eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawofotografowanie dzieci na plaży
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 539

  • 291. Data: 2024-07-23 14:28:28
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 23.07.2024 o 11:43, J.F pisze:
    > On Mon, 22 Jul 2024 20:01:41 +0200, Kviat wrote:

    >> Mój ma nie tyle co naklejkę, co fabrycznie umieszczony pod warstwą
    >> jakiegoś przezroczystego tworzywa, którym są pokryte całe plecy. Też bez
    >> lupy nie odczytam, chociaż okularów nie noszę i mam dobry wzrok. Zdrapać
    >> się tego nie da jak naklejkę, trzeba albo zeszlifować aż do plastiku z
    >> numerem, więc zmiana tego numeru jest w ten sposób niemożliwa, albo
    >> zmienić całe plecy, co wiąże się z siłowym rozklejaniem obudowy.
    >
    > a) nakleic nową, zalakierować.

    Może jakbym chciał oszukać dziecko... i to takie niezbyt rozgarnięte.

    > b) istotnie zeszlifowac starą, wkleic nową, zalac tworzywem ...

    To nie jest naklejka.
    Nie wiem czym się graweruje, czy tam drukuje na plastiku mikroskopijne
    cyferki, ale żeby to wyglądało wiarygodnie musiałbym zainwestować w
    takie narzędzie i jeszcze zeszlifować całą powierzchnię pleców aż do
    gołego plastiku i potrafić to potem zalać jakimś przezroczystym
    tworzywem przypominającym szkło warstwę o grubości... ile? 0,1.. 0,2 mm?
    No przynajmniej taką, żeby grubość zgadzała się z grubością podaną przez
    producenta...
    Już widzę jak robię formę, żeby tworzywo nie wypływało na boki i rootuję
    telefon żeby zmienić mu IMEI.
    Serio?

    Po co rozważać takie głupie pomysły, skoro taniej, szybciej i prościej
    jest pójść do sklepu i po prostu kupić jakiś dowolny telefon za grosze?

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr


  • 292. Data: 2024-07-23 14:52:05
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 23 Jul 2024 14:28:28 +0200, Kviat wrote:
    > W dniu 23.07.2024 o 11:43, J.F pisze:
    >> On Mon, 22 Jul 2024 20:01:41 +0200, Kviat wrote:
    >
    >>> Mój ma nie tyle co naklejkę, co fabrycznie umieszczony pod warstwą
    >>> jakiegoś przezroczystego tworzywa, którym są pokryte całe plecy. Też bez
    >>> lupy nie odczytam, chociaż okularów nie noszę i mam dobry wzrok. Zdrapać
    >>> się tego nie da jak naklejkę, trzeba albo zeszlifować aż do plastiku z
    >>> numerem, więc zmiana tego numeru jest w ten sposób niemożliwa, albo
    >>> zmienić całe plecy, co wiąże się z siłowym rozklejaniem obudowy.
    >>
    >> a) nakleic nową, zalakierować.
    >
    > Może jakbym chciał oszukać dziecko... i to takie niezbyt rozgarnięte.

    Policjanta :-)

    I wcale nie musi wyjsc nieudolnie.

    >> b) istotnie zeszlifowac starą, wkleic nową, zalac tworzywem ...
    >
    > To nie jest naklejka.
    > Nie wiem czym się graweruje, czy tam drukuje na plastiku mikroskopijne
    > cyferki, ale żeby to wyglądało wiarygodnie musiałbym zainwestować w

    A skąd policjant na patrolu ma wiedzieć, jak to wygląda fabrycznie
    Jest etykieta, zalana plastikiem, widac tak ma byc, a nie jakies
    grawerowane cyferki.

    > takie narzędzie i jeszcze zeszlifować całą powierzchnię pleców aż do
    > gołego plastiku i potrafić to potem zalać jakimś przezroczystym
    > tworzywem przypominającym szkło warstwę o grubości... ile? 0,1.. 0,2 mm?

    O widzisz - i istotnie to trzeba umieć w tej wersji :)

    > No przynajmniej taką, żeby grubość zgadzała się z grubością podaną przez
    > producenta...
    > Już widzę jak robię formę, żeby tworzywo nie wypływało na boki i rootuję
    > telefon żeby zmienić mu IMEI.
    > Serio?

    Jaka tam forma - proponowałem wyrzezbic wgłebienie az do napisu,
    i zalać plastikiem. Moze być 0.5mm - potem spolerujesz :-)

    Nie musi być dokładnie - moze ten producent ma tu występ :-)

    > Po co rozważać takie głupie pomysły, skoro taniej, szybciej i prościej
    > jest pójść do sklepu i po prostu kupić jakiś dowolny telefon za grosze?

    Jakoś tak to już jest, że niektórzy mają problem z tymi "groszami".

    Albo mogą takich telefonów ukraść np 100 tygodniowo.

    Fakt, ze do kompletu przydałoby się nauczyc zmieniać ten wewnętrzny
    numer IMEI.

    J.


  • 293. Data: 2024-07-23 16:32:33
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 17.07.2024 o 11:48, Robert Tomasik pisze:

    > Nad wyrokami się nie
    > dyskutuje, jeśli są prawomocne.

    Skąd takie twierdzenie? Zwłaszcza na grupie _dyskusyjnej_?

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 294. Data: 2024-07-23 16:35:43
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 23.07.2024 o 09:13, Kviat pisze:


    > No to jeszcze biegły by musiał okłamać sąd.

    A pamiętasz co się stało jak czwórka kulsonów zamordowała na śmierć
    człowieka w kiblu bo się pomyliła i myślała że to kto inny i się nagrało?

    Nie zrozum mnie źle - chciałbym żebyś miał rację. Piszę tylko że
    podziwiam twoją wiarę w polski wymiar sprawiedliwości.

    >> Podziwiam twoje przekonanie że przed zerem i po nim sądy działają dobrze.
    >
    > Zaraz tam dobrze. Po prostu nie aż tak źle.

    Tak pisali o policji, ci co nie mieli z nią doczynienia zanim za kowidu
    i protestów nie wyszła do ludzi...

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 295. Data: 2024-07-23 18:34:36
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 23.07.2024 o 14:52, J.F pisze:
    > On Tue, 23 Jul 2024 14:28:28 +0200, Kviat wrote:

    >
    >> Po co rozważać takie głupie pomysły, skoro taniej, szybciej i prościej
    >> jest pójść do sklepu i po prostu kupić jakiś dowolny telefon za grosze?
    >
    > Jakoś tak to już jest, że niektórzy mają problem z tymi "groszami".

    Czyli taniej jest kupić naklejki i lakierować, albo kupować składniki do
    robienia tworzywa przypominającego szkło, materiały i narzędzia do
    polerowania, marnować na to czas tylko po to, żeby użyć raz do napadu na
    kiosk i to wyrzucić? Tak właśnie przestępcy robią? Poważnie?

    https://mediamarkt.pl/pl/product/_telefon-komorkowy-
    myphone-2220-czarny-1444720.html

    Przecież żule pod żabką wyciągają dziennie więcej "na bułkę"...

    > Albo mogą takich telefonów ukraść np 100 tygodniowo.

    Czyli inwestują w narzędzia do odblokowywania (bez gwarancji na sukces
    odblokowania) i uruchamiają całą linię produkcyjną, bo mają na to 100
    klientów tygodniowo?
    Bo chyba biznes musi im się jakoś spinać...
    Czy gromadzą w magazynach i czekają na lepsze czasy?

    Faktycznie jest taka skala popytu na kradzione telefony, że to się
    opłaca i taką skalę da się ukryć przed policją, że aż trzeba wyrywkowo
    kontrolować obywateli w garniturach?
    Ludzie są debilami, że na protesty przychodzą z kradzionymi telefonami z
    numerami IMEI widniejącymi w bazach zablokowanych numerów IMEI?

    No może jakieś półgłówki na marszach faszystów, kibole...
    Ale dzieci-kwiaty na ekologicznych protestach? Kobiety na marszach
    kobiet? Normalni ludzie na protestach przeciwko pis?
    Serio kulsony myślą, że ci ludzie przychodzą tam z "lewymi" telefonami?

    > Fakt, ze do kompletu przydałoby się nauczyc zmieniać ten wewnętrzny
    > numer IMEI.

    Jak już ma możliwość zmienić IMEI, to po cholerę się bawić ze
    szlifowaniem, naklejkami i lakierowaniem? Jakie jest prawdopodobieństwo,
    że kogoś przyłapią z takim telefonem podczas przypadkowego legitymowania?
    Trzeba być przestępcą-debilem żeby tak się dać złapać.
    Dużo takich jest? To jakieś masowe zjawisko?

    No OK. Może to się opłaca, gdy jakiś szczyl chce mieć bardzo drogi
    telefon żeby kuplom zaimponować, a go nie stać. Więc szuka "okazji"
    gdzieś na bazarach, czy lombardach.
    Ale im droższy, tym chyba trudniej odblokować...

    No i co taka przypadkowa kontrola wykaże? Przecież numer IMEI będzie się
    zgadzał z tym na obudowie... Skoro IMEI się zgadza, w bazie
    zastrzeżonych go nie ma, to przecież do biegłego nie zabierają każdego
    telefonu żeby sprawdzić, czy naklejka nieoryginalna...
    Więc na cholerę te kontrole IMEI?

    No i nie sądzę, że jest jakichś powszechny i masowy dostęp do takich
    narzędzi:
    https://android.com.pl/tech/773094-dostep-cellebrite
    -fbi-samsung-android/

    Ale skoro takie gotowe naklejki ktoś sprzedaje, to ktoś to kupuje.
    Już prędzej uwierzę, że kupują to ludzie, którzy mają potrzebę zmienić
    IMEI we własnym telefonie. Z różnych powodów, np. jest opozycjonistą w
    reżimowym państwie, więc taki ktoś często zmienia numery telefonów i
    przy okazji numery IMEI, a naklejka żeby przy ewentualnej kontroli
    pasowało - bo nie wątpię, że w państwach reżimowych takie kulsońskie
    zagrywki są na porządku dziennym, a już szczególnie szukanie pretekstów
    wśród opozycji, czy dziennikarzy.

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr


  • 296. Data: 2024-07-23 18:41:29
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 23.07.2024 o 18:34, Kviat pisze:

    > Ale skoro takie gotowe naklejki ktoś sprzedaje, to ktoś to kupuje.
    > Już prędzej uwierzę, że kupują to ludzie, którzy mają potrzebę zmienić
    > IMEI we własnym telefonie.

    Sądzę, że po prostu to, że u nas się praktycznie z kradzionych telefonów
    na ulicy nie korzysta, nie znaczy że majfrendy nie pchają tych naklejek
    do Brazylii czy innych Bangladeszów.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 297. Data: 2024-07-23 18:51:49
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 23.07.2024 o 16:35, Shrek pisze:
    > W dniu 23.07.2024 o 09:13, Kviat pisze:
    >
    >
    >> No to jeszcze biegły by musiał okłamać sąd.
    >
    > A pamiętasz co się stało jak czwórka kulsonów zamordowała na śmierć
    > człowieka w kiblu bo się pomyliła i myślała że to kto inny i się nagrało?
    >
    > Nie zrozum mnie źle - chciałbym żebyś miał rację. Piszę tylko że
    > podziwiam twoją wiarę w polski wymiar sprawiedliwości.

    Od razu wiara...
    Ale fakt, wolę wierzyć, że takich biegłych jest jednak mniej, niż
    więcej. To w końcu cywile (chyba...), a nie mundurowi.

    >>> Podziwiam twoje przekonanie że przed zerem i po nim sądy działają
    >>> dobrze.
    >>
    >> Zaraz tam dobrze. Po prostu nie aż tak źle.
    >
    > Tak pisali o policji, ci co nie mieli z nią doczynienia zanim za kowidu
    > i protestów nie wyszła do ludzi...

    Ja o działaniu sądów.
    To, że pis rozjebał system, któremu faktycznie daleko było do
    doskonałości, raczej nie podlega dyskusji.
    I optymistycznie zakładam, że jeśli chociaż wróci do poziomu sprzed pis,
    to i tak będzie lepiej, niż za pis.

    Pozdrawiam
    Piotr


  • 298. Data: 2024-07-23 19:20:53
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 23 Jul 2024 18:51:49 +0200, Kviat wrote:
    > W dniu 23.07.2024 o 16:35, Shrek pisze:
    >> W dniu 23.07.2024 o 09:13, Kviat pisze:
    >>
    >>> No to jeszcze biegły by musiał okłamać sąd.
    >>
    >> A pamiętasz co się stało jak czwórka kulsonów zamordowała na śmierć
    >> człowieka w kiblu bo się pomyliła i myślała że to kto inny i się nagrało?
    >>
    >> Nie zrozum mnie źle - chciałbym żebyś miał rację. Piszę tylko że
    >> podziwiam twoją wiarę w polski wymiar sprawiedliwości.
    >
    > Od razu wiara...
    > Ale fakt, wolę wierzyć, że takich biegłych jest jednak mniej, niż
    > więcej. To w końcu cywile (chyba...), a nie mundurowi.

    Ale mundurówka im zleca. Choc bardziej prokuratorzy, a oni niby nie
    mundurówka.

    No ale jest jeszcze druga strona medalu - nie ma wyraźnych śladów,
    czemu zmarł.
    Wychodzi, ze sam zmarł.


    J.


  • 299. Data: 2024-07-23 19:23:55
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 23 Jul 2024 18:41:29 +0200, Shrek wrote:

    > W dniu 23.07.2024 o 18:34, Kviat pisze:
    >
    >> Ale skoro takie gotowe naklejki ktoś sprzedaje, to ktoś to kupuje.
    >> Już prędzej uwierzę, że kupują to ludzie, którzy mają potrzebę zmienić
    >> IMEI we własnym telefonie.
    >
    > Sądzę, że po prostu to, że u nas się praktycznie z kradzionych telefonów
    > na ulicy nie korzysta, nie znaczy że majfrendy nie pchają tych naklejek
    > do Brazylii czy innych Bangladeszów.

    U nas blisko Rosja, Białoruś, Ukraina, Afryka.

    I chyba nie trzeba naklejki zmieniac, no może dla przyzwoitości :-)

    J.


  • 300. Data: 2024-07-23 19:27:33
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 23.07.2024 o 18:51, Kviat pisze:

    >> Nie zrozum mnie źle - chciałbym żebyś miał rację. Piszę tylko że
    >> podziwiam twoją wiarę w polski wymiar sprawiedliwości.
    >
    > Od razu wiara...
    > Ale fakt, wolę wierzyć, że takich biegłych jest jednak mniej, niż
    > więcej. To w końcu cywile (chyba...), a nie mundurowi.

    Biegli za pracują za pieniądze. Piszą to co za co im płacą. Zresztą
    wcale nie trzeba biegłego. Wystarczy sędzia, co uzna że skoro byłeś
    legitymowany, to masz podać dane a to czy były ku temu przesłanki to
    inna inszość, którą teraz nie będzie się zajmować.

    >>>> Podziwiam twoje przekonanie że przed zerem i po nim sądy działają
    >>>> dobrze.
    >>>
    >>> Zaraz tam dobrze. Po prostu nie aż tak źle.
    >>
    >> Tak pisali o policji, ci co nie mieli z nią doczynienia zanim za
    >> kowidu i protestów nie wyszła do ludzi...
    >
    > Ja o działaniu sądów.

    Ja też. Większość ludzi nie była w sądzie w charakterze strony, więc ich
    pogląd na to jak działają sądy był podobny do poglądu na działanie
    policji, dopóki sami się nie stali przedmiotem tych działań.


    > To, że pis rozjebał system, któremu faktycznie daleko było do
    > doskonałości, raczej nie podlega dyskusji.

    Paradoksalnie za pisu było pod względem "walki z panstwem" lepiej. Była
    świadomość wśród sędziów że państwo tnie w chuja i tnie również z nimi.
    Teraz wróciło do normy i znów "państwo" domyślnie ma rację. Choćbyś
    przyszedł do strażników w innej sprawie, ktorą baba umorzyła (nie bez
    walki) bo była tak absurdalna, że aż ją kolega z pokoju pacyfikował
    (parkowanie pod zakazem... ale w miejscu wyznaczonym), baba ci
    "wystawiła mandat" bez wysłuchania (bo jedno ci już umorzyła i
    wystarczy)... nie pytając nawet czy to ty kierowałeś. Dostajesz zaoczny
    (czyli taki z dupy i bez zdania racji), na rozprawie wychodzi że
    strażnicy zeznali ze były znaki których nie ma, masz okrągłe zero
    punktów, więc piratem raczej nie jesteś, skrzyżowanie jest w sposób
    oczywisty nieprawidłowo oznakowane, linie które niby jednoznacznie
    definiują skrzyżowanie były dokładnie takie same jak nie było
    skrzyżowania, tylko wyjazd z parkingu (którym rzeczywiście ta "droga"
    była, zanim ktoś nie wpadł na idiotyczny pomysł przerobienia jej na
    skrzyżowanie przez dostawienie znaku, ale tylko na jednym wlocie)...
    Jednym slowem było tam spierdolone wszysto co się dało - efekt - grzywna
    większa niż wnioskował oskarżyciel (żeby się zgadzało z nakazowym),
    skrzyżowanie przebudowane i... dalej oznakowanie tak samo spieprzone
    (choć teraz to rzeczywiście wygląda jak skrzyżowanie), baba w straży
    dalej głupia i strażnik który wypisał wezwanie za parkowanie w miejscu
    wyznaczonym dalej nawet nie wie co zrobił.

    Tak to twoim zdaniem powinno wyglądać?

    > I optymistycznie zakładam, że jeśli chociaż wróci do poziomu sprzed pis,
    > to i tak będzie lepiej, niż za pis.

    Jak już pisałem - paradoksalnie będzie gorzej - obywatel znów domyślnie
    jest winny.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!

strony : 1 ... 20 ... 29 . [ 30 ] . 31 ... 40 ... 54


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1