eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawozaczepka w sklepieRe: zaczepka w sklepie
  • Data: 2006-06-30 19:32:39
    Temat: Re: zaczepka w sklepie
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Paweł Sakowski [###p...@s...pl.###] napisał:
    > Robert Tomasik napisał:
    >> z tego co piszesz, to on był napastnikiem
    > Z tego co napisał to jeszcze nie wynika. "Do mnie skakał" rozumiem
    jako
    > słowne zaczepki, intensywną gestykulację, próby wzbudzenia respektu
    > stanowczą postawą ciała, etc. To raczej nie napaść (chociaż
    wyzywające
    > zachowanie: z pewnością).

    No i o owo wyzywające zachowanie chodzi. W najgorszym razie mamy
    szansę na uniknięcie kary. Natomiast przy odrobine szczęścia uda nam
    się obronić koncepcje obrony koniecznej. Bo zgodnie z obecną linią
    orzecznictwa, to niekoniecznie musi dojść do ataku, a wystarczy, ze
    napastnik bezpośrednio zmierza do takiego ataku. A tu już są pewne
    możliwości manewru.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1