eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopan LeszekRe: pan Leszek
  • Data: 2020-11-05 12:44:31
    Temat: Re: pan Leszek
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5fa2da83$0$501$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 04.11.2020 o 16:40, J.F. pisze:
    >>> Jak słusznie zauważyłeś - chcą mieć igrzyska - czyli być
    >>> zauważonymi.
    >> Ale gdzies jeszcze te wladze miasta uwazaja, ze lepiej jest miec
    >> maraton, niz brak utrudnien dla mieszkancow.
    >To tak samo jak z aktualnymi protestami:P

    Niby tak samo, tym niemniej ... po co tym miastom maratony i
    utrudnienia.

    Wladze co prawda demokratycznie wybrane, ale zapewne niewielka
    wiekszoscia :-)

    >>> Dlatego zarówno maratony jak i protesty nie odbywają się po lasach
    >>> i polach.
    >> Ciekawe co na to biegacze - lepiej biec po lesie czy miejskim
    >> bruku.

    >Nie mają wyboru?

    Nie wiem czy tak nie maja - sporo tych maratonow.
    Moze po prostu miasta lepiej placą ?

    Po piaszczystej drodze w lesie pewnie gorzej sie biega, w maratonie
    moze i calkowity wysilek sie liczy, no i czas nie daje rekordu i
    satysfakcji ..

    >Nie wiem, nie biegam. Rowerowe za to rzeczywiście są za miastem.

    A to chyba zalezy jakie. Wyscigi rowerowe ... tak sie przyjelo, ze
    150-200km maja, te profesjonalne. Trudno to zrobic w miescie.

    >Ale masy krytyczne już nie (a przynajmniej dopóki były).

    Maja inny cel.
    Na ile dopuszczalne jest wk* mieszkancow w tym celu to jest temat na
    dyskusje, ale np we wrocku widac pewne wspolne myslenie wladz.

    Przy czym taka MK mogla by pojechac przepisowo - skrajem ulicy,
    srednia predkoscią, po jednym rowerze ... a i tak by utrudniala ruch
    samochodom :-)

    >>>> No ale dobrze mowi - taki przepis, ze nie daje wyjatkow.
    >>> Daje, daje. Już ty dobrze wiesz, że w co najmniej dwóch punktach.
    >>> Ja
    >> A nie kojarze ...

    >NIe popełnia ten, (...) co nie da się przypisać szkodliwości
    >społecznej czy jakoś tak, wyższa konieczność (z pewnością dobro
    >polegające na przejezdności skrzyżowania jest więcej warte niż
    >ewentualne uszkodzenie przez zużycie wynikające ze starcia
    >oznakowania poziomego).


    No nie wiem - ta linia nie jest tam po to, aby oszczedzac zuzycie, ale
    po to abys nie przejezdzal za nia.
    Widac jest to wazne, abys nie przejezdzal na drugi pas.
    Wazniejsze niz tysiac wk* kierowcow, ktorych ktos zablokowal ?

    >O zdrowym rozsądku nie wpominam, gdyż rozmawiamy o milicjantce co ją
    >kulsonia czapka za mocno w głowę uciskała, zanim to było modne.

    No ale z drugiej strony nie moze powiedziec, ze w takiej sytuacji
    wolno olac ciaglą linie, skoro nie wolno :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1