eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoobowiazek doreczenia faktury › Termin platnosci, bylo: obowiazek doreczenia faktury
  • Data: 2010-11-20 13:09:32
    Temat: Termin platnosci, bylo: obowiazek doreczenia faktury
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Na początku pozwolę sobie zganić totalne ignorowanie netykiety,
    w szczególności zasady "jak zmienia się temat dyskusji to należy
    zmienić temat postu", aby rozpadający się wątek rozpadł się na
    CZYTELNE odrębne podwątki! (nie, to nie do Ciebie, a raczej nie
    tylko do Ciebie :D)
    Mam kilka stron listingu wątku, niby całość, ale jakoś tak
    mało "cała" (spójna znaczy). Nie żeby nie wolno (wg netykiety),
    tylko jak wyżej - temat ("Subject:" dla jasności) jest sobie
    a muzom. No to ponarzekałem ;)

    Ad rem:
    On Thu, 18 Nov 2010, Andrzej wrote:

    > "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w
    >
    >> Termin płatności nie jest pozycją faktury w myśl rozporządzenia dot.
    >> wystawiania faktur.
    >
    > Opierając się na takim założeniu, po co więc w ogóle zmieniać termin
    > płatności na fakturze,

    To jest osobne nieporozumienie, IMO.
    Znaczy pisanie "umieszczenie na fakturze".

    Powinno być "umieszczenie na tej samej kartce, na której jest faktura!

    Weźmy sobie coś bardziej "równoważnego prawnie" niż umowny termin
    płatności, powiedzmy - gwarancję, która ma pewien zakres regulacji
    ustawowych, do tego z warunkiem "ujęcia na piśmie".

    Mam więc "papier", na którym drukuję sobie gwarancję.
    Dodatkowo, na tym samym papierze, drukuję dodatkowo :P fakturę VAT!

    Teraz pytanie: z czego wywodzisz tezę, że to gwarancja będzie
    "dodatkiem do faktury", a nie na odwrót - faktura "dodatkiem do
    gwarancji"??

    Bo na mój gust, przypadek jest prosty jak drut kolczasty:
    mamy DWA ODRĘBNE DOKUMENTY, zapisane na tej samej kartce,
    przypadkiem :P tylko powiązane przedmiotem którego dotyczą,
    mianowicie sprzedaną rzeczą!


    > jeśli wystarczy umówić się z odbiorcą (nawet
    > pisemnie), że może on zapłacić po terminie dłuższym, niż wymieniony na
    > fakturze?

    Nic nie stoi na przeszkodzie, ale musisz najpierw wyjaśnić, co
    zabrania ZMIENIĆ ten termin w wyniku umowy, w szczególności - w wyniku
    negocjacji po wystawieniu faktury?
    Nic?
    Acha.

    > Albo w ogóle tej daty na fakturze nie podawać.

    Zgoda, ale tu już spór jest na innej płaszczyźnie, o czym pisałem
    na początku.
    Mamy DWA RÓŻNE dokumenty na tym samym papierze... (w tym przypadku:
    fakturę i deklarację terminu płatności).
    Tak czy inaczej - wystawca MOŻE zamieścić taki zapisek, więc to
    robi, a nie na zasadzie "na wszelki wypadek nie napiszę...".
    I pojawia się rozbieżność o której pisze Maddy.
    A do tego pojawia się wymóg (mnie nie dotyczy, przypomnę że
    nie podlegam w tym zakresie pod UoR, ale widocznie Ciebie tak)
    o którym SAM PISAŁEŚ (i zaraz Ci to wypomnę :)):

    >> Pytanie - czy jeżeli na mojej fakturze mam "płatność przelewem, 7 dni",
    >> ale klient przyjdzie i przy odbiorze faktury zapłaci gotówką, popełniam
    >> przestępstwo, skreślając tę informację i dopisując "zapłacono gotówką"
    >> data, podpis?
    >
    > A ma to jakiś sens?

    Ma, wypełnia dyspozycję art.21 UoR na który się powołałeś:
    "Dowody księgowe powinny być rzetelne, to jest zgodne z rzeczywistym
    przebiegiem operacji gospodarczej, którą dokumentują"

    RZECZYWISTYM, a nie 'zamierzonym'!
    Co jest, zapomniałeś o własnym wskazaniu??
    :D

    > Klient dostaje KP z kasy, więc to stanowi dowód dokonanej zapłaty.

    Nie uchybia to treści jak wyżej.
    SKORO na fakturze[1] ma być "stan rzeczywisty", a jednocześnie
    twierdzisz że nie wolno wprowadzić poprawki *a zapis jest częścią
    faktury*, to wychodziłoby że przed obrotem "w kasie" Maddy
    powinna wystawić korektę lub notę (zależnie po której jest
    stronie w transakcji)

    [1] a przynajemniej w wersji: "Ty twierdzisz że na
    fakturze", bo ja mówię ze to odrębny dokument, a określenie "na
    fakturze" jest równie ścisłe jak "siła odśrodkowa" czy też "kwota
    wolna" w przypadku podatku dochodowego, tj. używać mógłby tylko
    ktoś kto *doskonale* wie, na czym owo uproszczenie polega, bo
    inaczej jest to prosta droga do wywodzenia absurdów, paralogizmów
    i sofizmatów.
    I mi wychodzi, że z czymś takim mamy do czynienia - w wyniku
    nadużycia pojęć, przy czym z mojej strony to ewidentnie sofizmaty,
    bo świadomie korzystam z nieporozumienia "dwa dokumenty na jednej
    kartce" nazwanego inaczej :)

    > Podsumowując - prześledziłem google pod kątem skreśleń i poprawek na
    > fakturach własnych czy obcych i nie spotkałem się z żadną interpretacją czy
    > informacją, że jest to dozwolone.

    Przed chwilą posłałem przepis JAK to robić.
    PRZEPIS. Wprost.

    Być może rzeczywiście, ze względu na fakt że dowód w przypadku osoby
    prawnej nie jest wystawiany "osobiście", zaś UoR w istotnej większości
    dotyczy takich podmiotów, ustawodawca zastosował tam ograniczenie
    szczególne, ale głowy bym za to nie dał, szczególnie ze względu na
    zezwolenie "o ile przepis szczególny nie stanowi inaczej".
    Nie chce mi się przekopywać stosu rozporządzeń związanych z UoR,
    czy tam czegoś nie ma... :D

    MAAAADDYYYY!!!!
    Masz pod ręką jakieś "rozporządzenie o dokonywaniu poprawek dla UoR"?
    ;)

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1