eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawosedziowie powinni byc rozliczani!Re: sedziowie powinni byc rozliczani!
  • Data: 2009-12-13 23:11:53
    Temat: Re: sedziowie powinni byc rozliczani!
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Robert Tomasik pisze:

    >> Niestety bzdurę palnąłeś i to niezłą. Patrz: wyżej + definicja
    >> wyprzedzania oraz omijania. A także zwykła logika - są dwa pasy, lewy do
    >> skrętu w lewo i stojący, bo z przeciwka. Ty jedziesz sobie prawym
    >> pasem... i co, nie wolno Ci przejechać skrzyżowania bez świateł, bo
    >> będziesz "wyprzedzać"?
    >
    > WOlno, oczywiście, że wolno, ale tam jest drugi pas - jak celnie
    > zauważyłeś.

    A jakie ma to znaczenie, hmm? Wyprzedzanie na skrzyżowaniach z
    niekierowanym ruchem jest zabronione niezależnie od liczby pasów.

    To po pierwsze.

    Po drugie: czyżbyś chciał wrócić do klasycznej bredni łosia na drodze
    "jednym pasem może jechać tylko jeden pojazd"? ;->

    > Co do omawianego tu przez nas przypadku, to widać, że chyba
    > nie było. Poza tym na tej grupie nie tak dawno dyskutowaliśmy nad winą w
    > wypadku wyjeżdżajacego powoli z zatoczki samochodu, w który z impetem na
    > parkingu wali inny, choć z daleka musiał widzieć, ze na jego pasie
    > wystaje manewrujący samochód.

    > Moim zdanie w Krakowie mamy podobną sytuację. Wykroczenie popełniły

    Zupełnie odmienną. Pomijając kwestię przepisów (rowerzysta nie robił
    niczego zabronionego - podaj konkretny paragraf, jeśli twierdzisz
    inaczej - a kierująca BMW naruszyła podstawowe zasady wykonywania
    manewrów - zmiana pasa czy kierunku ruchu wyraźnie nakazuje upewnienie
    się, że nie spowoduje się zagrożenia) samochód osobowy jest słabo
    widoczny pomiędzy innymi samochodami osobowymi podobnej wysokości, a z
    kolei rowerzysta zawsze mocno wystaje ponad poziom.

    [ciach]

    > tylko te biorące udział w wypadku, to jeśli załóżmy BMW po lewoskręcie
    > by zatrzymało się i stało by przepuścić pieszych, a rozpędzony
    > rowerzysta nadjechał w tym czasie i przysunął mu w bok, to byłaby jego
    > wina. Moim zdaniem kluczowy do oceny tego zdarzenia jest fakt, że
    > rowerzysta uderzył w bok pojazdu.

    Zlituj się... Twierdzisz teraz, że rowerzysta widział przed sobą stojący
    w poprzek samochód i celowo w niego wjechał!??!

    > Ale uważam również, że dokąd ktoś nie podzieli się wiedzą na temat
    > szczegółów zdarzenia, tow szelka dyskusja nie ma sensu, bo moża wymyślić

    Świadek brzmi znajomo ;) spróbuję się dowiedzieć więcej.

    > z tuzin możliwości, gdzie winę będą ponosić na zmianę rowerzysta i
    > policjantka, a na upartego może i jakieś osoby trzecie by się dało
    > dokooptować.

    Tia, krasnoludki może?

    > Rowerzysta się będzie odwoływać. Spraw oceni sąd kolejnej instancji.
    > Byle się nie przedawniło, bo to dwa lata od popełnienia czynu.

    Ty mnie już apelacjami nie osłabiaj. To jest jedna sitwa i sądy
    apelacyjne dokładają wszelkich starań, żeby tylko nie zmienić wyroku.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1