-
51. Data: 2008-12-26 09:09:34
Temat: Re: Wyrok SN - odpowiedzialnosc za przelew
Od: Olgierd <n...@r...org>
Dnia Fri, 26 Dec 2008 00:45:23 +0100, Maciej Bebenek napisał(a):
>> Ale zdecyduj się: albo wysyłasz na bruk ELIXIR (AFAIR przesyłanie
>> przez
>> pośrednika jest wymuszone ustawowo, dobrze mi się zdaje?) albo domagasz
>> się aby ELIXIR działał online.
>
> Elixir nie ma żadnych podstaw ustawowych - jest to po prostu izba
> clearingowa dzialająca wśród swoich uczestników.
Podstawę ma, aczkolwiek nie z nazwy.
Równie dobrze banki mogłyby powołać konkurencyjną instytucję.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl
-
52. Data: 2008-12-26 09:43:39
Temat: Re: Wyrok SN - odpowiedzialnosc za przelew
Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>
Olgierd wrote:
>> Elixir nie ma żadnych podstaw ustawowych - jest to po prostu izba
>> clearingowa dzialająca wśród swoich uczestników.
>
> Podstawę ma, aczkolwiek nie z nazwy.
> Równie dobrze banki mogłyby powołać konkurencyjną instytucję.
Myślisz, że gdyby nie było tego zapisu, to by nie można rozliczać się
przez KIR?
No dobrze, NBP pewnie by nie mógł ;)
M.
-
53. Data: 2008-12-26 09:52:50
Temat: Re: Wyrok SN - odpowiedzialnosc za przelew
Od: Olgierd <n...@r...org>
Dnia Fri, 26 Dec 2008 10:43:39 +0100, Maciej Bebenek napisał(a):
>>> Elixir nie ma żadnych podstaw ustawowych - jest to po prostu izba
>>> clearingowa dzialająca wśród swoich uczestników.
>>
>> Podstawę ma, aczkolwiek nie z nazwy. Równie dobrze banki mogłyby
>> powołać konkurencyjną instytucję.
>
> Myślisz, że gdyby nie było tego zapisu, to by nie można rozliczać się
> przez KIR?
> No dobrze, NBP pewnie by nie mógł
Pewnie by mogły, chociaż -- wiadomo jak to jest -- półtorej dekady by
działało, a kiedyś byłaby jakaś skucha i zdesperowany poszkodowany
przekonałby SN, że pośrednik jest nielegalny.
I tak da capo al fine, przypomnę, że rok temu "SN ogłosił", że każdy
serwis internetowy musi być zarejestrowany w sądzie -- przez kwartał sądy
łykały co się dało, a dziś z tego co słyszę chętniej odmawiają.
Czuję, że przez najbliższe 2 kwartały pojawi się parę komet w rodzaju
trolli-wyłudzaczy, którzy puszczą przelew do cioci Gertrudy, ale przecież
pieniądze miał dostać wujek Helmut, więc ich szkoda będzie wielomilonowa,
takie też oczekiwania.
To troszkę jak z vatem od wartości prawnych i niematerialnych, ludzie
usłyszeli, a oszołomy teraz się pałują ze zwrotem.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl
-
54. Data: 2008-12-29 08:29:30
Temat: Re: Wyrok SN - odpowiedzialnosc za przelew
Od: VoyteG <V...@h...com>
On 25 Gru, 09:50, "Icek" <i...@d...pl> wrote:
>
> Rozwiazanie, ze mozesz podac puste pole jest dobre, jak podajesz to musisz
> liczyc sie z systemem weryfikacji. To OK, ale zmuszac wszystkich do
> weryfikacji? Bez sensu.
>
Teoretycznie takie rozwiazanie jest dobre, bo daje ono przekaz
nadawcy, ze gdy wpisze dane adresowe, to zobliguje Bank do sprawdzenia
tych danych, czytaj "moje pieniadze beda bezpieczniejsze, bo w
przypadku mojego bledu podczas wpisywania numeru rachunku, zostanie
to wykryte, a ja nie poniose straty". Prawdopodobnie wiele osob
kierujac sie takim przeczuciem, zacznie korzystac z takiego
uprawnienia. Doprowadzi to zatem do znacznej skali zjawiska. I tu
znowu wracamy do poczatkowego pytania JAK TO WERYFIKOWAC, biorac pod
uwage roznorodne algorytmy wpisywania adresow przez nadawacow? Te
pytanie implukuje kolejne: jaka jest wartosc wyroku SN, skoro jego
realizacja jest utopia?
VoyteG
-
55. Data: 2008-12-29 08:40:36
Temat: Re: Wyrok SN - odpowiedzialnosc za przelew
Od: VoyteG <V...@h...com>
On 25 Gru, 19:29, BK <b...@g...com> wrote:
>
> Rozstrzasanie od strony technicznej literowek itp. nie ma sensu bo
> zupelnie nie o to chodzi. Nie chodzi o weryfikacje literka w literke
> zapisu danych posiadacza rachunku tylko o to, zeby kasa trafila tam
> gdzie trzeba.
>
Nie wiem, czy juz rozumiesz, ze w czasach przelewow bedacych zapisami
informatycznymi, musisz jednoznacznie, precyzyjnie i doklanie wpisac
dane do przelewu, tak aby byly one tozsame z danymi w systemie Banku
gdzie jest prowadzony rachunek. Kazda literowka dla tego systemu
oznacza, ze te dane sa rozne.
Sytuacja jest podobna, jak wtedy gdy mamy 4-cyforwy pin do karty
bankomatowej. Nie da sie wyplacic pieniedzy, jesli poda sie dokladnie
te prawidlowe cyfry, ale w niewlasciwej kolejnosci... I "kasa nie
trafi tam gdzie trzeba"...
VoyteG
-
56. Data: 2008-12-29 08:54:41
Temat: Re: Wyrok SN - odpowiedzialnosc za przelew
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Mon, 29 Dec 2008 00:29:30 -0800, VoyteG napisał(a):
> Teoretycznie takie rozwiazanie jest dobre, bo daje ono przekaz nadawcy,
> ze gdy wpisze dane adresowe, to zobliguje Bank do sprawdzenia tych
> danych,
Masz komórkę na kartę? Spróbuj doładować przez paygsm.pl. Jednak da się
inaczej, nawet jeśli inni robią to prosto.
> jaka
> jest wartosc wyroku SN, skoro jego realizacja jest utopia?
Nie jest utopią, SN nie wprowadził żadnego nowego obowiązku. Wyrok
przypomina, że profesjonalista odpowiada za profesjonalny poziom
świadczenia usług. Bank może tego nie słuchać, ale wówczas będzie musiał
płacić.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl
-
57. Data: 2008-12-29 09:13:26
Temat: Re: Wyrok SN - odpowiedzialnosc za przelew
Od: VoyteG <V...@h...com>
On 29 Gru, 09:54, Olgierd <n...@n...problem> wrote:
> Dnia Mon, 29 Dec 2008 00:29:30 -0800, VoyteG napisał(a):
>
> Nie jest utopią, SN nie wprowadził żadnego nowego obowiązku. Wyrok
> przypomina, że profesjonalista odpowiada za profesjonalny poziom
> świadczenia usług. Bank może tego nie słuchać, ale wówczas będzie musiał
> płacić.
>
W jaki sposob ma to robic? To ze jest nalozony ustawowo obowiazek to
fakt, ale jesli twierdzisz, ze nie jest utopia, to jak go praktycznie
wykonac? Mozesz zaproponowac realna metodologie weryfikacji tych
danych?
W watku jest wiele przykladow roznych rzeczywistych niuansow, lecz
powroce do tylko jednego: gdybys otrzymal karte bankomatowa i
prawdziwe, ale losowo podane cyfry pin, to czy wyplacilbys gotowke?
Podobnie dla systemu bankowego dane adresowe podane w roznej
kolejnosci, to inne dane, nie wspominajac juz o roznych algorytmach
ich zapisu. Nie wiem, czy istota informatyczna zagadnienia, jest juz
dla Ciebie zrozumiala, ale jako prawnik, jak ocenisz czy SN moze
nakladac wymogi prawne, ktore nie sa do spelnienia?
VoyteG
-
58. Data: 2008-12-29 09:28:53
Temat: Re: Wyrok SN - odpowiedzialnosc za przelew
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 29-12-2008 o 10:13:26 VoyteG <V...@h...com> napisał(a):
> On 29 Gru, 09:54, Olgierd <n...@n...problem> wrote:
>> Dnia Mon, 29 Dec 2008 00:29:30 -0800, VoyteG napisał(a):
>
>>
>> Nie jest utopią, SN nie wprowadził żadnego nowego obowiązku. Wyrok
>> przypomina, że profesjonalista odpowiada za profesjonalny poziom
>> świadczenia usług. Bank może tego nie słuchać, ale wówczas będzie musiał
>> płacić.
>>
> W jaki sposob ma to robic? To ze jest nalozony ustawowo obowiazek to
> fakt, ale jesli twierdzisz, ze nie jest utopia, to jak go praktycznie
> wykonac? Mozesz zaproponowac realna metodologie weryfikacji tych
> danych?
Jeśli dobrze rozumiem to tutaj chodzi o co innego.
Bank odpowiada za prawidłowe dostarczenie przelewu
- skoro podejmuje się jego realizacji.
A to jakie środki techniczne zastosuje, to jego sprawa,
kwestia zbalansowania kosztów pomyłek z kosztami weryfikacji.
To tak jak producent stołków - odpowiada za ich stabilność
i nierozlatywanie się po tygodniu. Może użyć lichych desek,
ale wtedy będzie miał na karku pozwy o odszkodowania.
Kwestia zbalansowania dopuszczalnej ilości pozwów i ceny materiałów.
W USA była sprawa General Motors, chyba nawet class action.
Chodziło bodajże o to, że zbiornik paliwa był zbyt blisko tyłu auta.
GM wyliczyło że bardziej opłaca się zapłacić ileś tam odszkodowań
niż przerabiać setki tysięcy czy miliony aut.
W przypadku korporacji kary są normalnym składnikiem rachunku
zysków i strat - inaczej niż w przypadku osób fizycznych
którym grozi więzienie.
Pozdrawiam,
Tomek
-
59. Data: 2008-12-29 09:44:06
Temat: Re: Wyrok SN - odpowiedzialnosc za przelew
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> Jeśli dobrze rozumiem to tutaj chodzi o co innego.
> Bank odpowiada za prawidłowe dostarczenie przelewu
> - skoro podejmuje się jego realizacji.
> A to jakie środki techniczne zastosuje, to jego sprawa,
> kwestia zbalansowania kosztów pomyłek z kosztami weryfikacji.
>
> To tak jak producent stołków - odpowiada za ich stabilność
> i nierozlatywanie się po tygodniu. Może użyć lichych desek,
> ale wtedy będzie miał na karku pozwy o odszkodowania.
> Kwestia zbalansowania dopuszczalnej ilości pozwów i ceny materiałów.
>
> W USA była sprawa General Motors, chyba nawet class action.
> Chodziło bodajże o to, że zbiornik paliwa był zbyt blisko tyłu auta.
> GM wyliczyło że bardziej opłaca się zapłacić ileś tam odszkodowań
> niż przerabiać setki tysięcy czy miliony aut.
>
> W przypadku korporacji kary są normalnym składnikiem rachunku
> zysków i strat - inaczej niż w przypadku osób fizycznych
> którym grozi więzienie.
ok, rozumowanie super. Mnie to zadowala ale:
- bank nie sprawdza danych bo dochodzi do wniosku, ze mu sie to nie oplaca.
- nagle bank zaczyna sprawdzac dane i okazuje sie, ze przelew przestaje
przychodzic
generalnie ja widze to w czarnych barwach i nie wydaje mi sie zeby taki
system byl dobry. Po to ktos wymyslil sume kontrolna numeru rachunku zeby
nie bylo pomylek
wymienioalem w ostatnich postach powody dla ktorych moga powstawac pomylki a
przytjmowanie lub weryfikowanie wyrywkowe nie bedzie dobre.
Icek
-
60. Data: 2008-12-29 09:50:08
Temat: Re: Wyrok SN - odpowiedzialnosc za przelew
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Mon, 29 Dec 2008 10:44:06 +0100, Icek napisał(a):
> - nagle bank zaczyna sprawdzac dane i okazuje sie, ze przelew przestaje
> przychodzic
>
> generalnie ja widze to w czarnych barwach i nie wydaje mi sie zeby taki
> system byl dobry. Po to ktos wymyslil sume kontrolna numeru rachunku
> zeby nie bylo pomylek
No i nie ma pomyłek. Przelew dochodzi na wskazany rachunek. O co
chodzi? ;-)
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl