-
Data: 2011-02-07 13:35:37
Temat: Re: e-booki.
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]On Thu, 3 Feb 2011, Maddy wrote:
> Ale czy z tego powodu nie można jej kupić?
Ja tak w sprawie formalnej.
W związku z częstym kontaktem z prawem podatkowym, mamy poważne
odchylenie związane z nomenklaturą - a nomenklatura podatkologiczna
*jest* pokręcona, podobnie jak i "logika podatkowa".
Jak powiesz cywiliście że jest coś takiego jak "sprzedaż usług",
to nie zdziw się, że zareaguje niczym na widok khm... dziecka
neostrady ;)
Toż (zdaniem uleżanych od wieków zwyczajów) usługi się "świadczy",
a nie "sprzedaje". Sprzedaż (w tym rozumieniu) jest jednym z rodzajów
*zbycia* (innymi są darowizna i zamiana), ani z produkcją ani
z "świadczeniem" wiele wspólnego nie ma :)
> Jak płace za poradę prawną, nawet za piśmie, to też nie za papier a za treść.
> I co, nie kupuję?
Ykhm... Nie.
Widzę, że już jest tak w słownikach (!), wiem że jest w VAT :)
Ale IMVHO na .prawo - szeroko pojęte - się to nie przekłada.
Prawnicy powinni :P wynaleźć inny termin (określenie) na "stare
znaczenie sprzedaży", ale jak znasz życie tego nie zrobią i w prawie
będzie "po staremu".
Podobne pomieszanie pojęć jest w PDoOF, i nieraz było już powodem
zgrzytów na grupie - bo np. nierozróżnianie odszkodowania od
zadośćuczynienia to wg cywilisty karalne wykroczenie ;)
Natomiast *inna* sprawa to fakt, że prawa - owszem, prawa się sprzedaje.
Te które można sprzedać rzecz jasna :D
I tu jest cyrk:
>> Licencja po prostu określa, jakie prawa do danego dzieła
>> przekazuje Ci jego autor (lub pośrednik). Przeważnie jest to prawo do
>> przeczytania, czy zapoznania się bez prawa do dalszego odsprzedawania
>> takich praw.
>
> A prawa jak już wiemy nie można kupić.
Ha.
Ironię rozumiemy. Ale idźmy dalej.
Wedle cywilistycznego spojrzenia - można (można kupić).
Tyle, że zaraz ktoś tu wpadnie w odmianę potrzasku w który wpadł Robert:
po ustaleniu że dokonano *ZAKUPU*, skutecznego i zgodnego z prawem,
nie można mówić o "świadczeniu usługi".
Albo rybki, albo akwarium.
Oczywiście, może istnieć "prawo do żądania usługi" - czemu nie.
Tyle, że o ile usługa może być "przypisana", to nie widać podstaw
aby miała to być cecha owego prawa.
Owo prawo będzie miało rolę "biletu na usługę" - jak najbardziej
zbywalnego. Problem w tym, że w odróżnieniu od np. jazdy konkretnym
autobusem, "usługa" w postaci czytania konkretnego PDFa różni
się nieco (?) "trwałością" :D
I dla porządku tylko przypomnę, że w odróżnieniu od cywilistycznego
podejścia (traktowania praw jak rzeczy), ustawa o VAT traktuje
prawa jak usługi, a wtedy patrz wyżej :) (na codzień czytając
tę ustawę trzeba ze trzy razy obrócić każde słowo w kwestiach
pozapodatkowych).
Plus jest taki, że dla celów podatkowych nie trzeba rozstrząsać
i oddzielać nabycia praw (zakupu) od ich najmu lub dzierżawy
(korzystania z usługi). Minus taki, że pojęcie "sprzedaży
w rozumieniu VAT" spowszedniało - i pewnie tak już zostanie.
Z wyjątkiem tych, którzy czytają prawo rzymskie ;)
Coś mi wychodzi, że z tak prostymi pojęciami jak "sprzedaż" sprawa
jest niewiele mniej pokręcona jak z pojęciem "DG" (7 czy 8 różnych
ustawowych definicji).
> Co więc można?
> Jak się nazywa taka transakcji, kiedy płacę i w zamian mogę poczytać e-booka?
Właśnie tu jest problem: problem ze strony prezentujących zdanie,
że tego (nabytego prawa) nie można już dalej odsprzedać.
A korzystanie z *usługi* nie jest (przynajmniej nie dla każdego)
"zakupem"!
:D
pzdr, Gotfryd
(VAT itede, więc też w nawyku mówienie o "sprzedaży usług", ale
wiem że nalezy stosować te same kryteria co dla "siły odśrodkowej"
czy też "kwoty wolnej" :D)
Następne wpisy z tego wątku
- 07.02.11 13:35 Gotfryd Smolik news
- 07.02.11 15:23 Robert Tomasik
Najnowsze wątki z tej grupy
- Taka paralela historyczna... Shrek, nie czytaj bo zawału dostaniesz :)
- Taka paralela historyczna... Shrek, nie czytaj bo zawału dostaniesz :)
- "Wyjebongo" 33 i 1/3
- Zastrzelił kolegę
- Sąsiad o aktywistach
- Izrael kontra Hamas
- Korekta faktury Bolt
- Re: Sędzia v. Sędzią prezes SN już zawiadomieniem w prokuraturze
- Czy Sejm RP zahamuje proceder zabijania dla organów?
- Policjant użył broni, na skutek czego jego kolega został ranny.
- znów wrocław
- Re: Antysemici z MTK w Hadze wydali nakazy aresztowania [Izrael odrzuca "fałszywe i absurdalne zarzuty"]
- Dla mr. J.F`a, Trybuna i Wiesiaczka którzy "troszczą" się o państwowe i u których 0 pragmatyzmu
- Ideologia Geniuszy-Mocarzy wer. 9927
- Re: Dla mr. J.F`a, Trybuna i Wiesiaczka którzy "troszczą" się o państwowe i u których 0 pragmatyzmu
Najnowsze wątki
- 2024-11-28 Taka paralela historyczna... Shrek, nie czytaj bo zawału dostaniesz :)
- 2024-11-28 Taka paralela historyczna... Shrek, nie czytaj bo zawału dostaniesz :)
- 2024-11-27 "Wyjebongo" 33 i 1/3
- 2024-11-27 Zastrzelił kolegę
- 2024-11-26 Sąsiad o aktywistach
- 2024-11-26 Izrael kontra Hamas
- 2024-11-26 Korekta faktury Bolt
- 2024-11-25 Re: Sędzia v. Sędzią prezes SN już zawiadomieniem w prokuraturze
- 2024-11-24 Czy Sejm RP zahamuje proceder zabijania dla organów?
- 2024-11-23 Policjant użył broni, na skutek czego jego kolega został ranny.
- 2024-11-23 znów wrocław
- 2024-11-23 Re: Antysemici z MTK w Hadze wydali nakazy aresztowania [Izrael odrzuca "fałszywe i absurdalne zarzuty"]
- 2024-11-21 Dla mr. J.F`a, Trybuna i Wiesiaczka którzy "troszczą" się o państwowe i u których 0 pragmatyzmu
- 2024-11-22 Ideologia Geniuszy-Mocarzy wer. 9927
- 2024-11-22 Re: Dla mr. J.F`a, Trybuna i Wiesiaczka którzy "troszczą" się o państwowe i u których 0 pragmatyzmu