > Skoro już cos takiego podejrzewają, widać są uzasadnione :-

    Zaczynasz normalnie pisać.
    >
    >> To nie jest tak, że mogą sobie w każdej chwili podejść do dowolnej osoby
    >> i zażądać dostępu do telefonu "bo tak", "bo przecież może być kradziony".
    >> To poziom absurdu level hard.
    > Obyś miał racje :-)

    Tylko pomimo tego, że to dość oczywiste, to jakiś odsetek populacji
    zamiast podać ten IMEI i iść dalej, to to będzie sprawę prostą komplikował.
    >
    >> W ten sposób mogli by sobie wchodzić w dowolnej chwili, do dowolnego
    >> domu/mieszkania, kiedy tylko mają na to ochotę, bo przecież mogą chcieć
    >> sprawdzić, czy ktoś nie trzyma w domu zajebanego z żabki jogurtu.
    > Mogą. Rewizję można przeprowadzic na podstawie legitymacji.
    > Robert nam może powie, co wczesniej trzeba zrobić.

    Jak będzie miał ochotę :-) Rewizja, to jest pociągu przed wyprawieniem
    go na szlak - przykładowo. A przed przeszukaniem, to wypada przykładowo
    "Dzień dobry" powiedzieć, o ile jest czas.
    >
    > Tylko ... w ciągu 7 dni trzeba potem dostarczyc potwierdzenie od
    > prokuratora, i ciekaw bardzo jestem, co sie zdarzy, jak prokurator nie
    > zechce podpisać :-)

    Niekoniecznie. Tylko, o ile osoba obecna przy przeszukaniu tego zażąda.
    Większośc nie chce.

    >>>> Z litości nie wspomnę, że muszą mieć przynajmniej UZASADNIONE
    >>> Jak obywatel nie chce podac czy odblokować, to nabierają :-)
    >> Więc jest to patologia.
    > Patologia, ale być może jest :-(

    Żadna patologia. Konsekwencja kilku oczywistych założeń. Przede
    wszystkim takiego, ze jest jakiś powód do sprawdzenia konkretnego telefonu.

    >>>> Że podejrzewałeś, że ukradłem telefon, bo biegłem w garniturze pod
    >>>> krawatem? Swoją paranoją?
    >>> W garniturze się nie biega ! :-)
    >> I wszyscy obywatele powinni chodzić w jednakowych mundurkach i mieć
    >> fryzurę z dozwolonego katalogu fryzur, bo inaczej mogą wzbudzić
    >> podejrzenia u funkcjonariusza.
    > No gdzie - jakby wtedy miał rozpoznac podejrzane osoby? :-P

    Kviat nie ogarnia więcej, niż jednego zdania, toteż z mojej wypowiedzi
    zapamiętał, że zatrzymali biegacza, bo miał garnitur. Reszty kontekstu
    nie ogarnął. Za pięć lat będzie pisał, ze postuluję legitymowanie
    wszystkich biegających w garniturach.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 186. Data: 2024-07-19 23:22:55
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 19.07.2024 o 19:35, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 19.07.2024 o 15:52, Kviat pisze:
    >>>> Twierdzisz, że nie ma prawa?
    >>>
    >>> Z czego to wnosisz? (Uderz w stół, a ...)
    >> Z tego, że pytasz skąd to wziął, jakby to nie było oczywiste.
    >
    > Po pierwsze domagacie się podawania podstaw prawnych całej masy rzeczy
    > oczywistych.

    Heloł... przecież właśnie to ty się tego domagasz.

    > Po drugie, jak poszukasz tej podstawy prawnej,

    Podstawy prawnej czego?
    Że obywatel ma prawo dyskutować z policją, czy że nie ma takiego prawa?

    > to dojdziesz do wniosku, ze to nie tylko nie jest oczywiste, ale nawet praktycznie
    > niemożliwe.

    Zapodaj, przekonamy się.

    >> Ręce opadają. Obraz nędzy i rozpaczy polskiej policji.
    >
    > Czemu Policji?

    W końcu wywalili cię z policji?

    > Ktoś z Was czuje się Policją?

    A ty się czujesz?

    > Ja się doskonale bawię
    > Waszą głupotą.

    To widać, słychać i czuć.

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr


  • 187. Data: 2024-07-19 23:34:43
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 19.07.2024 o 19:43, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 19.07.2024 o 16:40, Kviat pisze:
    >>>> Chciałbym wiedzieć jak on to robi technicznie (i równocześnie
    >>>> zgodnie z prawem).
    >>> Zacznijmy najpierw od podstaw? Skąd Ci przyszło "krynico mądrości",
    >>> ze ja to w ogóle robię?
    >> Skoro tak nie robisz, to skąd wiesz, że się tak robi?
    >
    > Ja wiem, jak się robi, ale nie widzę powodu wyjaśniać tego pyskatym
    > rozmówcom, którym nawet się nie chce zajrzeć do wskazanej ustawy.

    https://gazeta.policja.pl/997/archiwum-1/2017/numer-
    142-012017/137717,Telefon-komorkowy.html

    "KONKLUZJA

    Telefon komórkowy, jako rzecz, może podlegać oględzinom. Niemniej, z
    uwagi na to, że jest on urządzeniem zawierającym dane informatyczne,
    dostęp do tych danych, z uwagi między innymi na to, że następuje bardzo
    poważna ingerencja w autonomię informacyjną osoby wyrażoną w art. 51
    ust. 2 Konstytucji RP, jest możliwy tylko w drodze przeszukania, a nie
    oględzin. Celem takiego przeszukania powinno być znalezienie określonych
    danych informatycznych, ale danych tego rodzaju, że mogą stanowić dowód
    w sprawie lub podlegać zajęciu w postępowaniu karnym.

    insp. w st. spocz. ROMAN WOJTUSZEK
    główny specjalista WDŚ BK KGP"

    Żeby otrzymać dostęp do telefonu masz mieć uzasadnione podejrzenie
    popełnienia przestępstwa, a nie wewnętrzne przeczucie, że biegnący facet
    w garniturze jest podejrzany.
    Nawet człowiek z obniżonym progiem inteligencji już by to zrozumiał po
    tych kilku postach.

    > I doskonale się bawię Waszymi pomysłami (dodajmy niedorzecznymi), z
    > którymi następnie ofiarnie walczycie jako błędnymi.

    Ja rozumiem, że się doskonale bawisz.
    Dlatego właśnie nie potrafisz zrozumieć, dlaczego w oczach społeczeństwa
    macie taką opinię jaką macie.
    Przez takich jak ty, którzy doskonale się bawią własną głupotą.

    > Po prostu ciekawi
    > mnie, do jakiego poziomu absurdu dojdziecie sami się nakręcając swoja
    > głupotą.

    Jesteś w tym mistrzem. Nawet nie będę próbował.

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr



  • 188. Data: 2024-07-20 00:49:19
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 19.07.2024 o 21:01, J.F pisze:
    > On Fri, 19 Jul 2024 17:45:31 +0200, Kviat wrote:
    >> W dniu 19.07.2024 o 16:32, J.F pisze:
    >>> Tzn wiesz - jak sie kulsonom poda odblokowany telefon, wprowadzą kod,
    >>> sprawdzą, że nie kradziony, to oddadzą i podziękują.
    >>
    >> Ale żeby to zrobić muszą mieć _UZASADNIONE_ PODEJRZENIE, że mam
    >> kradziony telefon.
    >
    > Nie wiem. Niech Robert wyjasni.
    >
    >> Albo _UZASADNIONE_PODEJRZENIE, że na tym telefonie są dowody przestępstwa.
    >
    > Skoro już cos takiego podejrzewają, widać są uzasadnione :-
    >
    >> To nie jest tak, że mogą sobie w każdej chwili podejść do dowolnej osoby
    >> i zażądać dostępu do telefonu "bo tak", "bo przecież może być kradziony".
    >> To poziom absurdu level hard.
    >
    > Obyś miał racje :-)

    Nie ma żadnego powodu żeby jakiś kulson pod pretekstem sprawdzenia nr
    IMEI żądał ode mnie dostępu do telefonu, albo odblokowania telefonu,
    albo tym bardziej nakłaniał mnie, żebym wpisywał jakieś "tajne" kody, a
    już absurdem jest, że jakiś randomowy kulson-krawężnik sam sobie jakieś
    kody wpisuje do mojego telefonu. Tylko dlatego, że gdzieś biegłem w
    garniturze.
    Mogę nie znać się na telefonach, nie mieć pojęcia co ten, czy inny kod
    robi, nawet gdy będę patrzył mu przez ramię, co on tam sobie wpisuje.
    Może wysyła gdzieś tam moje loginy i hasła do banku, czy do serwera
    firmowego, albo właśnie zasysa z jakiegoś dziwnego serwera jakieś dziwne
    fotki do mojego telefonu.
    To po pierwsze.

    Po drugie. Można powiedzieć, że przecież to policja i nie ma się czego
    obawiać. Tyle, że na szacunek i zaufanie to trzeba sobie zasłużyć.
    A jak na razie, jedyne co potrafią, to grozić konsekwencjami i straszyć
    przeczołganiem po instytucjach. O pałowaniu kobiet na rozkaz, czy
    ochranianiu (zamiast rozgonić) przemarszów faszystów z litości nie wspomnę.

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr




  • 189. Data: 2024-07-20 01:26:59
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 19.07.2024 o 22:19, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 19.07.2024 o 21:01, J.F pisze:
    >
    >>>> Tzn wiesz - jak sie kulsonom poda odblokowany telefon, wprowadzą kod,
    >>>> sprawdzą, że nie kradziony, to oddadzą i podziękują.
    >>> Ale żeby to zrobić muszą mieć _UZASADNIONE_ PODEJRZENIE, że mam
    >>> kradziony telefon.
    >> Nie wiem. Niech Robert wyjasni.
    >
    > Ale co mam wyjaśnić? Pytałeś, po co policjanci biorą telefon do ręki, to
    > Ci odpisałem, ze najczęściej, by IMEI odczytać. Czego tu nie rozumiesz?
    > Co wymaga wyjaśnienia?

    Wyjaśnij, jak wpisują "tajny" kod na zablokowanym telefonie.
    Ja wiem, że są telefony z nadrukowanym IMEI na obudowie, ale ty pisałeś,
    że wpisują "tajny" kod. Jak?

    >>> Albo _UZASADNIONE_PODEJRZENIE, że na tym telefonie są dowody
    >>> przestępstwa.
    >> Skoro już cos takiego podejrzewają, widać są uzasadnione :-
    >
    > Zaczynasz normalnie pisać.

    Oczywiście... a uzasadnieniem podejrzeń jest biegnący koleś w garniturze...

    Przeczucie, to nie jest uzasadniony powód.
    Czego jeszcze nie rozumiesz?

    >>> To nie jest tak, że mogą sobie w każdej chwili podejść do dowolnej osoby
    >>> i zażądać dostępu do telefonu "bo tak", "bo przecież może być
    >>> kradziony".
    >>> To poziom absurdu level hard.
    >> Obyś miał racje :-)
    >
    > Tylko pomimo tego, że to dość oczywiste, to jakiś odsetek populacji
    > zamiast podać ten IMEI i iść dalej, to to będzie sprawę prostą komplikował.

    Nie rżnij głupa. Nie pisałeś, że pytają o numer IMEI i że obywatel ma im
    podać ten numer, tylko że wpisują kod na klawiaturze telefonu i sami go
    odczytują.
    Czyli zmuszają do udostępnienia odblokowanego telefonu.

    Być może, gdyby grzecznie zapytali i logicznie to uzasadnili, to by go
    dostali. Ten numer, a nie odblokowany telefon. Bez filozofowania obywatela.
    Ja bym im nawet pozwolił zdjęcie zrobić tego numeru z obudowy, żeby
    sobie powiększyli, bo bez szkła powiększającego, to trudno odczytać.

    >>> W ten sposób mogli by sobie wchodzić w dowolnej chwili, do dowolnego
    >>> domu/mieszkania, kiedy tylko mają na to ochotę, bo przecież mogą chcieć
    >>> sprawdzić, czy ktoś nie trzyma w domu zajebanego z żabki jogurtu.
    >> Mogą. Rewizję można przeprowadzic na podstawie legitymacji.
    >> Robert nam może powie, co wczesniej trzeba zrobić.
    >
    > Jak będzie miał ochotę :-)

    Kwintesencja kulsoniarstwa.
    Masz mieć uzasadniony powód, a nie ochotę.

    Czytaj i się ucz, tu masz wyjaśnione takim językiem, że nawet ty
    będziesz w stanie (chyba...) zrozumieć:
    https://www.komputerswiat.pl/aktualnosci/policjant-k
    azal-mi-odblokowac-telefon-czy-moglem-sie-nie-zgodzi
    c-list/t6w9645

    >>>>> Z litości nie wspomnę, że muszą mieć przynajmniej UZASADNIONE
    >>>> Jak obywatel nie chce podac czy odblokować, to nabierają :-)
    >>> Więc jest to patologia.
    >> Patologia, ale być może jest :-(
    >
    > Żadna patologia. Konsekwencja kilku oczywistych założeń.

    Ty nie masz zakładać. Masz mieć _uzasadnione_ podejrzenia.

    "Jeśli zatem odmówimy odblokowania telefonu, funkcjonariusze musieliby
    udowodnić, że nasze urządzenie stanowi dowód w sprawie. Dopiero na tej
    podstawie służby mają prawo zażądać odblokowania telefonu lub go
    zarekwirować. Dotyczy to również rutynowej kontroli czy też zatrzymania
    podczas manifestacji.(...)
    Jednak w obu przypadkach muszą zajść przesłanki świadczące o popełnieniu
    przestępstwa."

    Twoje przeczucie, to nie są przesłanki świadczące o popełnieniu
    przestępstwa.

    > Przede wszystkim takiego, ze jest jakiś powód do sprawdzenia konkretnego telefonu.

    Ale jak nie masz, to go nie masz.

    Dziecko już by zrozumiało....

    > Kviat nie ogarnia więcej, niż jednego zdania, toteż z mojej wypowiedzi
    > zapamiętał, że zatrzymali biegacza, bo miał garnitur. Reszty kontekstu
    > nie ogarnął. Za pięć lat będzie pisał, ze postuluję legitymowanie
    > wszystkich biegających w garniturach.

    Wszyscy biegający w garniturach budzą u ciebie podejrzenia, czy tylko
    wybrani?

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr


  • 190. Data: 2024-07-20 02:12:44
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2024-07-18, Arnold Ziffel <a...@h...invalid> wrote:
    > Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    >
    >>> A telefon zaszyfrowany i biegły rozłoży ręce.
    >>
    >> Na chwilę obecna większość telefonów daje się odblokować i przejrzeć.
    >> Jak się nie da, to chwilę to trwa i trzeba poczekać.
    >
    > W zasadzie nawet gdyby na tych zdjęciach były te dzieci na plaży (ubrane,
    > bo jeśli rozebrane, to jest to inny paragraf), to czy jest to nielegalne?

    W najmniejszym stopniu nie jest to nielegalne*, ale od ćwierćwieku plus,
    narasta społeczna paranoja* i niespecjalnie można z tym wszystkim
    cokolwiek zrobić. Do tego dochodzi jeszcze ochrona wizerunku / dóbr
    osobistych, jakbyś chciał to gdzieś publikować.

    *) tu nb. można się też zastanowić nad granicami tej legalności, bo jak
    będziesz za mną łaził i mnie nachalnie fotografował, to jednak jest
    to ograniczenie moich dóbr osobistych.

    **) i też, jak bardzo mi się to osobiście nie podoba, bo uważam, że
    dzieci są jednym z bardziej wdzięcznych tematów dla fotografującego (nie
    mylić z naparzeniem setek rodzinnych zdjęć rozmaitych kaszojadów), to
    trudno też tych obaw nie rozumieć. Internet, ułatwienia w komunikacji,
    rozwój technologii rejestracji etc., to są jednak spore uławtwienia dla
    rozmaitych pedofili. Trzeba mieć obecnie sporo wyczucia, aby tak sobie
    trzaskać zdjęcia obcym dzieciom. Albo uzyskać zgodę opiekuna z czym może
    być sporo problemów, głównie natury praktycznej.

    --
    Marcin

strony : 1 ... 10 ... 18 . [ 19 ] . 20 ... 30 ... 54


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1