eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.praworozprawa rozwodowa i karnaRe: rozprawa rozwodowa i karna
  • Data: 2003-08-20 12:33:07
    Temat: Re: rozprawa rozwodowa i karna
    Od: "urticae" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > Emmmm.... Przepraszam bardzo: znęcanie się fizyczne i psychiczne == bardzo
    > dobre funkcjonowanie małżeństwa?
    >
    > Czy ten sędzia to jakiś kretyn? Czy może żonka go przekupiła?
    >
    > Przecież wyraźnie widać, jak 'wiarygodni' są ci 'świadkowie'...

    Oskarżenie o bicie i znęcanie dotyczy okresu od wniesienia sprawy rozwodowej do
    ostatecznego wyprowadzenia się małżonki z domu męża.
    Dokąd siedziała i miała nadzieję, że mąż się złamie i da jej mieszkanie za
    rozwód, było OK. W chwili gdy zdała sobie sprawę że nie ma na to szans, "poszła
    na całość" i oskarżyła męża o maltretowanie. Skoro świadkowie na rozprawie
    karnej mówią, żona była maltretowana i wiedzą to od niej bo mieli z nią stałe
    kontakty, to czemu nie powiedzieli tego na rozprawie rozwodowej? Odpowiedź jest
    jedna: ponieważ cała ta koncepcja z bijącym mężem wypłynęła po ich zeznaniach
    które miały miejsce na rozprawie rozwodowej. Najpierw były zeznania na
    rozprawie rozwodowej a później na karnej.
    Co do sędziego mam nadzieję, że miał gorszy dzień. Dla mnie oczywiste jest, że
    w zeznaniach powinno się mówić to co się wie i niczego nie zatajać jak i nie
    zmyślać.
    urticae

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1