No właśnie chodzi o takie dwie podpisane umowy u jednego pracodawcy. W sumie
to jest jedna umowa tylko płaca rozbita jest na normalną umowę o pracę
(najniższe wynagrodzenie + wszystkie składki) oraz na umowę zlecenie (tak
widnieje na kwitach otrzymywanych od księgowej). Cały zabieg ma chyba za
zadanie zmniejszyć obciążenia podatkowe płacone przez pracodawcę. W związku
z taką umową jak wygląda odprowadzanie składek. Dodam że nie ma
zróżnicowania wykonywanych czynności w umowie zleceniu, poprostu są one
identyczne jak w przypadku umowy o pracę.
Pytania:
1) Słyszałem że jest w tej sprawie wyrok Sądu Najwyższego. Ale czy jest?
Jeśli jest to może ktoś mi przesłać ów wyrok na priv.
2) Jak traktować taką umowę? Jako sprawa podlegająca pod prawo pracy czy
kodeks cywilny? Czyli jak wygląda dochodzenie swoich ewentualnych roszczeń?
W umowie jest zapis o sądzie polubownym ale jak wiem sąd polubowny nie
roztrzyga sporów dotyczących stosunku i prawa pracy.
3) Czy zapisy różnicujące okresy wypowiedzenia za takie same uchybienia czy
odstępstwa od umowy dla pracownika i pracodawcy są w zgodzie z literą prawa?
4) Czy pracodawca może zakazać w umowie świadczenia pracy dla innego
podmiotu? I co z tego wynika w wymienionym przypadku?

Z góry serdeczne dzięki za rzetelne, merytoryczne odpowiedzi
--
Pozdrawiam
lazik_s



Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/