eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawofotografowanie dzieci na plażyRe: fotografowanie dzieci na plaży
  • Data: 2024-07-17 12:50:56
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 17 Jul 2024 11:48:55 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 16.07.2024 o 15:14, Arnold Ziffel pisze:
    >>> Audytobywatelski ma inne zdanie, ale ja nie zgadzam się z audytem
    >>> obywatelskim.
    >> Audyt był w tej sprawie w sądzie i sąd się z nim zgodził -- nie było
    >> podstawy do legitymowania.
    >
    > Te wyroki sądu są w sprawach indywidualnych. Nad wyrokami się nie
    > dyskutuje, jeśli są prawomocne. Natomiast ogólnie, o ile się w tym
    > orientuję, to sądy nigdy nie kwestionują legalności samego legitymowania
    > (bo ustawa daje tak szerokie uprawnienia, że w zasadzie zawsze coś
    > dopasujesz), a legalność działania Policji w ramach której mamy to
    > legitymowanie.

    Tak tak - policjant jest uprawniony do legitymowania, ale musi miec
    sensowny powód.
    A nie potrafi podać tego powodu, albo jak ty "mialem jeden z
    wymienionych w ustawie", to znaczy ze przekroczyl uprawnienia i
    prześladuje obywatela.

    A potem wielkie pretensje, jak mu obywatele emeryturę zmniejszą :-P

    > W wypadku Audytu cały problem - o ile to, co on publikuje jest rzetelne
    > - polega na tym, że w tych publikowanych przypadkach działania są
    > podejmowane po prostu bez kontynuacji procesowej. Nie ma zakazu robienia
    > zdjęć tego, co się widzi. No więc legitymowanie osoby, która sobie

    Ponoć wróciły, ale musi być stosowny znak.

    > jeździ i fotografuje koszary jest bez sensu, bo po co komu te dane.
    > Natomiast jest ustawowy zakaz zbierania informacji dla obcego wywiadu -
    > przykładowo.
    > Jeśli czynimy założenie, że fotografujący robiąc te zdjęcia, zbiera
    > materiały dla obcego wywiadu, to po legitymowaniu powinno automatycznie
    > nastąpić zatrzymanie podejrzanego, zatrzymanie i przeszukanie jego

    W zasadzie dobrze piszesz.

    > aparatów i tych innych nośników. Przeszukanie w miejscach zamieszkania,
    > pracy czy innych oczywistych miejscach, gdzie gromadzi te materiały.

    No i znajdziesz setke fotek koszar, a nie ma zakazu robienia fotek
    koszar ...

    > Sprawdzenie, czy te materiały w ogóle są komukolwiek udostępniane, bo on
    > przecież może publikować jakieś ogólne niegroźne ujęcia, a szczegółowe
    > wysyłać inaczej. Sprawa poważna i do tego czasu podejrzany powinien
    > przebywać w areszcie, by nie uciekł. To jest do ogarnięcia w kilka

    W zasadzie tak.

    > tygodni.

    Posiedzi parę miesięcy, to sie sam przyzna :-)


    Ale ale ... sam napisałeś, ze może sobie umiescic na jakims serwerze,
    google, czy facebook, i co zamierzasz udowodnic - że ktos z
    rosyjskiego wywiadu, po adresie IP sądząc, pobrał te zdjęcia ?

    > No i teraz należy ocenić materiał i ewentualnie iść z aktem
    > oskarżenia do sądu, czy nie.

    Taka teoria. A praktyka wygląda tak

    https://youtu.be/ZFxG1N52HEc?t=690

    to akurat prywatna ochrona, ale z kulsonami bywa podobnie

    https://www.youtube.com/watch?v=fdkaO_c_m1Y

    I co - szpiega łapią?


    A przeciez można było normalnie - spytac czy fotografujący jest
    uzbrojowny albo sprawia wrazenie niebezpiecznego, powiedzieć,
    zeby (wzywający) przyszedl na komisariat i złożył doniesienie o
    przestępstwie, i po dwóch tygodniach odpowiedziec, ze tu żadnego
    przestępstwa nie było :-P

    A jeszcze można wezwać jeszcze raz, i postawic zarzut fałszywego
    powiadomienia :-P


    Taa, a potem będzie zdziwienie ze wszystkie zbiorniki Orlenu płoną :-)

    > Ludzie miewają różne hobby, ale zakładam,
    > ze już po pierwszej takiej sprawie nawet skończonej umorzeniem Audyt by
    > się zrobił mnie jaudytowalny :-)

    No chyba, ze odszkodowanie dostanie, a kulsony wyrok.

    > Jeśli za legitymowaniem nie idzie zatrzymanie osoby podejrzanej o
    > szpiegostwo, to dowód na to, że nawet legitymujący nie podejrzewali
    > fotografa o szpiegostwo. To słuszny jest przytyk sądu, że w takim razie
    > poco w ogóle się brali za legitymowanie. I ja te wyroki postrzegam w
    > takim kontekście, a nie to, że czasem to legitymowanie jest legalne, a
    > czasem nie. I, by uciąć dyskusję u zarodka, nie twierdzę, ze akurat ten
    > konkretny człowiek jest szpiegiem, tylko twierdzę, że jeżeli go
    > legitymujemy jako podejrzanego o szpiegostwo, to po legitymowaniu nie
    > można go po prostu zwolnić.

    W normalnym kraju można byc wpisać w komputer, i może by coś z tego
    wyszło. A u nas ... powiadomienie ABW czy tam SKW będzie legalne ?

    > Uzasadnienie, że legitymowali człowieka, bo robił zdjęcia koszar jest
    > bez sensu, bo nie ma zakazu fotografowania koszar. Jakbym ja postanowił
    > takiego człowieka legitymować (nie wiem po co, ale powiedzmy, ze bym
    > postanowił), to choćby argumentując, że jak jakiś "debil" lata i udaje
    > szpiega, to nie wykluczone, że jest chory psychicznie i trzeba mu pomóc,
    > bo uciekł ze szpitala psychiatrycznego.

    Ech wy głupie kulsony, żeby po tylu latach nie wymyślic uniwersalnego
    sposobu.
    Ale ja wam podpowiadał nie będę :-P

    > No bo to nie jest normalne
    > zachowanie. Tu masz już choćby art. 14.1.3 Ustawy o Policji daje
    > podstawę. Wtedy nie trzeba by było go zatrzymywać, jak po legitymowaniu
    > wyjdzie, że nie uciekł znikąd i jest po prostu "niezdiagnozowany".

    A zdiagnozowani są "poszukiwani" ?

    > I znowu pewnie część nie zrozumie kontekstu i będzie wypisywać, że
    > napisałem, ze można podać nieprawdziwą podstawę legitymowania. Ja
    > naprawdę nie poradzę nic, że kilku "mądrych odmiennie" z zasady p...li
    > głupoty. W wypadku każdego legitymowania do jego legalności konieczne
    > jest wykazanie jego sensu.

    A nawet społecznego celu :-P

    > Jeśli jest sens służbowy, to każde
    > legitymowanie będzie zasadne, bo ten katalog jest w zasadzie
    > nieograniczony. Tylko to musi mieć jakiś sens i policjant musi go
    > wskazać - ale w materiałach, a nie legitymowanemu. Jak wskazuje, ze
    > sensem było polecenie dowódcy, to oczywiście, że legitymowanie jest
    > bezpodstawne.

    A cóż to - dowódca nie może kazac wylegitymować wszystkich ludzi w
    okolicy, bo szukają gwałcieciela/rabusia/mordercy ?

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1