eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.praworekojmia za wade przy zakupie auta (bez)wypadkowegoRe: rekojmia za wade przy zakupie auta (bez)wypadkowego
  • Data: 2005-02-19 20:19:01
    Temat: Re: rekojmia za wade przy zakupie auta (bez)wypadkowego
    Od: MIET <G...@b...emaila.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dzieki za odpisanie. Napisze (moze) troche wiecej informacji.

    > Jeśli w umowie jest wpisane, że samochód jest bezwypadkowy albo w jakiś inny
    > sposób jesteś w stanie dowieść, ze sprzedający Cię o tym zapewniał, a nadto
    > zdołasz dowieść, że sprzedający o tym wiedział, to szanse na wygranie są
    > spore. Zresztą w takim stanie rzeczy spokojnie można by złożyć zawiadomienie
    > o przestępstwie oszustwa, a nie bawić się w postępowanie cywilne. Pytanie,
    > czy jesteś w stanie dowieść tych dwóch wymienionych przeze mnie
    > okoliczności.

    Z wygladu (mam dobre serce) sa to ludzie raczej uczciwi, chociaz po tym
    zakupie moge miec mieszane uczucia. Wydaje mi sie ze mogli nie wiedziec,
    aczkolwiek nie znaczy to, ze wada istnieje. Dla mnie jest to bardzo
    istotna wada i zmniejsza niewatpliwie wartosc pojazdu (tylko o ile
    procent). Dodatkowo na stacji diagnostycznej zostalem pisemnie
    poinformowany, ze naprawa po wypadku zostala wykonana nieprawidlowo.

    > Komentarza wymaga zwłaszcza świadomość sprzedającego. nie wystarczy dowieść,
    > że samochód był faktycznie po wypadku. Trzeba dowieść, że on o tym wiedział.
    > A przecież mógł zostać wprowadzony w błąd przez poprzedniego właściciela i
    > swoje zapewnienie składać w dobrej wierze. Jeśli tej złej wiary nie uda się
    > dowieść, to pozostaje droga cywilna. No bo niezależnie od tego, czy
    > sprzedający wiedział, czy nie o wadzie, to wada ta jest. Tutaj już
    > wystarczy, ze potrafisz dowieść, ze zapewniał Cię o bezwypadkowości
    > samochodu.

    Poprzednim wlascicielem byl jego znajomy, co moze dzialac na jego
    niekorzysc, gdyz znajomym raczej sie mowi o tym. Wowczas jego znajomy
    musialby zeznac, iz nie poinformowal go o tym fakcie.
    Rozumiem, ze mogl dzialac w dobrej wierze, nie wiedzac nic o historii
    auta, jednakze zapewnial mnie o bezwypadkowosci pojazdu wpisujac na
    umowie kupna-sprzedazy BEZWYPADKOWY.
    Dla mnie jest bardzo istotny ten fakt, bo troche boje sie teraz wsiadac
    do tego samochodu, zwlaszcza ze nie wiem czy nie zostala zaburzona
    geometria pojazdu, pomijajac fakt, ze serwisant wskazal mi palcem
    elementy spawane.
    Wstepne badania diagnostyczne potwierdzaja nieprawidlowo ustawiona
    zbieznosc, co przy uszkodzeniu szkieletu pojazdu moze nie dac sie nigdy
    wyregulowac. Zatem wydaje sie, ze moglbym odstapic od umowy stosujac
    Art. 556 i 560. Wady tej nie da sie usunac.

    Pozdrawiam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1