> witajcie. jestem w trakcie rozwodu z mezem. sad wydal postanowienie, ze
> dziecko ma byc przy mnie. specjalnie zaznaczam, ze jest to postanowienie
> sadu a nie zarzadzenie czy wyrok. jeszcze przed rozprawa, dziecko
> przebywalo u ojca, gdyz ja bylam w anglii. teraz po rozprawie ojciec
> dziecka nie chce go oddac. czy mam jakies prawo, by zabrac dziecko
> sila? do kogo sie zwrocic - czy jesli w postanowieniu jest tylko, ze
> sad "ustala miejsce dziecka przy matce", to czy jest to podstawa, by
> np. policja zabrala dziecko sila?czy tez musze zwrocic sie do sadu o
> wydanie kolejnego postanowienia o odberaniu dziecka sila?jakie przepisy
> reguluja takie sytuacje? dziekuje za odpowiedzi
> ania

Policja nic nie zrobi, nie kiwnie palcem sama z siebie. Musi być wyznaczony
psycholog specjalny,
Policja musi dostać odpowiedni nakaz sądowy, i jeszcze kilka ludzi przy tym
być innych profesji.

Jak nie ma odpowiedniej "ekipy" jak wyżej, to policja łamie prawo,
podejmując interwencję.
Jak Ojciec cwany, to może wykozystać to przeciwko matce, nękanie, psychika
dziecka, że mundurowi itp.

To nie takie proste i łatwe. Podobnie jak sytuacja odwrotna, kiedy dziecko
przy matce.

J.