eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokontrola policji i... LEGALNE oprogramowanie › Re: kontrola policji i... LEGALNE oprogramowanie [OT]
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!news.nask.pl!
    news.nask.org.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!jareks
    From: Jarek Spirydowicz <j...@k...szczecin.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: kontrola policji i... LEGALNE oprogramowanie [OT]
    Date: Thu, 12 Oct 2006 11:19:09 +0200
    Organization: Grupa wielbicieli zaczarowanych pierniczków
    Lines: 113
    Message-ID: <j...@g...news.tpi.pl>
    References: <ees6h6$stb$1@kontener.atcom.net.pl> <eesaj0$9j6$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <Pine.WNT.4.64.0609212209420.1212@athlon64>
    <eeuvaa$a6a$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <j...@g...news.tpi.pl>
    <ef0vlh$shp$2@atlantis.news.tpi.pl> <ef130f$701$1@news.dialog.net.pl>
    <ef17fm$r4a$1@atlantis.news.tpi.pl> <ef19lv$cu2$1@news.dialog.net.pl>
    <ef1iu9$dnq$1@atlantis.news.tpi.pl> <ef1kb3$ls1$1@news.dialog.net.pl>
    <ef1m8g$p3q$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <j...@g...news.tpi.pl>
    <efjlra$25c$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <j...@g...news.tpi.pl>
    <efrks6$gog$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <j...@g...news.tpi.pl>
    <eg3e5a$mfg$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <j...@g...news.tpi.pl>
    <egj1ss$r72$1@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: 195.117.158.207
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1160644779 26384 195.117.158.207 (12 Oct 2006 09:19:39
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 12 Oct 2006 09:19:39 +0000 (UTC)
    User-Agent: MT-NewsWatcher/3.4 (PPC Mac OS X)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:419371
    [ ukryj nagłówki ]

    In article <egj1ss$r72$1@nemesis.news.tpi.pl>,
    "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:

    > Użytkownik "Jarek Spirydowicz" <j...@k...szczecin.pl> napisał w
    > wiadomości
    > news:jareks-5C9AF9.13004811102006@gigaeth-gw.news.tp
    i.pl...
    >
    > >> Nie. Raczej dopisali §3.
    > > Ale on dotyczy sytuacji, kiedy nakazu nie ma :)
    >
    > No właśnie. Wóczas zresztą również nie można go z tego powodu okazać :-)
    >
    Ale jak jest, to okazać trzeba przed :)

    > >>
    > > Ale to akurat moich wątpliwości nie budzi i zgadzam się, że w ogólnym
    > > przypadku możliwość wejścia bez nakazu powinna być. Natomiast z tego co
    > > piszesz wychodzi mi, że policja może wejść siłą prawie zawsze, a
    > > praworządny obywatel, którego nie stać na remont mieszkania, konstytucją
    > > może się podetrzeć. W tym kontekście napisanie "konstytucja" z małej
    > > litery jest celowe.
    >
    > Wiesz, dokładnie tak to ma działać. Z zasady przyjmuje się, że policjant czy
    > inny urzędnik państwowy działa zgodnie z prawem. Jeśli działa niezgodnie z
    > parwem, to obywatel powinien złożyć odpowiednią skargę, a nie wdawać się z
    > tym
    > urzędnikime w dywagacje czy wręcz siłą próbować go powstrzymać. W Polsce
    > sytuacja jest trochę patologiczna. Moim zdaniemiem wiąże sie to z naszą
    > historią
    > i postrzeganiem przez wiele osób Policji i organów ścigania jako organizacji
    > nacisku, a nie organizacji, której celem jest gnębienie obywatel.
    >
    Uhm. Inna sprawa, że sami policjanci po 1989 zaczęli często przeginać w
    drugą stronę. Ale my nie o tym, tylko o drzwiach.
    Podsumowując: wychodzi mi, że jeśli przyjdzie policjant, pokaże odznakę
    i powie, że chce zrobić rewizję (a ja nie mam świadków, którzy zeznają,
    że nie powiedział nic więcej), to mam go wpuścić i zrobić mu herbatę
    oraz kanapki, żeby mi za bardzo chałupy nie zdemolował. Chyba że mnie
    stać na remont i mam ochotę sobie fundować prawa obywatelskie. Dobrze
    odczytuję aktualną linię orzecznictwa?


    > W większości cywilizowanych krajów, jakbyś próbował siłą nie wpuścić
    > policjanta
    > do mieszkania, to niezależnie od tego, że i tak wejdą, to jeszcze zarobisz
    > wyrok
    > za utrudnianie. Nawet w takich Stanach Zhjednoczonych uznawanych przez
    > niektórych dyskutantów z tej grupy za wzór cnót i wolności obywatelskich.
    >
    Cóż, systemy tych innych krajów to znam głównie z filmów fabularnych, na
    których jednak trochę inaczej to wygląda - jak wejdą siłą i niczego nie
    znajdą, to podrzucają ;)
    Tak, zdaję sobie sprawę, że z rzeczywistością może to mieć mało
    wspólnego.

    > W
    > Polsce z reguły nikt za policjantem nei stanie i gościa nie oskarży. A jak
    > nawet
    > zostanei wniesione oskarzenie, to zaraz znajdzie się kilkud ziennikarzy,
    > którzy
    > bedą pisać o biednym zniewolonym przez policję Kowalskim, który przecież
    > tylko
    > domagał się nakazu, a tu niedobrzy policjanci, nie dość, że mu drzwi
    > rozwalili i
    > zastrzelili psa, to jeszcze teraz go po sądach włóczą ze złośliwości i
    > swawoli.
    >
    > Ostatnio tu byłą dyskusja na temat tego zastrzelonego motocyklisty. Poczytaj
    > ten
    > wątek. Pocztytaj geniuszy, któzy pisali, ze jakim parwem i z jakiego powodu
    > zapominając, że to przecież motocyklista nei zatrzymał się kilkukrotnie do
    > kontroli, a strzał był wynikiem tego, a nei na odwrót.
    >
    Czytałem, nawet się odzywałem. Też uważam, że motocyklista sam sobie
    winien. Ale policyjna blokada na drodze w biały dzień to jednak trochę
    co innego niż policjant twierdzący, że podobno mam w domu narkotyki i w
    związku z tym będę miał przewracanie mebli oraz kucie ścian.

    > >
    > >> > 1. Policjant poczytał na grupie, jak się chwalę posiadaniem nielegalnego
    > >> > Windows (było).
    > >> Jeśli uprawniony złoży wniosek o ściganie i zawiadomienie, to spokojnie
    > >> można
    > >> "atakować".
    > > Kluczowe w takim razie pytanie brzmi: czy zaatakują również siedzibę
    > > firmy organizującej szkolenie, jeśli wniosek i zawiadomienie złoży
    > > uprawniony szeregowy obywatel.
    > >
    > Rozwiń propsze, bo nie rozumiem.
    >
    "Ja, Jan Kowalski, zawiadamiam o podejrzeniu popełnienia przestępstwa i
    wnoszę o ściganie BSA, ponieważ mam powody podejrzewać, że w swojej
    siedzibie przy ul. Podanej posiadają nielegalne oprogramowanie, do
    którego ja mam prawa autorskie".
    Czy w tej sytuacji będzie przeszukana siedziba BSA?


    > > Ostatnie już: rozumiem, że gościowi, który oskarżenia wyssał z palucha,
    > > mogę nagwizdać?
    >
    > Nie, odpowiada on karnie za fałszywe zeznania, za fałszywe pomówienie aż
    > wreszcie za powiadomienie o przestępstwie niepopełnionym. Z tym, że nie ma
    > bezpośredniego przełożenia pomiędzy tym, że przeszukanie daje wynik negatywny
    > a
    > tym, że facet poniesie odpowiedzialność.
    >
    Chodziło mi o odpowiedź na pytanie, czy to ja będę musiał udowodnić, że
    on świadomie nałgał, czy on będzie musiał wskazać, że podstawy miał. Bo
    mam wrażenie, że to pierwsze, ale chciałbym się mylić.

    --
    Jarek
    To tylko moje prywatne opinie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1