eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawocwiczenie teoretyczne › Re: cwiczenie teoretyczne
  • Data: 2003-06-17 20:47:21
    Temat: Re: cwiczenie teoretyczne
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    | tak ale musi miec na zewnatrz, a nie gdzies w kieszeni

    Pewnie tak, choć jak nie ma na wierzchu to powinieneś go wezwać do okazania
    i ewentualnie napisać paszkwil na niego, a nie udawać, że go rewizora nie ma
    koło Ciebie. Formalnie być może będziesz miał rację, choć nie jestem
    przekonany do końca o tym. W praktyce możesz sobie narobić niepotrzebnego
    kłopotu.
    |
    | wg mnie jest znaczaca roznica pomiedzy "na widocznym miescu" a "na
    zadanie
    | pasazera".

    Wg mnie również bezsprzecznie tak jest.

    | poza tym jak pokazal przy wejsciu to nie oznacza ze jest ona widaczna
    przez
    | cala dlugosc
    | autobusu. inne porownanie jak przyjezda NIK na kontrole to nie pokazuje
    | swoich identyfikatorow
    | tylko przy bramie straznikowi i oczekiwac, ze w kazdym pokoju ktory beda
    | wiedzieli kim są.

    Pewnie tak, ale również nie mają obowiązku swoich identyfikatorów nosić na
    czole, bo to przeciwna skrajność. Generalnie powinni okazywać każdej osobie
    z osobna, ale w praktyce różnie z tym bywa. Czasem pokazują dyrektorowi, a
    on poleca udzielić pomocy tym panom z NIK i pracownik rzadko żąda okazania
    legitymacji, choć oczywiście ma do tego prawo.

    | Notabene jak sie kontroluje zaklad to nie trakuje sie kazdego pokoju jako
    | osobnej kontoli lecz jako całość.

    No pewnie, tylko że zakład z reguły jest nieco większy od autobusu i tam nie
    da się ogłosić wszem i wobec, że ja jestem z NIK-u. Choć osobiście znany mi
    jest przypadek, gdy dyrektor jednej z kontrolowanych firm na odprawie
    powiedział, że w firmie jest kontrola którą prowadzi ten oto pan (tu wskazał
    kontrolującego) i proszę mu udzielać wszelkich niezbędnych informacji,
    jakich zażąda. Nikt później nie żądał legitymacji, choć miał takie prawo.

    | owszem moze strace czas, bede mogl jednak spokojnie potem sie zastanwiac
    czy
    | ich zaskazryc
    | za nielegalna kontrole oraz przetrzymywanie wbrew mojej woli

    Zaskarżyć możesz, ale nie wydaje mi się, byś cokolwiek wygrał. Jak zażądasz
    tego identyfikatora, to pewnie go pokażą, więc tu już nie będziesz mógł się
    zasłaniać niewiedzą co do funkcji kontrolującego. Zresztą w Polsce
    niewłaściwie wykonana czynność procesowa nie rodzi jej nieważności (w
    anglosaskim systemie generalnie rodzi). Tak więc, co najwyżej kontrolerzy
    dostaną upomnienie, które zresztą pewnie też by otrzymali, gdybyś napisał do
    ich przełożonego. Wydaje mi się, że nie opłaca się robić zbędnego
    zamieszania.


    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1