eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 264

  • 71. Data: 2012-06-23 11:13:16
    Temat: Re: ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
    Od: Shrek <u...@d...invalid>

    On 2012-06-22 10:26, spp wrote:
    > W dniu 2012-06-22 10:05, witek pisze:
    >
    >> powinni napisac, ze 60% stosuje sie do przepisow drogowych z wylaczeniem
    >> ograniczenia predkosci. Wowczas by sie zgadzalo.
    >
    > ... i wjeżdżających na skrzyżowanie z którego nie ma zjazdu;
    > ... i niezachowujących ostrożności na przejazdach kolejowych;
    > ... i parkujących nieprawidłowo;
    > ... i wyprzedzających na liniach ciągłych;
    > ... i zatrzymujących się na zakazie;
    > ... i prowadzących samochód pod wpływem alkoholu;
    > ... i itd ...
    >
    > Wyjdzie nawet 70%. ;)

    A jak dodasz niezatrzymanie na zielonej strzałce to 100%. (ci wszyscy
    trzej, co się zatrzymują z pewnością łamią inne przepisy:)

    Shrek


  • 72. Data: 2012-06-23 11:17:04
    Temat: Re: ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 23 Jun 2012, bzdreg wrote:

    > A, potrolluję se, a co?

    A dobrze.

    > Prawo ma być minimalistyczne.
    1.
    > Ma stanowić granice wolności, a nie "zwalniać obywatela z myślenia".
    2.
    > Ma stanowić reguły, które eliminują konflikty (np. "obowiązuje ruch prawostronny").
    3.
    > Ma być zrozumiałe dla "normalnej" części społeczeństwa.

    2. i 3. są już "nie do złożenia".
    W Twoim opisie brakuje "zasad prawnych" :)
    Zapisanie prostego - a więc zrozumiałego - przepisu, skutkuje tym, że
    *będą* się pojawiały efekty uboczne w postaci niezgodności z "chłopskim
    rozumem".
    Tego nie da się uniknąć.

    A efektem jest oczywiście zdumienie - "no jak to" :]

    Na początek, odnośnie edukacji:

    > Skoro obowiązuje edukacja do 18r.ż.,
    > każdy akt prawny powinien być przetestowany na reprezentatywnej próbce
    > 18-latków. Jeśli mniej, niż 97% zrozumiało 100% treści aktu - akt wraca
    > do redakcji.

    Zgoda, to by się bardzo przydało :)
    Pic w tym, że na dzień dobry potrzebne jest zrozumienie "zasad
    prawnych" j.w.. Mi wychodzi, że np. mało rozumiana jest zasada, że
    winien wypadku jest *ostatni* dla którego "jakby zachował się
    zgodnie z prawem to by wypadku nie było".

    Zasada ta wcale nie jest priorytetowa (stoi pod "umyślnością",
    "niemożliwością" oraz listą ważności nakazów, np. hierarhii
    "ostrożności" i "szczególnej ostrożności"), niemniej ma dość często
    zastosowanie i *razem* z brakiem wyjątków (czyli prostotą prawa właśnie)
    skutkuje niezgodnością z "chłopskim rozumiem", najczęściej polegającym
    na upartym trzymaniu się tezy "bo jego tu nie miało prawa być".
    No co z tego że "nie miało prawa", skoro miałbym "większy
    obowiązek" nie być w miejscu kolizji jeśli on akurat tam się znalazł.
    Próby dyskusji z nierozumiejącym istoty problemu nie dają
    efektu - oczywisty wniosek, że przyjęcie odwrotnej interpretacji
    wprost prowadzi do wersji, że winien wypadku jest ten kto
    najdawniej popełnił jakiekolwiek wykroczenie, np. przejechał
    na czerwonym (w innym miejscu :P) najwyraźniej nie przemawia.
    To tak jak z rekurencją - jak ktoś rozumie rekurencję, to
    rozumie rekurencję (i umie ją stosować, a przynajmniej da sobie powiedzieć
    gdzie zastosował ją źle) ;)

    > obowiązuje v.l. w wymiarze 1 kadencji parlamentu.

    A to z głowy - dożywotnio zostajemy z istniejącym niespójnym
    i miejscami bezsensownym prawem.
    Nie wiem czy polecać :]

    pzdr, Gotfryd


  • 73. Data: 2012-06-23 11:23:58
    Temat: Re: ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 23 Jun 2012, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

    > W dniu 22.06.2012 21:26, Gotfryd Smolik news pisze:
    >> Traktuj takie posty jako ćwiczenie "gdzie jest ukryty błąd" :D
    >> (a ukryty jest w założeniu, że sygnalizujemy "na skrzyżowaniu",
    >> "przed skrzyżowaniem" lub podobnie, czego W PRZEPISIE nie ma,
    >> bo sygnalizujemy "przed skrętem" - koniec listy, oczywiście
    >> pomijam częśc drugą czyli zmianę pasa)
    >
    > W przepisie jest, że sygnalizujemy zawczasu i wyraźnie manewr zmiany
    > pasa ruchu lub zmiany kierunku jazdy.

    Tak właśnie.
    I NIC WIĘCEJ.

    Jeśli więc jadę "prosto jak prowadzi droga", co wynika z konwencji
    o ruchu drogowym, to dopóki nie zmieniam pasa lub z tej drogi
    nie zjeżdżam, nic nie sygnalizuję.
    Nie mam prawa sygnalizować że gdzieś tam będę chciał skręcić
    w lewo, jeśli wcześniej NIE skręcam w lewo.

    Dodam: "również w miejscu w którym mógłbym skręcić, choć mi
    nie wolno" - bo przepis o nakazie prawidłowej sygnalizacji
    nie uprawnia do niesygnalizowania nieprawidłowych manewrów.
    Nie wolno mi więc sygnalizować zamiaru jazdy pod prąd, jeśli
    NAPRAWDĘ nie mam takiego zamiaru.

    pzdr, Gotfryd


  • 74. Data: 2012-06-23 11:24:00
    Temat: Re: ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
    Od: bzdreg <b...@n...pl>

    W dniu 2012-06-23 09:23, Nostradamus pisze:
    > W dniu 2012-06-22 09:30, t-1 pisze:
    >> Jeździmy samochodami po drogach aby szybko przemieścić się z miejsca na
    >> miesce.
    >
    >
    > Poprawka. Jeździmy, aby szybko i BEZPIECZNIE dotrzeć do celu.
    >

    Błąd. Jakbyśmy chcieli bezpiecznie, to byśmy nie jeździli.



    --

    Dziękuję i pozdrawiam. Bzdreg.


  • 75. Data: 2012-06-23 12:14:59
    Temat: Re: ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
    Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>

    Gotfryd Smolik news w <news:Pine.WNT.4.64.1206230015350.1252@quad>:

    > On Fri, 22 Jun 2012, 'Tom N' wrote:

    >> Gotfryd Smolik news w <news:Pine.WNT.4.64.1206222154240.1252@quad>:
    >> Pokażcie to SORO z A-1

    > Nie pisz mi przez "wy", bo to był mój autorski pomysł, mam
    > chyba jakiś limit na głupoty, nieumyślne też, nie? ;)

    Wy, bo chyba Cię coś opętało z tym A-1 :D

    >>> Ale:
    >>> 1. połowa przyjezdnych czułaby się zaskoczona "rądem bez ustępu" :P
    >> A czyli C-12 bez A-7 i bez A-1,
    > A tak właśnie.
    >> no to tak jak u mnie na wsi jest ;-)
    > Namiar na wieś proszę, tylko bez zapodawania Rybnika, bo tam się
    > doliczyć tych kółek nie sposób ;>

    Proszę bardzo:
    50.922217,22.228217
    http://www.youtube.com/watch?v=OuVD1Z5Y5nw
    oraz jak sie przeprocesuje już:
    http://www.youtube.com/watch?v=lbCy913_EEQ

    To SORO było kiedyś częścią DK, potem zbudowali obwodnicę.
    Zwróć uwagę, że są wjazdy do obiektów na "wyspie", przystanek autobusowy,
    przejścia dla pieszych

    > Chodzi o zakaz stawiania samego C-12 :)
    > (*stawiania*, nie interpretacji przez kierujących)

    To "moje" stoi od nastu lat :D

    --
    Tomasz Nycz


  • 76. Data: 2012-06-23 13:02:35
    Temat: Re: ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 23.06.2012 11:23, Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Sat, 23 Jun 2012, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    >
    >> W dniu 22.06.2012 21:26, Gotfryd Smolik news pisze:
    >>> Traktuj takie posty jako ćwiczenie "gdzie jest ukryty błąd" :D
    >>> (a ukryty jest w założeniu, że sygnalizujemy "na skrzyżowaniu",
    >>> "przed skrzyżowaniem" lub podobnie, czego W PRZEPISIE nie ma,
    >>> bo sygnalizujemy "przed skrętem" - koniec listy, oczywiście
    >>> pomijam częśc drugą czyli zmianę pasa)
    >>
    >> W przepisie jest, że sygnalizujemy zawczasu i wyraźnie manewr zmiany
    >> pasa ruchu lub zmiany kierunku jazdy.
    >
    > Tak właśnie.
    > I NIC WIĘCEJ.
    >
    > Jeśli więc jadę "prosto jak prowadzi droga", co wynika z konwencji
    > o ruchu drogowym, to dopóki nie zmieniam pasa lub z tej drogi
    > nie zjeżdżam, nic nie sygnalizuję.
    > Nie mam prawa sygnalizować że gdzieś tam będę chciał skręcić
    > w lewo, jeśli wcześniej NIE skręcam w lewo.

    swoją drogą, wg powyższego wjazd na rondo powinien być sygnalizowany
    prawym kierunkowskazem.

    p. m.


  • 77. Data: 2012-06-23 13:58:02
    Temat: Re: ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Gotfryd Smolik news s...@s...com.pl ...

    > On Fri, 22 Jun 2012, Budzik wrote:
    >
    > [...]
    >> Nie. A byłeś kiedys w Żernikach?
    >
    > Jeszcze napisz w których.
    >
    > http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBerniki
    >
    nie ma znaczenia.
    Po pytaniu kolegi śądziłem że to jakis głupi konkurs na dziwne pytanie...
    ;-P


  • 78. Data: 2012-06-23 19:59:04
    Temat: Re: ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
    Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>

    Gotfryd Smolik news w <news:Pine.WNT.4.64.1206230015350.1252@quad>:

    > On Fri, 22 Jun 2012, 'Tom N' wrote:

    >> Gotfryd Smolik news w <news:Pine.WNT.4.64.1206222154240.1252@quad>:
    >> Pokażcie to SORO z A-1

    > Nie pisz mi przez "wy", bo to był mój autorski pomysł, mam
    > chyba jakiś limit na głupoty, nieumyślne też, nie? ;)

    Wy, bo chyba Cię coś opętało z tym A-1 :D

    >>> Ale:
    >>> 1. połowa przyjezdnych czułaby się zaskoczona "rądem bez ustępu" :P
    >> A czyli C-12 bez A-7 i bez A-1,
    > A tak właśnie.
    >> no to tak jak u mnie na wsi jest ;-)
    > Namiar na wieś proszę, tylko bez zapodawania Rybnika, bo tam się
    > doliczyć tych kółek nie sposób ;>

    Proszę bardzo:
    50.922217,22.228217
    http://www.youtube.com/watch?v=OuVD1Z5Y5nw
    oraz jak sie przeprocesuje już:
    http://www.youtube.com/watch?v=bS9JplqHg34

    To SORO było kiedyś częścią DK, potem zbudowali obwodnicę.
    Zwróć uwagę, że są wjazdy do obiektów na "wyspie", przystanek autobusowy,
    przejścia dla pieszych

    > Chodzi o zakaz stawiania samego C-12 :)
    > (*stawiania*, nie interpretacji przez kierujących)

    To "moje" stoi od nastu lat :D

    --
    Tomasz Nycz


  • 79. Data: 2012-06-23 23:05:51
    Temat: Re: ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 22.06.2012 22:14, Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Fri, 22 Jun 2012, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    >
    >> Innym ciekawym zagadnieniem jest np. Skrzyżowanie o Przesuniętych
    >> Wlotach. Tam również część kierowców stosuje technikę pana Dworaka (po
    >> wjechaniu na główną wygrywam)
    >
    > Uwaga na nisko przelatujące kwantyfikatory.

    Jam jeno prosty inżynier, ale w cytowanym fragmencie nie widzę żadnego
    kwantyfikatora.

    > Ponieważ kilka takich skrzyżowań regularnie zaliczam, od lat szczegółowo
    > przyglądam się przepisom w tej materii.
    > Wraz ze zniesieniem Kodeksu Drogowego (i zastąpieniu go przez PoRD)
    > zniesiono pojęcie "obrębu skrzyżowania",

    Niestety nie łapię, za mało studiuję historię prawa drogowego, temat
    zacząłem drążyć około 2005, więc za Nowych Czasów.


    >co spowodowało, że niektóre
    > z takich skrzyżowań poprzez fakt "zniknięcia" zasady iż "skrzyżowanie
    > w obrębie skrzyżowania jest jednym skrzyżowaniem" stały się odrębnymi
    > skrzyżowaniami.

    Tylko konia z rzędem i pół księżniczki za żonę temu, kto rozsądzi spór,
    czy to już dwa skrzyżowania czy też jeszcze jedno, tylko krzywe.
    Podobnie jak w przypadku rond, powstaje rozłam. A on powoduje konflikty.

    Tu jest jedno, dwa, a może trzy?

    https://mapy.google.pl/maps?q=Rybnicka,+Gliwice&hl=p
    l&ie=UTF8&ll=50.215305,18.600835&spn=0.001555,0.0032
    45&sll=50.246015,18.645772&sspn=0.024864,0.051928&t=
    k&hnear=Rybnicka,+Gliwice,+%C5%9Bl%C4%85skie&z=18

    Zdjęcie marne, bo niestety już w lesie, więc małe zbliżenie. Ale tam
    naprzeciwko domu jest mało widoczna wysepka. Jadąc od Knurowa na
    Pilchowice jest się wyrzucanym centralnie na dom i trzeba zrobić
    lewo-prawo, żeby lecieć na Pilchowice. Druga wysepka oddzielająca
    prawoskręt na Gliwice jest już lepiej widoczna. Skrzyżowanie, o ile
    pamiętam, bez tabliczki, tylko znaki STOP/USTĄP.

    > Zmienić to może jedynie oznakowanie, zawierające "mapkę" dróg
    > objetych skrzyżowaniem (tabliczka T6*)


    No więc polukaj na skrzyżowanie na Wieczorka w Gliwicach (dawne
    ,,słoneczko'').
    Tak. Tam jest tabliczka T6 określająca że jest to JEDNO skrzyżowanie.

    https://mapy.google.pl/maps?q=Gliwice,+wieczorka+39&
    hl=pl&ie=UTF8&ll=50.296491,18.658401&spn=0.000388,0.
    000811&sll=50.326369,18.762488&sspn=0.397156,0.83084
    1&t=h&hnear=J%C3%B3zefa+Wieczorka+39,+Gliwice,+%C5%9
    Bl%C4%85skie&z=20

    Jazda tam wg PoRD nie ma najmniejszych szans.


    > Przykładem skrzyżowanie w Grzybowicach.

    Ano. To w ogóle jest skrzyżowanie śmierci przez te połowiczne światła.

    > Nie zmienia to faktu, że masz rację co do zasady, i dopiero wymuszenie
    > cyklem świateł separacji ruchu obniżyło kolizyjność skrzyżowania
    > Rokitnica-dół (Jordana z Krakowską).

    Gorzej, jak akurat światła nie zadziałają.


    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 80. Data: 2012-06-23 23:15:58
    Temat: Re: ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 23.06.2012 11:23, Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Sat, 23 Jun 2012, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    >
    >> W dniu 22.06.2012 21:26, Gotfryd Smolik news pisze:
    >>> Traktuj takie posty jako ćwiczenie "gdzie jest ukryty błąd" :D
    >>> (a ukryty jest w założeniu, że sygnalizujemy "na skrzyżowaniu",
    >>> "przed skrzyżowaniem" lub podobnie, czego W PRZEPISIE nie ma,
    >>> bo sygnalizujemy "przed skrętem" - koniec listy, oczywiście
    >>> pomijam częśc drugą czyli zmianę pasa)
    >>
    >> W przepisie jest, że sygnalizujemy zawczasu i wyraźnie manewr zmiany
    >> pasa ruchu lub zmiany kierunku jazdy.
    >
    > Tak właśnie.
    > I NIC WIĘCEJ.
    >
    > Jeśli więc jadę "prosto jak prowadzi droga", co wynika z konwencji
    > o ruchu drogowym, to dopóki nie zmieniam pasa lub z tej drogi
    > nie zjeżdżam, nic nie sygnalizuję.'

    Czyli jesteś z tych, co to kierunkowskaz włączają na zwykłym
    skrzyżowaniu dopiero w momencie skrętu?


    Dla mnie zmiana kierunku następuje na skrzyżowaniu (i innym przecięciu
    się kierunków ruchu nie będącym skrzyżowaniem) i sygnalizuję zawczasu i
    wyraźnie przed skrzyżowaniem.

    > Nie mam prawa sygnalizować że gdzieś tam będę chciał skręcić
    > w lewo, jeśli wcześniej NIE skręcam w lewo.

    Bzdura. Masz sygnalizować ZAWCZASU i WYRAŹNIE. Więc nie tak, że
    wcześniej masz skręcać w lewo, a dopiero potem włączać kierunkowskaz.
    Nie ma być najpierw ruch kierownicą, potem kierunkowskaz, a odwrotnie.

    Jak na tym rondzie:

    https://mapy.google.pl/maps?q=Aleje++Wojciecha+Korfa
    ntego,+Zabrze&hl=pl&ie=UTF8&ll=50.317775,18.775055&s
    pn=0.001552,0.003245&sll=50.215305,18.600835&sspn=0.
    001555,0.003245&oq=Aleja+Korfantego,+zabrze&t=k&hnea
    r=Aleje+Wojciecha+Korfantego,+Zabrze,+%C5%9Bl%C4%85s
    kie&z=18

    jadę od Zabrza na Waryniol, to jadę w lewo. I zresztą tak mówią strzałki
    na wjeździe na rondo. Dwa pasy idą na wprost Zabrze-Mikulczyce, prawy
    pas dodatkowo w prawo na Multikino, a lewy pas w lewo na Waryniol.

    Tak, wiem, na zdjęciu nie ma jeszcze ronda. Ale to jest właśnie
    pokazówka, że rondo może się pojawiać/znikać, a kierunki są w prawo, na
    wprost, w lewo jak na każdym innym skrzyżowaniu.


    ATPO: Dyskusja zdryfowała na klasyczną pyskówkę czy wersja Na PoRD czy
    wersja Na Dworaka jest lepsza. Ja chciałem głównie zauważyć, że niestety
    jest ten podział i konieczne są precyzyjniejsze regulacje, bo inaczej
    konflikty będą. I nie pomoże że jeden dyjor z drugim nazwie idiotą
    przeciwnika w interpretacji, bo przy spotkaniu na drodze PLONKa se dać
    nie można. A w sądzie (co zresztą jest sprawą wtórną, bo lepiej się tam
    nie spotykać) również odmienne interpretacje wygrywały ZTCW.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 20 ... 27


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1