eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawooprogramowanie typu "bundled" › Re: oprogramowanie typu
  • Data: 2006-05-12 13:08:24
    Temat: Re: oprogramowanie typu
    Od: Jarek Spirydowicz <j...@k...szczecin.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    In article <e40fp5$1mmv$1@news2.ipartners.pl>,
    Piotr Kubiak <p...@m...liamg> wrote:

    > Jarek Spirydowicz napisał(a):
    > > In article <e3v3mc$tq6$1@news2.ipartners.pl>,
    > > Piotr Kubiak <p...@m...liamg> wrote:
    > >
    > >> Jarek Spirydowicz napisał(a):
    > >>
    > >>> Kupiłem towar (pudełko z zawartością przeznaczoną dla końcowego
    > >>> użytkownika - nośnikiem, instrukcją itp., czyli "program w wersji box",
    > >>> jak mówią niektórzy). Legalnie. I odsprzedałem go dalej, również
    > >>> legalnie. Przeniosłem prawo, które miałem.
    > >> Prawo własności pudełka.
    > >>
    > > Z zawartością.
    >
    > Krążkiem, jakimiś papierkami. No bo przecież nie _licencją_ :)
    >
    Oczywiście. Nie jestem pewien, czy "egzemplarz" jest właściwym słowem,
    więc może nazwijmy to "przedmiot umożliwiający uzyskanie licencji".

    > >>> Sąsiad nabył je legalnie. Dlaczego miałby nie móc legalnie używać
    > >>> programu?
    > >> Bo nie udzieliłeś licencji.
    > >>
    > > MS udzielił (skoro już wprowadzamy takie ograniczenie). Końcowemu
    > > użytkownikowi, którym jest sąsiad.
    >
    > Licencja[1] to nie bilet na okaziciela. Ty zapłaciłeś posiadaczowi praw.
    >
    Nie, zapłaciłem któremuś kolejnemu pośrednikowi.

    > >> A zatem jesteś wierzycielem posiadacza praw autorskich. Możesz od niego
    > >> odzyskać zapłaconą kwotę.
    > > Ale ja wolę ją odzyskać od sąsiada.
    >
    > Ale sąsiad nie jest Ci nic winien.
    >
    Dla mnie stówa to stówa.

    > > Z posiadaczem praw żadne umowy mnie nie wiążą.
    >
    > Tylko tyle, że mu zapłaciłeś a on Ci proponuje w zamian zawarcie umowy.
    > Zgadzasz się <=> otwierasz pudełko.
    >
    Zapłaciłem sklepowi. Warunki umowy z nim znam. Inne umowy mnie nie
    interesują, otwieranie pudełka też nie.

    > > Jedyną umowę (kupna-sprzedaży pudełka) zawierałem ze sklepem,
    > > a on kasy oddać nie chce - i nie musi.
    >
    > Afaik, jeżeli chce być w zgodzie z umową z Microsoftem to musi.
    >
    Ale on nie ma żadnej umowy z Microsoftem...

    > [1] Być może jakaś konkretna licencja jest tak skonstruowana, ale
    > rozmawiamy ogólnie, prawda?
    >
    Skoro ogólnie, to nie możemy się ograniczać do licencji MS :)
    A jeśli się tak ograniczamy, to zwracacam uwagę, że również giełdowy
    sprzedawca (a o niego się upomniałem) może mieć prawo _udzielania_
    licencji.

    --
    Jarek
    To tylko moje prywatne opinie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1