eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOdp: Re: dojazd do dzialki › Re: dojazd do dzialki
  • Data: 2011-06-23 17:09:06
    Temat: Re: dojazd do dzialki
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
    >
    >> Najprostszym rozwiązaniem jest domofon. Ale on będzie podłączony
    >> tylko do lokali w A.
    >
    > I co, jak gość sobie zestawi połączenie z B do A "czymkolwiek", czy
    > to radiowe czy Internetem, to oskarżysz go o niedozwoloną immisję
    > czy jak?
    > :)

    Instalacja domofonowa należy do częći wspólnych i poszczególny lokator
    nie może samowolnie zmieniać jej budowy ani działania.
    Oczywiście zaraz wyskoczysz z jakimś pomysłem a'la McGyver czy
    pomysłowy Dobromir, który pozwoli to obejść ;P

    >>> Jeśli ona uprzednio *faktycznie* istniała, to o czymś
    >>> zapomniałeś:
    >>> o tym, że wg KC ochrona posiadania ma pierwszeństwo przed ochroną
    >>> własności.
    >>
    >> Może istniała, może nie. Może się nie obyć bez udziału sądu a to
    >> może potrwać.
    >
    > No właśnie: MOŻE POTRWAĆ :)
    > Zajrzyj do tych przepisów :)
    > W szczególności art.343 KC.
    > Odwracasz bowiem kota ogonem w kwestii "kto ma iść do sądu".
    > Napiszę raz jeszcze i wyraźnie: prawo daje w .pl WIĘKSZĄ ochronę
    > posiadaniu niż własności!

    Ale wspólnota A może w ogóle kwestionować fakt istnienia tegoż
    posiadania. Pan B nie ma na poparcie swojej racji nic niepodważalnego.
    Może i fakty są dla niego pomyślne, ale póki nie potwierdzi tego sąd
    to tylko może sobie pogadać. Bo inaczej to każdy mógłby sobie wparować
    np. na plac budowy i wygonić ekipę bo on tu niby regularnie kozę
    wypasa i jest posiadaczem działki.
    Sorry, ale po to są księgi wieczyste żeby takich hec nie było.
    Zaglądam, czytam kto jest właścicielm, stwierdzam brak służebności i
    innych komplikacji - sprawa jest jasna i *pewna*.

    > Jako że widzę iż nie wykazujesz inicjatywy do zajrzenia do
    > przepisów, tu leżą (za aktualność nie ręczę, ale z grubsza
    > są na bieżąco):
    > http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2
    _117.html
    > ... od art. 336 tytuł IV "posiadanie".
    > Niewiele tego.
    > Ale doczytaj DO KOŃCA, bo ostatnie zdanie tego tytułu dotyczy
    > właśnie omawianego przypadku :)

    No i z tym artykułem w garści pan B może iść do sądu i walczyć o
    stwierdzenie posiadania służebności. Nie mówię że jest bez szans.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1