eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawobłąd (?) sprzedawcy biletowów › błąd (?) sprzedawcy biletowów
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: rmrmg <i...@s...atu.re>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: błąd (?) sprzedawcy biletowów
    Date: Sat, 11 Apr 2009 11:47:05 +0000 (UTC)
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 34
    Message-ID: <p...@s...atu.re>
    NNTP-Posting-Host: 194.187.183.109
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1239450425 20751 194.187.183.109 (11 Apr 2009 11:47:05 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 11 Apr 2009 11:47:05 +0000 (UTC)
    X-User: rmrmg-news
    User-Agent: Pan/0.133 (House of Butterflies)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:584274
    [ ukryj nagłówki ]

    opis:
    Sytuacja miała miejsce w Hiszpanii, na dworcu autobusowym. Znalazłem
    jakiś rozkład jazdy a wnim autobus interesujacej mnie relacji o
    odpowiedniej godzinie. Nie znając języka tambylców w kasie mówie po
    angielsku co chciałbym kupić: bilet na autobus o godzinie A do stacji B w
    miejscowyści C. Kasjer rozumie po angielsku, dopytuje się o który autobus
    chodzi. Podaję jeszcze raz godziny i stacje docelową. Kasjer znajduje,
    drukuje bilet, informuje, że autobus bedzie na peronie 4. Sprawdzam
    bilet, nie ma tam informacji o godzinie, dacie i relacji autobusu.
    Następnego dnia, przychodzimy na dworzec i autobusu nie ma. Długo potem
    pojawia się jakiś następny, ale nawet względem swojego rozkładu mocno
    spóźniony, przyjezdza na inną stacje docelową. Efekt jest taki, że
    samolot odleciał.

    przyczyny:
    Domyślam się, ze rozkład który widziałem był na dni pracują a nie na
    niedziele. Jednak podałem wszystkie informacje jaki bilet chcę, a kasjer
    sprawiał wrażenie iż rozumie co do niego mówie. Na bilecie nie było
    informacji o dacie, godzinie i trasie przejazdu.

    skutki:
    Nie udało się złapać samolotu. Trzeba było znaleźć nocleg i następny
    samolot. Oczywiście straciło się dużo nerwów i bardzo dużo pieniędzy.

    pytania:
    Wiem, że lepiej znać język w kraju w którym się bywa. Wiem, że najproście
    byłoby starać się zapomnieć o wszystkim. Jednakże, czy widzicie jakieś
    szanse na odzyskanie czegokolwiek? Jeśli tak to jak się do tego zabrać?

    --
    . JID: rmrmg(at)jabberpl(dot)org | Wszystko jest trudne
    . mail: rmrmg(at)wp(dot)pl | przy odpowiednim
    . web: http://rmrmg.com | stopniu abstrakcji
    _______ RMRMG signature version 0.0.6 ________

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1