Użytkownik "Marsjasz" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ed13im$6eq$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Przemek R. napisał(a):
>> Marsjasz napisał(a):
>>> Pika napisał(a):
>>>> mamy taka sytuacje - osoba stawila sie na dozor w stanie nietrzezwym,
>>>> oficer dyzurny nie pozwolil sie podpisac i wyprosil petenta przy uzyciu
>>>> sily. wobec tego zapytuje, gdzie sa zdefiniowane wymogi jakie powinien
>>>> spelniac petent w chwili stawiania sie na dozor policyjny na komendzie.
>>>>
>>>> dyzurny kazal chuchnac na co osoba odmowila. jedynie podejzewal ze jest
>>>> pod wplywem alkoholu - czy wobec tego mial prawo niepozwolic sie
>>>> 'podpisac'?
>>>>
>>>> petent mogl byc przeciez pod wplywem lekow psychotropowych (leczy sie
>>>> psychiatrycznie)
>>>>
>>> powinien sporzadzic notatke iz petent stawil sie w stanie nietrzezwym a
>>> pozniej skierowac go do izby wytrzezwien...
>>
>> a czmeu do izby wytrzezwien?
>>
>> P.
>>
>
> no jesli nie zaklocal po pijaku pracy urzedu...
> to nie...
> Mars


nie wiedzialem ze zatrudniaja jasnowidzow na policji potrafiacych rozpoznac
ze 100% pewnoscia stan nietrzezwy po 'chuchu' i po zachowaniu :)
nie bylo badania alkomatem wiec petent byl trzezwy i niech udowodnia ze nie
byl. tylko co dalej - dozor przepadl, nast za tydzien dopiero. pisac skarge
ze nie chcial umozliwic podpisania sie? chodzi o to zeby bylo wszystko
formalnie OK, a nie ze z winy 'dozorcy'. szukalem def. dozoru tudziez inf.
nt. wymogów jakie powinien spelniac petent w KPK etc. - bez skutku. ma sie
stawiac w wyznaczonych terminach i juz. nigdzie nie pisze ze ma byc trzezwy.
w koncu kredytu tam nie bierze ze musi byc w 100% swiadom co sie z nim
dzieje :)