eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawowypadek drogowy za granicą (w Austrii) - pytanie o podstawy › Re: wypadek drogowy za granicą (w Austrii) - pytanie o podstawy
  • Data: 2004-07-22 04:20:11
    Temat: Re: wypadek drogowy za granicą (w Austrii) - pytanie o podstawy
    Od: Dorota <s...@p...onet.wypluj.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sun, 18 Jul 2004 00:56:17 +0200, "Robert Tomasik"
    <r...@g...pl> napisala w
    <news:cdccch$pt2$1@inews.gazeta.pl> :

    > Myślę, że trudno będzie na tej grupie znaleźć kogoś obeznanego z procedurami
    > Austrii.
    > Ale nie wydaje mi się to konieczne. Przede wszystkim należy zwrócić się o
    > pomoc do naszej ambasady w Wiedniu. Do jej obowiązków należy m.in. pomaganie
    > w takiej sytuacji. Przedstawiciel ambasady z łatwością ustali co się w
    > sprawie dzieje i co należy zrobić.

    Bardzo dziękuję za odpowiedź
    Może wyjaśnię dlaczego zadałam takie dziwne pytania:
    Nie ja miałam ten wypadek, ale moi kuzyni.
    W sobotę, czyli w dniu w którym pisałam swojego posta, kuzyn miał
    właśnie spotkanie z konsulem.
    Napisałam na grupę, gdyż jeszcze wtedy sprawa o którą pytałam, nie
    była dla nas jasna. A w weekend za jedyne wsparcie moralno-prawne
    kuzynów robiła gdybająca w Polsce rodzina (zero prawników :-))
    Jednak już w niedzielę konsul zorganizował kuzynom pomoc ze strony
    prawnika specjalizującego się takich sprawach jak wypadki,
    odszkodowania itd i ten prawnik prowadzi teraz całą "sprawę".
    Tak więc wszystko się już powoli wyjaśnia. Mam nadzieję, że są w
    dobrych rękach.

    Wprawdzie nadal nie wiem w jakim trybie się ustala tego winnego w
    Austrii, ale to już mało istotne, taka karma widocznie, że nie dane mi
    jest rozumieć :-)
    (Tzn wg policji bezsprzecznie winna jest austriaczka, która wskoczyła
    na przeciwny pas ruchu - nurtowało mnie jednak takie dziwne pytanie o
    tryb uruchamiania sprawy w sądzie, gdyż w sobotę nie wiedziałam
    jeszcze (i nadal nie jestem pewna na 100%), że opinia policji o tym
    kto jest sprawcą tak poważnego wypadku jest wystarczającą podstawą np.
    do ubiegania się o odszkodowanie przez poszkodowanego. No ale teraz to
    już mogę rozważać takie kwestie tylko w ramach rozrywki intelektualnej
    :-))

    Jeszcze raz dziękuję za poświęconą uwagę. I przepraszam, że tak późno
    odpowiadam. Tak wyszło.

    > Jeśli z jakiś powodów to nie "chwyci",

    Mam nadzieję, że "chwyci(ło)" :-)

    > to zostaje złożenie zawiadomienia
    > tutaj w Polsce.

    tzn byłoby to zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa złożone do
    polskiej prokuratury?
    (pytam już tylko czysto teoretycznie, z ciekawości i wrodzonej
    skłonności do drążenia).

    > Proszę pamiętać, by w protokole przyjmujący zawiadomienie
    > umieścił oświadczenie o zgodzie na ściganie międzynarodowe.

    W razie czego, gdyby okazało się, że trzeba będzie spróbować tą drogą
    i pojawią się jakieś wątpliwości czy dobrze zrozumiałam o czym
    piszesz, pozwolę sobie jeszcze odezwać się w tym wątku.

    Pozdrawiam
    --
    Dorota

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1