eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Zagubiona karta gwarancyjna
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 41

  • 1. Data: 2010-06-19 20:17:20
    Temat: Zagubiona karta gwarancyjna
    Od: "jurajski Jaskiniowiec" <j...@j...na.jurze>

    Witam,

    Zakupilem laptopa HP Pavilion we wrzesniu 2008r. w Makro. Niestety juz od
    kilku miesiecy nadaje sie do wymiany/naprawy.
    Usterki to:
    - laptop wlacza sie raz na jakis czas (to podobno standard w wiekszosci
    nowych HP z tej serii, prawdopodobnie wygrzanie chipsetu pomoze[koszt
    podobno kilkaset zl], ew. wymiana plyty glownej)
    - dwa klawisze "urwane" (mam je, ale te mikro zaczepy sa pekniete i nie da
    sie ich zapiac)
    - czesciowo wytarta srebrna obudowa (niby moja wina, ale... czy aby
    napewno? Powinna sie scierac w takim razie na calosci, a nie tylko w
    wybranych miejscach i to w dodatku wytarcie powstalo na poczatku - "dalej"
    nie chce sie scierac )
    - laptop niemilosiernie sie grzeje - wrecz mialem odparzone prawe udo, w
    dodatku halas z wentylatora uszkadza mi sluch! nawet w spoczynku laptop
    jest niemilosiernie goracy. O jakimkolwiek graniu, albo ogladaniu filmow
    HD nie ma mowy, bo laptop sie hibernuje ze wzgledu na wysoka temp.
    - slychac dziwne stuki z dysku (aczkolwiek nie stwierdzilem badblokow jak
    i SMART nic groznego nie podaje)
    - zaczepy nie trzymaja - po prostu klapa sobie luzno dynda - nie moja
    wina, ze producent wymyslil takie zaczepy, ktore nie spelniaja swojej
    funkcjonalnosci, a wrecz narazaja sprzet na kodatkowe uszkodzenia.

    Pal licho juz obudowe, dysk i klawisze, jak i wysoka temp i halas - da sie
    z tym zyc... ale byle zawieszenie, restart wlaczenie laptopa to juz
    loteria przy ponownym wlaczeniu. Poza tym, takie czeste uruchamianie
    laptopa jest niebezpieczne dla dysku i pozostalych komponentow.


    Nie byloby problemu, gdybym mial gwarancje - zawoze do Makro i po
    klopocie, ale mam jedynie fakture zakupu i zgubilem papierowa gwarancje.
    Co w zwiazku z tym? Nie ukrywam, ze z checia chcialbym pokombinowac
    wymiane lub zwrot pieniedzy, ale nie wiem, czy nie jest za pozno...

    Niby moge odeslac do serwisu HP na ich koszt i po problemie - przynajmniej
    plyta glowna zostalaby naprawiona, ale kupujac tego laptopa 1,5 roku temu
    za 4tys nie mialem pojecia, ze to bedzie taki szrot! Kupilem go ze
    wzgledow na parametry, ale tez wzgledy estetyczne sie liczyly, a te, jak
    juz opisalem sa ponizej krytyki...

    Dodam, ze laptop byl zakupiony na firme. Nie wiem, jak ustawy reguluja
    "regonowcow" w sprawach gwarancyjnych...
    Za wszelakie odpowiedzi bede wdzieczny.


    --
    SprzedamTO.pl


  • 2. Data: 2010-06-19 20:39:16
    Temat: Re: Zagubiona karta gwarancyjna
    Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>

    W dniu 2010-06-19 22:17, jurajski Jaskiniowiec pisze:
    > Witam,
    >
    > Zakupilem laptopa HP Pavilion we wrzesniu 2008r. w Makro. Niestety juz
    > od kilku miesiecy nadaje sie do wymiany/naprawy.
    Cóż...albo się kupuje laptopa albo zabawkę. Ty kupiłeś zabawkę no i
    niestety się "spsuła".
    Bez karty gwarancyjnej będzie problem, chociaż możesz spróbować na
    podstawie faktury. Jak trafisz na życzliwego pracownika to uzna.
    Następnym razem kup jednak laptopa: IBM, Dell, Fujitsu-Simens.

    --
    MZ


  • 3. Data: 2010-06-19 21:02:33
    Temat: Re: Zagubiona karta gwarancyjna
    Od: live_evil <u...@o...pl>

    W dniu 19.06.2010 22:39, MZ pisze:
    > W dniu 2010-06-19 22:17, jurajski Jaskiniowiec pisze:
    >> Witam,
    >>
    >> Zakupilem laptopa HP Pavilion we wrzesniu 2008r. w Makro. Niestety juz
    >> od kilku miesiecy nadaje sie do wymiany/naprawy.
    > Cóż...albo się kupuje laptopa albo zabawkę. Ty kupiłeś zabawkę no i
    > niestety się "spsuła".
    > Bez karty gwarancyjnej będzie problem, chociaż możesz spróbować na
    > podstawie faktury. Jak trafisz na życzliwego pracownika to uzna.
    > Następnym razem kup jednak laptopa: IBM, Dell, Fujitsu-Simens.
    >
    Do reklamowania z tytulu niezgodnosci towaru z umowa nie jest potrzebna
    karta gwarancyjna.

    --
    live_evil


  • 4. Data: 2010-06-19 21:02:40
    Temat: Re: Zagubiona karta gwarancyjna
    Od: "jurajski Jaskiniowiec" <j...@j...na.jurze>

    Dnia 19-06-2010 o 22:39:16 MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> napisał(a):

    > W dniu 2010-06-19 22:17, jurajski Jaskiniowiec pisze:
    >> Witam,
    >>
    >> Zakupilem laptopa HP Pavilion we wrzesniu 2008r. w Makro. Niestety juz
    >> od kilku miesiecy nadaje sie do wymiany/naprawy.
    > Cóż...albo się kupuje laptopa albo zabawkę. Ty kupiłeś zabawkę no i
    > niestety się "spsuła".

    Nie chodzi o marke... Kazdy producent ma jakies grzechy na sumieniu. Poza
    tym, wszesniej mialem Acera, tak powszechnie krytykowanego... Znajomi tez
    maja Acery tak powszechnie krytykowane... I z checia bym powrocil do Acera
    :) Pomimo, ze jest powszechnie krytykowany ;) A czy zabawka? Kurcze, to
    nie byl szrot za 1500zl tylko za 4tys :/ W dodatku z rozszerzona gwarancja
    "door to door".

    > Bez karty gwarancyjnej będzie problem, chociaż możesz spróbować na
    > podstawie faktury. Jak trafisz na życzliwego pracownika to uzna.
    > ...

    Odnosnie mojej sprawy - gdzie radzisz oddac? Bezposrednio do serwisu HP,
    czy do Makro?

    --
    SprzedamTO.pl


  • 5. Data: 2010-06-19 21:05:18
    Temat: Re: Zagubiona karta gwarancyjna
    Od: "jurajski Jaskiniowiec" <j...@j...na.jurze>

    Dnia 19-06-2010 o 23:02:33 live_evil <u...@o...pl> napisał(a):

    > W dniu 19.06.2010 22:39, MZ pisze:
    >> W dniu 2010-06-19 22:17, jurajski Jaskiniowiec pisze:
    >>> Witam,
    >>>
    >>> Zakupilem laptopa HP Pavilion we wrzesniu 2008r. w Makro. Niestety juz
    >>> od kilku miesiecy nadaje sie do wymiany/naprawy.
    >> Cóż...albo się kupuje laptopa albo zabawkę. Ty kupiłeś zabawkę no i
    >> niestety się "spsuła".
    >> Bez karty gwarancyjnej będzie problem, chociaż możesz spróbować na
    >> podstawie faktury. Jak trafisz na życzliwego pracownika to uzna.
    >> Następnym razem kup jednak laptopa: IBM, Dell, Fujitsu-Simens.
    >>
    > Do reklamowania z tytulu niezgodnosci towaru z umowa nie jest potrzebna
    > karta gwarancyjna.
    >
    Zakupu na firme (na f-re VAT) tez to dotyczy? Bo tego wlasnie nie wiem i
    tu sa rozbiezne glosy. Niektorzy nawet twierdza, ze to juz wyszlo z uzytku.

    --
    SprzedamTO.pl


  • 6. Data: 2010-06-19 21:46:59
    Temat: Re: Zagubiona karta gwarancyjna
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:hvjb99$8cj$1@newsfeed1.man.lodz.pl live_evil
    <u...@o...pl> pisze:

    >> Cóż...albo się kupuje laptopa albo zabawkę. Ty kupiłeś zabawkę no i
    >> niestety się "spsuła".
    >> Bez karty gwarancyjnej będzie problem, chociaż możesz spróbować na
    >> podstawie faktury. Jak trafisz na życzliwego pracownika to uzna.
    >> Następnym razem kup jednak laptopa: IBM, Dell, Fujitsu-Simens.
    > Do reklamowania z tytulu niezgodnosci towaru z umowa nie jest potrzebna
    > karta gwarancyjna.
    Ty chyba nie umiesz czytać ani rozumieć.
    On kupił "na firmę". Klauzula niezgodności towaru z umową dotyczy wyłącznie
    sprzedaży konsumenckiej.
    Nie dość że kupił dziadostwo, nie dość że niczym dziecko zgubił ważny
    dokument, to jeszcze spieprzył sprzęt i chce teraz "kombinować".

    --
    Jotte


  • 7. Data: 2010-06-19 22:01:58
    Temat: Re: Zagubiona karta gwarancyjna
    Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>

    W dniu 2010-06-19 23:02, jurajski Jaskiniowiec pisze:
    >>Ty kupiłeś zabawkę no i
    >> niestety się "spsuła".
    >
    > Nie chodzi o marke... Kazdy producent ma jakies grzechy na sumieniu.
    > Poza tym, wszesniej mialem Acera, tak powszechnie krytykowanego...
    > Znajomi tez maja Acery tak powszechnie krytykowane... I z checia bym
    > powrocil do Acera :) Pomimo, ze jest powszechnie krytykowany ;) A czy
    > zabawka? Kurcze, to nie byl szrot za 1500zl tylko za 4tys :/ W dodatku z
    > rozszerzona gwarancja "door to door".
    Chodzi o markę. Sam używam różnych laptopów, miałem już Della (niezły,
    ale np. klawiatura strasznie wrażliwa i droga przy wymianie), Toshiba
    (stare modele rewelacja, nowe modele porażka), Acer (akceptowalnie, ale
    bez rewelacji) a od 4 lat mam IBM/Lenovo. I szczerze mówiąc te ostatnie,
    zwłaszcza ThinkPad T61p jak dla mnie rewelacja. Mam specyficzną pracę,
    laptop musi wytrzymać ciężkie warunki, pył, czasami wilgoć, wstrząsy i
    częstą długą pracę na baterii. Najnowszy nabytek to T400, matryca w
    porównaniu do T61p kiepska, obudowa niestety już nie wytrzyma upadku z
    półtora metra, ale za to bateria lepsza.
    >
    >> Bez karty gwarancyjnej będzie problem, chociaż możesz spróbować na
    >> podstawie faktury. Jak trafisz na życzliwego pracownika to uzna.
    >> ...
    >
    > Odnosnie mojej sprawy - gdzie radzisz oddac? Bezposrednio do serwisu HP,
    > czy do Makro?
    Reklamujesz tam gdzie kupiłeś, zwłaszcza na podstawie tylko gwarancji.
    Zacznij od Makro.

    --
    MZ


  • 8. Data: 2010-06-19 22:38:26
    Temat: Re: Zagubiona karta gwarancyjna
    Od: "jurajski Jaskiniowiec" <j...@j...na.jurze>

    Dnia 19-06-2010 o 23:46:59 Jotte <t...@w...spam.wypad.polska>
    napisał(a):

    > W wiadomości news:hvjb99$8cj$1@newsfeed1.man.lodz.pl live_evil
    > <u...@o...pl> pisze:
    >
    >>> Cóż...albo się kupuje laptopa albo zabawkę. Ty kupiłeś zabawkę no i
    >>> niestety się "spsuła".
    >>> Bez karty gwarancyjnej będzie problem, chociaż możesz spróbować na
    >>> podstawie faktury. Jak trafisz na życzliwego pracownika to uzna.
    >>> Następnym razem kup jednak laptopa: IBM, Dell, Fujitsu-Simens.
    >> Do reklamowania z tytulu niezgodnosci towaru z umowa nie jest potrzebna
    >> karta gwarancyjna.
    > Ty chyba nie umiesz czytać ani rozumieć.
    > On kupił "na firmę". Klauzula niezgodności towaru z umową dotyczy
    > wyłącznie sprzedaży konsumenckiej.
    > Nie dość że kupił dziadostwo, nie dość że niczym dziecko zgubił ważny
    > dokument, to jeszcze spieprzył sprzęt i chce teraz "kombinować".
    >
    Jak niby spieprzylem?? :| Wada na plycie to wada stwierdzona ogolnie - po
    prostu HP postanowil byc ekologoczny i do cyny przstal dodawac jakiegos
    tam mineralu, przez co luty nie przewodza pradu jak powinny. Seria TX
    szczegolnie ma ta wade... Zatem gdzie niby spieprzylem?? Ja to lutowalem?!

    Spieprzylem sprawe, bo zgubilem karte gwarancyjna... Tu sie zgodze, ale
    zebym cokolwiek psul?! Mi laptop potrzebny jest do codziennej pracy -
    gdyby nie to, to juz dawno poszedlby do serwisu.

    --
    SprzedamTO.pl


  • 9. Data: 2010-06-19 23:02:24
    Temat: Re: Zagubiona karta gwarancyjna
    Od: "Pytanie" <x...@x...tr>

    >>> podstawie faktury. Jak trafisz na życzliwego pracownika to uzna.
    >>> ...
    >>
    >> Odnosnie mojej sprawy - gdzie radzisz oddac? Bezposrednio do serwisu HP,
    >> czy do Makro?
    > Reklamujesz tam gdzie kupiłeś, zwłaszcza na podstawie tylko gwarancji.
    > Zacznij od Makro.
    >
    > --
    > MZ

    Po pierwsze to nalezaloby zdobyc czysta karte gwarancyjna i zapoznac sie z
    warunkami jakie zostaly ustalone. Po drugie, cos mi sie wydaje ze gwarancja
    byla tylko na 12 miesiecy patrzac na inne produkty HP (drukarki, laptopy).
    Po trzecie, jesli w gwarancji sa podane punkty serwisowe to w takim
    przypadku sprzet oddaje sie APS a nie do sklepu. W sklepie mozna reklamowac
    towar z tytulu niezgodnosci z umowa.



  • 10. Data: 2010-06-19 23:15:06
    Temat: Re: Zagubiona karta gwarancyjna
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:op.vekjucm9bp2dyt@pavilion.opteris.pl jurajski
    Jaskiniowiec <j...@j...na.jurze> pisze:

    >> Nie dość że kupił dziadostwo, nie dość że niczym dziecko zgubił ważny
    >> dokument, to jeszcze spieprzył sprzęt i chce teraz "kombinować".
    > Jak niby spieprzylem?? :| Wada na plycie to wada stwierdzona ogolnie -
    > po prostu HP postanowil byc ekologoczny i do cyny przstal dodawac
    > jakiegos tam mineralu, przez co luty nie przewodza pradu jak powinny.
    > Seria TX szczegolnie ma ta wade... Zatem gdzie niby spieprzylem??
    Ty spieprzyłeś.
    Grzeje się aż udko parzy? Od wczoraj, czy od razu? Jeśli od razu to czy
    reklamowałeś? Jeśli nie, to czy serwisowałeś układ chłodzenia?
    Klawisze same się tak z siebie wyłamały? Farbka się wytarła?
    Nie chrzań chłopie. Każdy laptop ma jakieś wady, ale tyle zwalasz na jednego
    badziewia? Za długo w tym siedzę aby w takie bajki wierzyć.

    > Spieprzylem sprawe, bo zgubilem karte gwarancyjna... Tu
    > sie zgodze, ale zebym cokolwiek psul?! Mi laptop potrzebny jest do
    > codziennej pracy - gdyby nie to, to juz dawno poszedlby do serwisu.
    Było przetestować i kupić pod tym kątem.
    Dam ci radę za darmo - nie marka ma zasadnicze znaczenie, ale model. I
    wytwórca podzespołów też. A nawet sztuka.
    Toshiba też ma gówniane produkty.

    --
    Jotte

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1