eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawosedziowie powinni byc rozliczani! › Re: sedziowie powinni byc rozliczani!
  • Data: 2009-12-13 21:02:55
    Temat: Re: sedziowie powinni byc rozliczani!
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:4b254c30$1@news.home.net.pl...

    Zakładając, że opis w artykule jest ścisły i nie ma przekłamań, to
    rowerzysta ominął stojące w korku pojazdy, a tym samym wyprzedzał je (bo
    przecież one tam przed tymi światłami nie parkowały). W tej części na pewno
    dopuścił się wykroczenia. Pytanie skąd się wzięło to BMW. Bo jeśli
    rowerzysta miał pierwszeństwo, to i powinny go mieć pozostałe samochody,
    które wyprzedzał. Czemu nie jechały? Poza tym w artykule jest spora
    niejasność. Z jednej strony piszą o drodze z pierwszeństwem przejazdu, a z
    drugiej o światłach. To powoduje, że nie wiem, czy czasem do wypadku nie
    doszło na jakimś skrzyżowaniu innym, niż to ze światłami.

    Może było tak, że samochody (te wyprzedzane przez rowerzystę) zatrzymały
    się przed skrzyżowaniem, bo za nim nie było możliwości kontynuowania jazdy.
    Policjantka robiła skręt w podporządkowaną ulicę i widząc stojące
    samochody (może kierujący ją nawet zachęcił do skrętu światłami lub gestem)
    skręcała. Zauważcie, że rowerzysta uderzył w jej bok, więc ona już
    zjeżdżała z tego skrzyżowania. Jeśli facet jechał szybko, to nie miała
    prawa go widzieć, by bodaj zastosować zasadę ograniczonego zaufania.
    Jednocześnie on w obrębie skrzyżowania wyprzedza - i to pewnie, jak znam
    życie prawą stroną - stojące pojazdy.

    To niby czyja jest wina za wypadek? Oczywiście dziennikarz z właściwą temu
    zawodowi rzetelnością wyciągnął szybkość i świadków, ktorzy twierdzą, że
    rowerzysta był na "głównej", ale już w ogóle się nie zastanowił, czy to
    możliwe. Sąd za to - o ile moje przypuszczenia są słuszne - ma rację. Do
    wypadku doszło na skutek popełnionego przez rowerzystę wykroczenia
    polegającego na nieprawidłowym wyprzedzaniu w obrębie skrzyżowania, a
    policjantce trudno przypisać nawet nieumyślną winę, bo ani nie miała
    obowiązsku spodziewać się, że jakiś rowerzysta tam będzie popełniał
    wykroczenie, ani szansy pewnie go zobaczyć na tyle wcześnie, by ewentualnie
    nie wykonać manewru. Resztę pozostawiam ocenie biegłego, który pewnie
    obliczył, w którym miejscu był rowerzysta w chwili, gdy policjantka
    rozpoczynała manewr.

    Rowerzyści tak często objeżdżają stojące przed światłami pojazdy, że
    zapominamy o tym, że to de facto jest to wyprzedzanie. Już nikt na to nie
    reaguje, ale to jest nadal wykroczenie i warto o tym pamiętać - choć
    szkodliwość jego przeważnie jest znikoma i nikt sobie tym nie zawraca
    głowy.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1