-
Data: 2010-12-23 12:55:12
Temat: Re: szkody w sklepie
Od: "Krzysztof" <k...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl> napisał
> W tym wątku już zwróciłem uwagę (i nie tylko ja), że ciężar dowodu
> obciąża tutaj rodzica. To on musi wykazać, że właściwie pilnował dziecka.
I pilnował. Co wg Ciebie jeszcze miał zrobić?
> Rodzic odpowiada na zasadzie ryzyka, a nie winy. Pytanie podstawowe:
> skoro - jak pewnie będzie twierdził - dobrze pilnował dziecka, to czemu
> ono weszło w wystawę?
Przez przypadek? Nigdy się nie potknąłeś choćby i o własną nogę? Nigdy nie
zahaczyłeś połą kurtki o coś wystającego? Nigdy nie wpadłeś na drugą osobę
nawet w szerokim przejściu? I milion podobnych sytuacji. Do tego przełóż to
sobie na małe dziecko, które nawet będąc prowadzone za rękę może się o coś
potknąć. Ba! Może coś zrzucić nawet siedząc w wózku, bo akurat wyciągnęło
rękę nie będąc świadomym, że o to zahaczy. Co w takich sytuacjach
proponujesz? Związać dziecko w kij i tak nosić ze sobą na plecach? Też może
się coś wydarzyć, bo dziecko np. zarzyga meble skórzane w ekskluzywnym
salonie :>
> Bo wystawa źle stała? Słabe tłumaczenie.
Dla Ciebie może słabe. Dla normalnego człowieka nie.
Naprawdę nigdy nie zdarzyło Ci się_niechcący_czegoś zrzucić nie przez
własną niezdarność, tylko właśnie z powodu tego, że coś było źle
zabezpieczone?
> Jak dziecko zbije szybę piłką, to też nie jest winą szyby, że znajdowała
> się na torze lotu piłki?
Nie widzę analogii, więc uprasza się o niepodawanie beznadziejnych
przykładów.
> Postaw samochód na parkingu przed marketem, ktoś Ci go zarysuje wózkiem.
Zdarza się. Jeśli świadomię postawię tuż przy wózkarni wiedząc do tego, że
jest ślisko i wietrznie, więc faktycznie prawdopodobieństwo zderzenia się
wózka z moim samochodem będzie bardzo duże, to JA będę łosiem, a nie ktoś,
kto się poślizgnął i wpadł na moje auto.
To samo jest tutaj - jeśli ktoś stawia wieżę z porcelany na środku sklepu
łudząc się, że na pewno nic się nie wydarzy, to jest czystym idiotą i nic
poza tym. Zabiłbym śmiechem tego, kto żądałby ode mnie odszkodowania za to,
że wieża się rozsypała.
> Będziesz to widział, znasz sprawcę. On Ci powie, że niechcący, przeprosi
> i po sprawie?
A co - mam go podać do sądu?
>> Dokładnie taka sama sytuacja, gdy u mnie w ścianie pęknie ze starości
>> rura, a woda zaleje sąsiada. W takich przypadkach odszkodowanie bierze
>> się z ubezpieczalni, a gdy ktoś nie jest ubezpieczony to albo dogaduje
>> się z sąsiadem albo płacze. Przy czym dogadanie się z sąsiadem polega
>> tylko i wyłącznie na dobrowolności, a nie na machaniu mu przed nosem
>> kodeksem cywilnym, bo choćbyś się spiął, to niczego w ten sposób nie
>> wywalczysz.
>
> Kwestia podstawowa to czyja jest rura.
Jest to kompletnie nieważne do kogo należy rura. Pękła przez przypadek -
można powiedzieć nieszczęśliwy wypadek czy zbieg okoliczności. Trzeba
byłoby być kretynem, żeby kogoś z tego powodu pociągać do
odpowiedzialności, jeśli ewidentnie nie ma w tym jego winy.
> No i? Jakieś wnioski? Nie widzę specjalnych przepisów wyłączających
> odpowiedzialność za szkodę w odniesieniu do wystaw sklepowych.
A gdzie widzisz_jakiekolwiek_przepisy mówiące o odpowiedzialności za szkodę
w odniesieniu do wystaw sklepowych?
I zaznaczam - szkody powstałe w sposób nieumyślny.
> Nikt nie chciał go pogłaskać. Pies wyswobodził się z kagańca i
> zaatakował. Co teraz?
Teraz poproszę o więcej szczegółów z dochodzenia i zeznania świadków.
Wtedy dopiero będe mógł ocenić sytuację.
K.
Następne wpisy z tego wątku
- 23.12.10 17:43 .B:artek.
- 23.12.10 18:41 Krzysztof
- 23.12.10 19:57 witek
- 25.12.10 23:24 Andrzej Lawa
- 25.12.10 23:25 Andrzej Lawa
- 26.12.10 00:25 witek
- 26.12.10 00:26 witek
- 26.12.10 01:20 Andrzej Lawa
- 26.12.10 02:05 witek
- 26.12.10 07:27 Liwiusz
- 26.12.10 08:45 witek
- 26.12.10 10:00 krys
- 26.12.10 12:52 Andrzej Lawa
- 26.12.10 14:12 .B:artek.
- 26.12.10 23:26 Zygmunt
Najnowsze wątki z tej grupy
- Rower przypięty do mojego
- Kąsaltig Grub
- Re: Sztuka Edukacji wer. 6462 - dodałem roz. z propozycją nowej ordynacji wyborczej
- Nordstrim
- obostrzenia
- ilość węzłów sanitarnych w biurowcu
- Korekta prognozy
- ROBERT GWIAZDOWSKI: PO CO NAM ZWIĄZKI PARTNERSKIE?
- Czy można orzekać po pijaku?
- reparacje
- ustawienie przetargu
- Przeszukiwanie baz i netu
- Mini Netykieta polskich grup dyskusyjnych
- Re: Jak wypełnić polecenie francuskiego sądu blokowania niektórych zapytań DNS? Blokując Francję
- Re: Powtórne wezwanie na PO-komisję uzdrowi Ziobrę już w 10 dni
Najnowsze wątki
- 2024-07-09 Rower przypięty do mojego
- 2024-07-09 Kąsaltig Grub
- 2024-07-08 Re: Sztuka Edukacji wer. 6462 - dodałem roz. z propozycją nowej ordynacji wyborczej
- 2024-07-06 Nordstrim
- 2024-07-06 obostrzenia
- 2024-07-05 ilość węzłów sanitarnych w biurowcu
- 2024-07-04 Korekta prognozy
- 2024-07-04 ROBERT GWIAZDOWSKI: PO CO NAM ZWIĄZKI PARTNERSKIE?
- 2024-07-03 Czy można orzekać po pijaku?
- 2024-07-02 reparacje
- 2024-07-02 ustawienie przetargu
- 2024-07-02 Przeszukiwanie baz i netu
- 2024-07-01 Mini Netykieta polskich grup dyskusyjnych
- 2024-07-01 Re: Jak wypełnić polecenie francuskiego sądu blokowania niektórych zapytań DNS? Blokując Francję
- 2024-07-01 Re: Powtórne wezwanie na PO-komisję uzdrowi Ziobrę już w 10 dni