eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawomundurki w szkołach › Re: mundurki w szkołach
  • Data: 2007-08-20 00:17:47
    Temat: Re: mundurki w szkołach
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Wrak Tristana" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:faakgg$noe$1@news.onet.pl...

    >>>>> Taaaaaaaaaaaa.... Masz pojęcie o świecie.
    >>>>> Człowiek z definicji się identyfikuje z różnymi społecznościami.
    >>>>> A akurat w wieku szkolnym to identyfikacje są o wiele silniejsze niż
    >>>>> w
    >>>>> późniejszym wieku.
    >>>> Z całą pewnością. W końcu stąd sie różne subkultury biorą. Ale związku
    >>>> tego zjawiska z noszeniem przez wszystkich mundurków dopatrzeć się nie
    >>>> potrafię
    >>> No chodzi o to, że obecne subkultury są głównie negatywne. A ZTCW
    >>> subkultury ,,mundurkowe'' w USA czy UK są raczej pozytywne. Więc byłoby
    >>> miło, jakby i u nas....
    >> Ale co to ma wspólnego z mundurkami? O tym przecież piszemy. subkultury
    >> młodzieżowe, to temat woda, na który można by długo dyskutować. Ale
    >> jakkolwiek byśmy nie postrzegali tych subkultur, to zwiazku z mundurkami
    >> dopatrzyć się ja żadnego nie potrafię.
    > Subkultury mają swoje znaki rozpoznawcze. Swoje sposoby identyfikowania
    > się.
    > Chodzi mi o wytworzenie pozytywnych subkultur skupionych wokoło symboliki
    > szkolnej.

    Nie, no idea jest super! Tylko coś mi się nie bardzo chce wierzyć, by
    mundurek wpłynął na skina, by przestał hipisa lać po mordzie (czy z kim oni
    aktualnie się tam ideowo leją, no nie nadążam być może) i zapisał się do
    kółka miłośników folkloru.
    >
    >>>> Pomijam, że tych mundurków
    >>>> pewnie nie da się rzutem oka rozróżnić.
    >>> Dlaczego?
    >> Ile może być kolorów czy krojów tych mundurków?
    > W ramach miasta? Wystarczająco. Poza tym, nie sam krój, ale również
    > emblemat
    > szkoły zostanie tam umieszczony (przynajmniej u nas). Pewnie w Polsce
    > temat
    > zostanie skopany, ale o ile wiem w USA to funkcjonuje.

    A, no to wracamy do tarcz. To może jednak wystarczą tarcze?
    >
    >> No i dodatkowo co bedzie, jak uczeń ze szkoły
    >> do szkoły sie przeniesie? Nowy mundurek?
    > A jak często przenoszą się uczniowie? Szkoły podstawowe i gimnazjumy są
    > regionowe. Odsetek przeprowadzających się w cyklu szkolnym jest znikomy.
    > Zazwyczaj zresztą rodzice starają się nie mącić dziecku w życiorysie i
    > nawet jak się przeprowadzą w inną część miasta, to dziecko kończy szkołę
    > tam, gdzie zaczęło...

    Nie masz całkowicie racji. Odsetek uczniów przenoszących się jest coraz
    większy, bowiem co raz częściej ich rodzice przenoszą się do innego miasta
    za pracą. Ale niechby to były i pojedyncze wypadki, to nie udzieliłeś
    odpowiedzi na pytanie: co wtedy?
    >
    >>>>>>> d) Niwelują różnice klasowe i zazdrość... Szczególnie wśród młodych
    >>>>>>> panienek
    >>>>>> Eeee! Jedna będzie miała ładniejszy fartuszek, a druga brzydszy.
    >>>>> No nie, bo one są jednolite. Szyte przez jednego krawca...
    >>>> Aaaa! I będą pełnić funkcje identyfikacyjne :-)
    >>> No w ramach jednej szkoły. Nasz gimnazjum określał wzór, krój itepe.
    >> A jak sobie inne gimnazjum taki sam wymyśli?
    > No to jest generalnie niedopracowane niestety.

    Eee! Może zastrzegać jako wzory użytkowe.
    >
    >>> No tak, jedne bardziej sprane, a drugie mniej... Wojsko/policja też
    >>> zapewne
    >>> ma o różnym stopniu zużycia, a jednak nie kwestionujesz celowości
    >>> mundurów
    >>> dla policji.
    >> W wypadku Policji mundur ma odróżniać policjanta od zwykłego obywatela.
    > A mundur strażaka? Górnika? Kapitana statku?

    Strażaka podobnie, jak policjanta - na jego podstawie przysługują mu
    określone uprawnienia. Tak samo kapitana statku. Przecież nie powiesz, że
    kapitanom statku dajemy mundury po to, by w razie burdy dało się ich
    rozróźnić :-) Nie sprowadzaj dyskusji do absurdu.
    >
    > No i czemu ma odróżniać? Policjanta OK, a wojskowego? czemu inny mundur
    > ma
    > wojak z marynarki, inny z piechoty a inny czołgista.

    Bo owe mundury spełniają zupełnie inne funkcje. Mundur żołnierza piechoty
    ma przede wszystkim utrudnić jego rozpoznanie na polu walki. Ma to
    kardynalne znaczenie dla jego przeżycia. Wynalazek pochodzi z I WS, gdy się
    okazało, że im mundur bardziej do trawy podobnym, tym żołnierz dłużej
    pożyje - odkryli to Francuzi na froncie z Niemcami, bo Francuzi zaczęli
    wojnę z czerwonymi spodniami. Dla czołgisty to już większego znaczenia nie
    ma, bo i tak siedzi sobie w tym czołgu. Tam mundur ma zapewnić mu ochronę
    przed ewentualnym żarem, gazami. A marynarze, to generalnie na morzu
    pływają. Tam zielony mundur sensu większego nie ma. Okręt jest pomalowany
    na szaro, granatowo, by był mniej widoczny.
    >
    >> Bo ten strój ubierasz raz w życiu. Zakałdajac, że go nie polamisz
    >> barszczem, to faktycznie będzie służył kilku pokoleniom. Ja podejrzewam,
    >> że jeden mundurek dziecku na rok nie wystarczy.
    > Podobnie jak jedno ubranie jakiekolwiek inne. Matka i tak dziecku musi
    > coś
    > kupić do ubrania.

    No tak. Ale tu juz możesz dać mu inną koszulkę, a pranie zrobić raz na
    tydzień.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1