czy w przypadku jeśli firma, która przeprowadzajaca serwisy okresowe i
przeglady wykonuje je tylko dla towarów zakupionych u tzw. "oficjalnego
dystrybutora na terenie kraju" a odmawia wykonania odpłatnego serwisu lub
sprzedania części zamiennych do tego samego przedmiotu sprowadzonego
indywidualnie jest to zgodne z prawem? Czy jest to temat dla np inspekcji
handlowej?
Oczywiście w imporcie indywidualnym ten sam przedmiot mozemy nabyć za ok.
60% ceny, którą ustalił sobie nasz oficjalny dystrybutor dlatego lepiej jest
sobie to ściągnąć zza granicy(ot specyfika naszego dzikiego kraju)

do góry

> sobie to ściągnąć zza granicy(ot specyfika naszego dzikiego kraju)

nie, to nie jest specyfika naszego dzikiego kraju.

jesli wylozysz gruba kase na:
- nawiazanie kontaktow handlowych
- sprowadzenie towaru
- zbudowanie sieci dystrybucyjnej i serwisowej

to chyba nie bedziesz chcial swiadczyc za darmo, uslug serwisowych
jakiemus ptysiowi, co chcial zacwaniaczyc i sprowadzil sobie jedna
sztuke towaru "po kosztach"

i nie jest to temat dla inspekcji handlowej.

pozatym, jesli juz zadajesz pytanie w takiej sprawie to podaj nazwe
firmy. i napisz, co takiego przeczytales w gwarancji do produktu.

--
tomek nowak
http://rezist.com
http://anvilstrike.com
http://icic.pl

do góry

Użytkownik "rezist.com" <r...@s...us> napisał w wiadomości
news:f1ki41$o9v$2@sparrow.axelspringer.com.pl...
>> sobie to ściągnąć zza granicy(ot specyfika naszego dzikiego kraju)
>
> nie, to nie jest specyfika naszego dzikiego kraju.
>
> jesli wylozysz gruba kase na:
> - nawiazanie kontaktow handlowych
> - sprowadzenie towaru
> - zbudowanie sieci dystrybucyjnej i serwisowej
>
> to chyba nie bedziesz chcial swiadczyc za darmo, uslug serwisowych
> jakiemus ptysiowi, co chcial zacwaniaczyc i sprowadzil sobie jedna
> sztuke towaru "po kosztach"
>
> i nie jest to temat dla inspekcji handlowej.
>
> pozatym, jesli juz zadajesz pytanie w takiej sprawie to podaj nazwe
> firmy. i napisz, co takiego przeczytales w gwarancji do produktu.
>
1. A co? w innym kraju o wiele wyższych dochodach dystrybutor też musiał
nawiązać kontakty itp a jednak tam potrafią sprzedawać taniej. wniosek u nas
ciągle się szuka jeleni.
2. ja nie chce wykonania usługi za darmo a zapłacić za jej wykonanie cenę
rynkową, pogwarancyjną a takie postępowanie jak odmowa nie jest chyba niczym
innym jak odmową sprzedania lub wykonania usługi

do góry

> 1. A co? w innym kraju o wiele wyższych dochodach dystrybutor też musiał
> nawiązać kontakty itp a jednak tam potrafią sprzedawać taniej. wniosek u nas
> ciągle się szuka jeleni.

No ale dalej nie chcesz napisac o co dokladnie Ci chodzi
- w sensie o jakim produkcie piszesz.

Ceny nie sa TYLKO I WYLACZNIE podyktowane widzimisie lokalnego
dystrybutora. Producenci bardzo czesto stosuja bardzo nierowna
polityke cenowa, dzieki czemu na towar do Polski dostaniesz mniejszy
upust niz na ten sam towar, "kolega po fachu" do Niemiec.

Na rynku ktory akurat obserwuje, przymierzajac sie do zakupow, widze
ze pewne rzeczy sa tansze u nas a inne odrobine drozsze. I roznice
w cenie przy okolo 400 EU siegaja na przyklad 50 EU to w jedna
lub druga strone.

> rynkową, pogwarancyjną a takie postępowanie jak odmowa nie jest chyba niczym
> innym jak odmową sprzedania lub wykonania usługi

A czy serwis swiadczy naprawy pogwarancyjne "na zewnatrz"?
Nie jest to przypadkiem serwis dystrybutora?

--
tomek nowak
http://rezist.com
http://anvilstrike.com
http://icic.pl

do góry

mariusz wrote:
> czy w przypadku jeśli firma, która przeprowadzajaca serwisy okresowe i
> przeglady wykonuje je tylko dla towarów zakupionych u tzw. "oficjalnego
> dystrybutora na terenie kraju" a odmawia wykonania odpłatnego serwisu lub
> sprzedania części zamiennych do tego samego przedmiotu sprowadzonego
> indywidualnie jest to zgodne z prawem? Czy jest to temat dla np inspekcji
> handlowej?

Oczywiście, że nie. Kupiłeś zagranicą, to i tam oddaj sprzęt do serwisu.
Masz pewnie nawet gwarancję.

A naprawy w Polsce to tylko dobra wola dystrybutora - i nie bardzo dziwi
mnie że owej woli wcale nie ma... Chciałeś zaoszczędzić, to teraz płać
za transport międzynarodowy w obie strony.

--
MiCHA

do góry

Użytkownik "rezist.com" <r...@s...us> napisał w wiadomości
news:f1ki41$o9v$2@sparrow.axelspringer.com.pl...

> i nie jest to temat dla inspekcji handlowej.

no nie wydaje mi sie

skoro swiadczac np uslugi gastronomiczne masz obowiazek obsluzyc kazdego
klienta, to nie widze powodu, dla ktorego firma swiadczaca uslugi naprawcze
danego sprzetu, mialaby prawo odmowic odplatnej naprawy takiego wlasnie
sprzetu, tylko dlatego ze jest sprowadzony zza granicy

jak furacza sciagniesz z zachodu to tez aso danej marki ma prawo odmowic ci
jego naprawy, tylko dlatego ze jest sciagniety zza granicy?

mysle ze jest to po pierwsze sprawa dla naszych organow czy to inspekcja
handlowa czy rzecznik konsumentow czy jak on sie tam teraz nazywa, jak i
wlasciciel marki, czasem odpowiednio skierowany list z opisem sytuacji
potrafi wiele zdzialac, na zachodzie maja troche wiecej szacunku dla klienta
i ne lubia cwaniactwa

do góry

> skoro swiadczac np uslugi gastronomiczne masz obowiazek obsluzyc kazdego
> klienta,

nie porownujmy kielbasy w bulce do odtwarzacza MP3 czy aparatu
cyfrowego.

> to nie widze powodu, dla ktorego firma swiadczaca uslugi naprawcze
> danego sprzetu, mialaby prawo odmowic odplatnej naprawy takiego wlasnie
> sprzetu, tylko dlatego ze jest sprowadzony zza granicy

kupujesz w jednej z 4 hurtowni sprzetu komputerowego
w W-wie jakis komponent, niech to bedzie plyta glowna. sprzet siada.
wypelniasz druk RMA i oddajesz do punktu serwisowego przy siedzibie
dystrybutora, punkt nie swiadczy uslug na zewnatrz a proste naprawy
wykonuje sam. sugerujesz ze lamie w jakis sposob prawo?

znam co najmniej jedna firme, ktora przy swiadczeniu tak zwanej
DOZYWOTNIEJ GWARANCJI wymaga przedstawienia dowodu zakupu konkretnego
produktu w polskiej sieci dystrybucyjnej. bo jest oficjalnym
dystrybutorem tego sprzetu na polske.

chcesz wiecej prosze Cie bardzo... sprowadzilem sobie laptopa 3 lata
temu, z USA. uszkodzeniu ulegl jeden z elementow. serwis firmowy na
terenie PL przyjmuje tylko komputery zakupione w Polsce i wysyla je
do naprawy za granice. cale szczescie ze mialem instrukcje serwisowa
i sprowadzilem ten element na wlasny koszt po numerze seryjnym
z UK.

> jak furacza sciagniesz z zachodu to tez aso danej marki ma prawo odmowic ci
> jego naprawy, tylko dlatego ze jest sciagniety zza granicy?

a znasz taki przypadek? bo ja nie. a nie twierdze ze nie zaistnial.

> potrafi wiele zdzialac, na zachodzie maja troche wiecej szacunku dla klienta
> i ne lubia cwaniactwa

chyba masz zbyt idealny wizerunek zachodu :)

--
tomek nowak
http://rezist.com
http://anvilstrike.com
http://icic.pl

do góry

Użytkownik "rezist.com" <r...@s...us> napisał w wiadomości
news:f1kt8f$s4r$2@sparrow.axelspringer.com.pl...

> nie porownujmy kielbasy w bulce do odtwarzacza MP3 czy aparatu
> cyfrowego.

wykonujesz jakas usluge, co za roznica czy to podanie komus michy, czy
naprawa sprzetu

> znam co najmniej jedna firme, ktora przy swiadczeniu tak zwanej
> DOZYWOTNIEJ GWARANCJI wymaga przedstawienia dowodu zakupu konkretnego

a czy odrozniasz naprawe gwarancyjna, ktora jest "darmowa" od naprawy
platnej za ktora placisz kase?

> chcesz wiecej prosze Cie bardzo... sprowadzilem sobie laptopa 3 lata
> temu, z USA. uszkodzeniu ulegl jeden z elementow. serwis firmowy na
> terenie PL przyjmuje tylko komputery zakupione w Polsce

i to wedlug mnie jest bezprawne, naprawe platna moimzdaniem sa obowiazani
wykonac bezlaski, miejsce zakupienia sprzetu nie ma tutaj zadnego znaczenia

> a znasz taki przypadek? bo ja nie. a nie twierdze ze nie zaistnial.

nie znam, i pewnie nie zaistnial, jest to dla mnie zupelnie bezpodstawne, i
wedlug mnie bezprawne

> chyba masz zbyt idealny wizerunek zachodu :)

nie mam, ale czytalem juz opisy spraw klient-"oficjalny przedstawiciel"
kiedy napisanie przez klienta "zazalenia" do firmy matki, wplywalo na
pozytywne zakonczenie sprawy
napisac nigdy nie zawadzi, krzywda z tego powodu klientowi sie nie stanie, a
pomoc moze

do góry

On Sun, 6 May 2007 19:27:59 +0200, "szerszen" <s...@t...pl>
wrote:

>i to wedlug mnie jest bezprawne, naprawe platna moimzdaniem sa obowiazani
>wykonac bezlaski, miejsce zakupienia sprzetu nie ma tutaj zadnego znaczenia

to musisz wpierw usunac z rynku umowy "na wylacznosc" jak rowniez
zabronic ich zawierania.
np. nie raz jest tak, ze jest 1 importer ktory ma wylacznosc na import
do danego kraju. dlaczego ten importer mialby naprawiac sprzet nie
zakupiony w jego sieci?
serwis byc moze dlatego jest autoryzowany, ze ma podpisana umowe z tym
wylacznym importerem a w umowie jest zapis, ze serwis moze naprawiac
wylacznie sprzet zakupiony u importera. za to np. importer dal
know-how, przeszkolil ludzi z serwisu, dal specjalistyczne narzedzia
itp.

pozdarwiam,
Cyb

do góry

szerszen napisał(a):

> i to wedlug mnie jest bezprawne, naprawe platna moimzdaniem sa obowiazani
> wykonac bezlaski, miejsce zakupienia sprzetu nie ma tutaj zadnego znaczenia

Hmm... Podaj więc podstawę prawną dla przymusu dokonywania płatnych
napraw.

j.

do góry