eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawowymiana wadliwego produktu › Re: wymiana wadliwego produktu
  • Data: 2003-07-22 18:50:04
    Temat: Re: wymiana wadliwego produktu
    Od: "Maciej Nowak" <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik johnnie_w <h...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:bfjmuf$h8p$...@a...news.tpi.pl...
    > Witam!
    > Moze troszke NTG, a moze nie... zobaczymy.
    > Zakupilem wczoraj lodowke pewnej zachodniej marki i przywieziono mi ja do
    > domu. Przed uruchomieniem nalezalo odczekac wg dostawcow 8 godzin i tak
    tez
    > zrobilem - lodowke wlaczylem dzisiaj rano i... okazuje sie ze zupelnie nie
    > dziala! Zadzwonilem do sprzedawcy i zglosilem wade produktu a ten umywa
    > raczki i kaze mi dzwonic na infolinie producenta. No i tak tez zrobilem i
    > tam powiedziano mi ze serwisant odwiedzi mnie w ciagu tygodnia (podobno).
    > Ale moje pytanie jest takie: Czy moge od sprzedawcy domagac sie wymiany
    > towaru na nowy? Podobno w ramach rękojmi przysluguje mi takie prawo i
    > chcialbym to potwierdzic. Bardzo prosilbym o wszelkie porady i sugestie.
    > Pozdrawiam, johnnie_w

    Jak najbardziej nie NTG...
    Spróbuj się skontaktować z jakąś Federacją Praw Konsumenta - oni tam dają
    bezpłatne porady. Takie placówki są w każdym większym mieście i działają
    bardzo sprawnie. Jeśli uznasz, że masz rację, to wystarczy napisać pismo do
    sprzedawcy w którym będzie napisane odnoście załączników "do wiadomości
    Federacji Praw Konsumenta". Jeśli robisz wszystko drogą pisemną, wtedy
    sprzedawcy czują że się znasz i nie chcą prowokować sprawy w sądzie, bo to
    są dla nich koszty.
    W każdym razie najpierw musisz ustalić jakie masz szanse. Pamiętaj jednak,
    że teraz jest nowe prawo zgodne z UE i np. wszystkie produkty zakupione na
    papier muszą mieć 2 lata gwarancji. Zlikwidowano też tak zwaną rękojmie i
    zapisano dość niejasne teksty, ale dość silne dla konsumenta. Jednak nie
    wiadomo jak będzie z ich egzekwowaniem. Wiele ludzi o tym nie wie.
    I pamiętaj jedno: NIE BÓJ SIĘ SĄDU. To co na początku wydaje się być trudne
    i kłopotliwe, jest wielką przyjemnością na końcu i daje wielką satysfakcję.
    Nic lepszego jak upierdolony sprzedawca! :-)
    Pozdrawiam serdecznie jako sprzedawca i kupiec,

    Maciej N.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1