eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopracodawca kręciRe: pracodawca kręci
  • Data: 2010-10-13 11:11:02
    Temat: Re: pracodawca kręci
    Od: mvoicem <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    (10/13/2010 12:55 PM), kulf0n wrote:
    > Nixe wrote:
    >> "kulf0n" <k...@b...adresu> napisał
    >>
    >>> Mam pytanie, czy takiego krętacza można jakoś prawnie przywrócić
    >>> do pionu?
    >>
    >> Dlaczego uważasz, że krętacza? Czy nie zapłacił Ci za wykonaną pracę?
    >> Bo sam fakt braku podpisanej umowy (zwłaszcza jeśli to umowa na
    >> zlecenie) o
    >> niczym jeszcze nie świadczy - zawarliście przecież umowę ustną i to
    >> również
    >> się liczy. Krętaczem będzie jeśli nie dostaniesz wynagrodzenia.
    >
    > Czy sugerujesz, że powinienem czekać do końca okresu umowy? A wtedy co
    > jak nie zapłaci?


    Ale ty masz jakąś umowę czy nie masz? Z twojego pierwszego postu
    wywnioskowałem że za wrzesień miałeś umowę (do końca września), za którą
    ci zapłacił, zaś w październiku robisz na obiecaną, ale jednak
    niepodpisaną, umowę o pracę. Czy jest inaczej?

    >
    >>> Znaleźliby się świadkowie, że kiedyś zatrudniał na czarno.
    >>
    >> A można wiedzieć po jakiego grzyba zdecydowałeś się tam pracować
    >> wiedząc, że facet może być nie w porządku?
    >
    > No nie mogę. Mógłbyś przestać insynuować? Czy napisałem, że wiedziałem o
    > tym wcześniej? Dowiedziałem się tego w trakcie. Gdybym wiedział
    > wcześniej to może moja decyzja byłaby inna i w ogóle nie zawracąłbym
    > sobie głowy aplikowaniem.
    >
    >>> Czy sąd pracy mógłby coś kolesiowi wytłumaczyć?
    >>
    >> Nie, ponieważ umowa zlecenie nie jest umową, którą zajmują się sądy
    >> pracy.
    >> To umowa cywilnoprawna, więc nie podlegająca pod KP.
    >
    > Dzięki. Czyli ogólnie nie można komuś takiemu nic zrobić, tak?
    > Przychodzę na rozmowę kwalifikacyjną, zostaję przyjęty, umowa "jutro
    > jutro" i jak nie podpisze ze mną a ja pracuję przez miesiąc to co wtedy?

    Jeżeli jest tak jak sądzę że jest, to można założyć że masz umowę o
    pracę, do sądu pracy o ustalenie stosunku pracy i wszystkie z tym
    związane szykany.

    Tylko jaki zysk z tego będziesz miał, oprócz tego że się najeździsz,
    nachodzisz, jakieś koszty poniesiesz a pracę i tak stracisz (albo sam z
    niej zrezygnujesz)?

    Wg mnie najtańszym i najprostszym rozwiązaniem jest rozglądać się za
    inną pracą. Jak już znajdziesz - to albo rzucić w cholerę tą robotę (i
    liczyć się z tym że nie będziesz miał zapłacone za powiedzmy 2
    tygodnie), albo spróbować wyjaśnić swój niepokój pracodawcy i wymusić na
    nim umowę, albo też pracować tak jak teraz licząc na to że z pensjami
    będzie wszystko w porządku.

    Wszystko w zależności od sytuacji, jak bardzo możesz zaufać, jak się
    dogadujesz z szefem itd....

    p. m.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1