eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoe-booki.Re: e-booki.
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    s.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!newsfeed.neostr
    ada.pl!unt-exc-02.news.neostrada.pl!unt-spo-b-01.news.neostrada.pl!news.neostra
    da.pl.POSTED!not-for-mail
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Date: Mon, 7 Feb 2011 14:35:37 +0100
    From: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
    Subject: Re: e-booki.
    In-Reply-To: <4d4a9e12$0$2495$65785112@news.neostrada.pl>
    Message-ID: <Pine.WNT.4.64.1102062218190.576@quad>
    References: <iibi69$237$1@news.net.icm.edu.pl> <p...@r...org>
    <iidoad$fro$1@inews.gazeta.pl>
    <s...@g...mierzwiak.com>
    <iidv8o$5ds$1@inews.gazeta.pl>
    <4d4a89a2$0$2443$65785112@news.neostrada.pl>
    <iie1n1$bbq$2@inews.gazeta.pl> <iie4s2$lq4$1@inews.gazeta.pl>
    <4d4a9e12$0$2495$65785112@news.neostrada.pl>
    X-X-Sender: moj@quad
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: TEXT/PLAIN; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8BIT
    User-Agent: Hamster/2.1.0.11
    Lines: 84
    Organization: Telekomunikacja Polska
    NNTP-Posting-Host: 83.15.167.123
    X-Trace: 1297085740 unt-rea-a-02.news.neostrada.pl 2489 83.15.167.123:61802
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:668080
    [ ukryj nagłówki ]

    On Thu, 3 Feb 2011, Maddy wrote:

    > Ale czy z tego powodu nie można jej kupić?

    Ja tak w sprawie formalnej.
    W związku z częstym kontaktem z prawem podatkowym, mamy poważne
    odchylenie związane z nomenklaturą - a nomenklatura podatkologiczna
    *jest* pokręcona, podobnie jak i "logika podatkowa".
    Jak powiesz cywiliście że jest coś takiego jak "sprzedaż usług",
    to nie zdziw się, że zareaguje niczym na widok khm... dziecka
    neostrady ;)
    Toż (zdaniem uleżanych od wieków zwyczajów) usługi się "świadczy",
    a nie "sprzedaje". Sprzedaż (w tym rozumieniu) jest jednym z rodzajów
    *zbycia* (innymi są darowizna i zamiana), ani z produkcją ani
    z "świadczeniem" wiele wspólnego nie ma :)

    > Jak płace za poradę prawną, nawet za piśmie, to też nie za papier a za treść.
    > I co, nie kupuję?

    Ykhm... Nie.
    Widzę, że już jest tak w słownikach (!), wiem że jest w VAT :)
    Ale IMVHO na .prawo - szeroko pojęte - się to nie przekłada.
    Prawnicy powinni :P wynaleźć inny termin (określenie) na "stare
    znaczenie sprzedaży", ale jak znasz życie tego nie zrobią i w prawie
    będzie "po staremu".

    Podobne pomieszanie pojęć jest w PDoOF, i nieraz było już powodem
    zgrzytów na grupie - bo np. nierozróżnianie odszkodowania od
    zadośćuczynienia to wg cywilisty karalne wykroczenie ;)

    Natomiast *inna* sprawa to fakt, że prawa - owszem, prawa się sprzedaje.
    Te które można sprzedać rzecz jasna :D

    I tu jest cyrk:

    >> Licencja po prostu określa, jakie prawa do danego dzieła
    >> przekazuje Ci jego autor (lub pośrednik). Przeważnie jest to prawo do
    >> przeczytania, czy zapoznania się bez prawa do dalszego odsprzedawania
    >> takich praw.
    >
    > A prawa jak już wiemy nie można kupić.

    Ha.
    Ironię rozumiemy. Ale idźmy dalej.
    Wedle cywilistycznego spojrzenia - można (można kupić).
    Tyle, że zaraz ktoś tu wpadnie w odmianę potrzasku w który wpadł Robert:
    po ustaleniu że dokonano *ZAKUPU*, skutecznego i zgodnego z prawem,
    nie można mówić o "świadczeniu usługi".
    Albo rybki, albo akwarium.
    Oczywiście, może istnieć "prawo do żądania usługi" - czemu nie.
    Tyle, że o ile usługa może być "przypisana", to nie widać podstaw
    aby miała to być cecha owego prawa.
    Owo prawo będzie miało rolę "biletu na usługę" - jak najbardziej
    zbywalnego. Problem w tym, że w odróżnieniu od np. jazdy konkretnym
    autobusem, "usługa" w postaci czytania konkretnego PDFa różni
    się nieco (?) "trwałością" :D

    I dla porządku tylko przypomnę, że w odróżnieniu od cywilistycznego
    podejścia (traktowania praw jak rzeczy), ustawa o VAT traktuje
    prawa jak usługi, a wtedy patrz wyżej :) (na codzień czytając
    tę ustawę trzeba ze trzy razy obrócić każde słowo w kwestiach
    pozapodatkowych).
    Plus jest taki, że dla celów podatkowych nie trzeba rozstrząsać
    i oddzielać nabycia praw (zakupu) od ich najmu lub dzierżawy
    (korzystania z usługi). Minus taki, że pojęcie "sprzedaży
    w rozumieniu VAT" spowszedniało - i pewnie tak już zostanie.
    Z wyjątkiem tych, którzy czytają prawo rzymskie ;)
    Coś mi wychodzi, że z tak prostymi pojęciami jak "sprzedaż" sprawa
    jest niewiele mniej pokręcona jak z pojęciem "DG" (7 czy 8 różnych
    ustawowych definicji).

    > Co więc można?
    > Jak się nazywa taka transakcji, kiedy płacę i w zamian mogę poczytać e-booka?

    Właśnie tu jest problem: problem ze strony prezentujących zdanie,
    że tego (nabytego prawa) nie można już dalej odsprzedać.
    A korzystanie z *usługi* nie jest (przynajmniej nie dla każdego)
    "zakupem"!
    :D

    pzdr, Gotfryd
    (VAT itede, więc też w nawyku mówienie o "sprzedaży usług", ale
    wiem że nalezy stosować te same kryteria co dla "siły odśrodkowej"
    czy też "kwoty wolnej" :D)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1