eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawozamiana mieszkania z dopłatą › Re: zamiana mieszkania z dopłatą
  • Data: 2015-01-14 08:18:39
    Temat: Re: zamiana mieszkania z dopłatą
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2015-01-14 o 02:11, Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Tue, 13 Jan 2015, m...@g...com wrote:
    >
    >> witam wszystkich,
    >> mam następujące pytanie.
    >> Jestem właścicielem mieszkania o wartości X.
    >> Mieszkanie jest nieobciążone żadnym kredytem.
    >
    > Aha.
    > To masz do rozeznania - zadłużenie, to jest coś co ma spłacić
    > CZŁOWIEK. Bez względu na to, co z tym zadłużeniem zrobił.
    > W tym inny człowiek, jeśli zgodził się je przejąć.
    > Zabezpieczenie hipoteczne co jest coś, co obciążą NIERUCHOMOŚĆ.
    > Bez względu na to, kto jest właścicielem tej nieruchomości.
    > Jedno z drugim może mieć co najwyżej pośredni związek - w ten
    > sposób, że aktualny właściciel mieszkania *SWÓJ* dług zabezpiecza
    > wartością MIESZKANIA.
    > Dalsze uwagi niżej :)
    >
    >> Chcę zamienić się na mieszkania przy czym ja dopłacam gotówką kwotę Y.
    >> Natomiast to drugie mieszkanie, jest obciążone kredytem do zapłaty
    >> została kwota Z kredyt w jakimś banku.
    >> Czy taka transakcja jest dla mnie obciążona ryzykiem ?
    >
    > Ryzykiem "mieszkania" nie jest DŁUG, bo on jest przypisany do OSOBY
    > (dotychczasowego właściciela), ryzykiem jest wysokosć ZABEZPIECZENIA
    > HIPOTECZNEGO które "wisi" na tym mieszkaniu.
    > Wpis na hipotece na 250 kzł, długu do spłaty 80 kzł, ale kto
    > zabroni, aby bank pod tę samą hipotekę dał kolejny kredyt,
    > powiedzmy na 100kzł?
    > Kredyt na samochód albo wycieczkę do Chile na przykład :|
    > Długu "na mieszkanie" może być 80 kzł, a bank może przyjść
    > po 200 kzł do spłacenia (skoro hipoteka jest na 250).
    >
    >> ile maksymalnie może być zadłużone to droższe mieszkanie ?
    >
    > Dług poprzedniego właściciela NIE przechodzi z automatu na Ciebie,
    > za to obciążenie hipoteczne pozostaje na mieszkaniu.
    >
    > UWAGA!
    > Dług MOŻE przejść na inną osobę - jeśli ona się zgodzi, bo
    > czemu by nie.
    > Ja bym nie wykluczał haczyka jak niżej.
    > Źle spisanej umowy, w której kupujący OSOBNO zobowiązuje się
    > przejąć dług na mieszkanie i OSOBNO spłacić hipotekę.
    > Jak były dłużnik się ulotni, a bank będzie miał w ręku
    > papierki na dwa zobowiązania, to - nomen omen - na bank
    > z nich skorzysta.
    >
    > Niech wierzyciel (bank) potwierdzi, że do spłaty jest *jedno*
    > zadłużenie, obciążające hipotekę, i w jakiej wysokości jest
    > ono.
    > (nie wiem ile kosztuje forwardowanie hipoteki, dla porządku,
    > i nie wiem czy "przy okazji" nie dałoby się jej sprowadzić
    > do aktualnej kwoty zabezpieczenia)
    >
    > pzdr, Gotfryd


    Jakoś dziwnie mieszasz. Co z tego, że "dług nie przechodzi", skoro
    kupujący będzie odpowiadał za niego swoim majątkiem (nieruchomością). Po
    prostu kupując mieszkanie ceny w kwocie długu nie płaci się sprzedawcy,
    tylko wierzycielowi, który zdejmuje hipotekę, trzeba pogadać w trójkę i
    dojść do konsensusu.

    --
    Liwiusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1