Użytkownik "rezist.com" <r...@s...us> napisał w wiadomości
news:f1kt8f$s4r$2@sparrow.axelspringer.com.pl...

> nie porownujmy kielbasy w bulce do odtwarzacza MP3 czy aparatu
> cyfrowego.

wykonujesz jakas usluge, co za roznica czy to podanie komus michy, czy
naprawa sprzetu

> znam co najmniej jedna firme, ktora przy swiadczeniu tak zwanej
> DOZYWOTNIEJ GWARANCJI wymaga przedstawienia dowodu zakupu konkretnego

a czy odrozniasz naprawe gwarancyjna, ktora jest "darmowa" od naprawy
platnej za ktora placisz kase?

> chcesz wiecej prosze Cie bardzo... sprowadzilem sobie laptopa 3 lata
> temu, z USA. uszkodzeniu ulegl jeden z elementow. serwis firmowy na
> terenie PL przyjmuje tylko komputery zakupione w Polsce

i to wedlug mnie jest bezprawne, naprawe platna moimzdaniem sa obowiazani
wykonac bezlaski, miejsce zakupienia sprzetu nie ma tutaj zadnego znaczenia

> a znasz taki przypadek? bo ja nie. a nie twierdze ze nie zaistnial.

nie znam, i pewnie nie zaistnial, jest to dla mnie zupelnie bezpodstawne, i
wedlug mnie bezprawne

> chyba masz zbyt idealny wizerunek zachodu :)

nie mam, ale czytalem juz opisy spraw klient-"oficjalny przedstawiciel"
kiedy napisanie przez klienta "zazalenia" do firmy matki, wplywalo na
pozytywne zakonczenie sprawy
napisac nigdy nie zawadzi, krzywda z tego powodu klientowi sie nie stanie, a
pomoc moze