eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOdp: Re: dojazd do dzialki › Re: dojazd do dzialki
  • Data: 2011-06-23 21:04:48
    Temat: Re: dojazd do dzialki
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 23 Jun 2011, Alek wrote:

    > Ale wspólnota A może w ogóle kwestionować fakt istnienia tegoż posiadania.
    > Pan B nie ma na poparcie swojej racji nic niepodważalnego. Może i fakty są
    > dla niego pomyślne, ale póki nie potwierdzi tego sąd to tylko może sobie
    > pogadać.

    Nie, obie strony mogą sobie pogadać.
    Tyle, że to posiadacz ma "prawo do obrony".

    > Bo inaczej to każdy mógłby sobie wparować np. na plac budowy
    > i wygonić ekipę bo on tu niby regularnie kozę wypasa i jest posiadaczem
    > działki.

    Ale mniej więcej tak to wygląda - z tym, że jak nie udowodni że
    wypasa, to będzie miał problem. Poważny.
    Ale jak sądzę w omawianym przypadku tego problemu (z dowodami),
    wobec faktu braku innej "wjazdu" na posesję B, całkiem
    zwyczajnie nie ma.
    W wersję "na tę posesję nikt nie wchodził i nie wjeżdżał,
    chyba że przez płot", sąd niekoniecznie uwierzy.

    > Sorry, ale po to są księgi wieczyste żeby takich hec nie było. Zaglądam,
    > czytam kto jest właścicielm, stwierdzam brak służebności i innych komplikacji
    > - sprawa jest jasna i *pewna*.

    Nie, pewna jest sprawa WŁASNOŚCI - zarówno nieruchomości jak i praw.
    Sprawa ich POSIADANIA wcale pewna nie jest.
    Mogą być wynajęte, zastawione... i posiadane "bez tytułu prawnego"
    również.
    Właścicielowi należy się odszkodowanie, to prawda.
    Może domagać się "wydania". Również w sądzie.
    Ale posiadacz ma prawo się bronić - i to prawo jest chronione
    w pierwszej kolejności!

    Porównaj sobie z przypadkiem np. najmu.
    Czy on podlega wpisaniu do KW? Nie.
    Więc z "zajrzenia do KW" nie wynika NIC.
    Zaś przepis wyraźnie stanowi "nawet, jakby było w ZŁEJ wierze".
    Czyli zupełnie bezprawne.

    >> Ale doczytaj DO KOŃCA, bo ostatnie zdanie tego tytułu dotyczy
    >> właśnie omawianego przypadku :)
    >
    > No i z tym artykułem w garści pan B może iść do sądu i walczyć o stwierdzenie
    > posiadania służebności. Nie mówię że jest bez szans.

    Nie chcesz przyjąć do wiadomości treści art.342 KC?
    No to nic nie poradzę.
    Dla porządku zwracam uwagę, iż 342 KC następuje *po* dziale "ochrona
    własności", jest to więc przepis szczegółowy.
    "Ochrona własności" zaś zaczyna się tak:
    +++
    222
    § 1. Właœciciel może żšdać od osoby, która włada faktycznie jego rzeczš,
    ażeby rzecz została mu wydana [...]
    ---

    Tak, to właściciel może iść do sądu i żądać!
    Nie na odwrót.
    I jeszcze dla porządku: z powyższego nie wynika, jakobym był zdania
    że "tak powinno być w prawie".
    Stwierdzam smutny (dla właściciela) fakt!

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1