eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawobyla u mnie policja › Re: byla u mnie policja
  • Data: 2006-11-23 13:07:28
    Temat: Re: byla u mnie policja
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    pieknylolo83 wrote:

    > No własnie strzezenie prawa. Czyli obowiazkiem Policjanta bylo
    > zatrzymanie nietrzezwego kierujacego, pirata dorgowego po to by nie
    > zrobil krzywdy jadacym prawidlowo. Czesto sie zdaza ze to wlasnie ten

    Owszem. Ale ostrzał nie jest skutecznym ani bezpiecznym (dla innych)
    sposobem zatrzymywania pojazdu. To była tylko i wyłącznie doraźna zemsta
    policjanta (lub bezmyślne działanie wywołane stresem).

    > ktory piratuje wychodzi bez zadnego urazu z wypadku ktory spodowuje.
    > Ofiary albo z obrazeniami albo co gorsza smiertelne !!!!!

    Aha. Czyli jak np. przyłapią cię na przekroczeniu prędkości, to honorowo
    strzelisz sobie w łeb?

    > Ponadto nie uwazam aby opisywany przez Ciebie przypadek był
    > samosądem. Policjant działał zgodnie zprawem. Takie uprawnienia dalo
    > mu Państwo.

    A w którym konkretnie miejscu prawo pozwala policjantowi strzelać z
    broni palnej do uciekających?

    >>> powinien liczyc sie z mozliwoscia uzycia broni palnej w celu jego
    >>> zatrzymania, bez wzgledu na to czy pijany czy trzezwy. O tym powinno
    >>> sie juz mowic na kursach na prawo jazdy !!
    >> I dzięki takim, jak ty, państwa policyjne ciągle gdzieś wyrastają...
    >
    > Twoim zdaniem lepsza anarchia... Ja sie nie obawiam tego przejawu

    Jesteś patologicznie ograniczonym umysłowo stworzonkiem, skoro widzisz
    tylko dwie możliwości - krwawy zamordyzm albo kompletna anarchia.

    > Państwa policyjnego ot z prostej przyczyny..... zatrzymuje sie zawsze
    > na wezwanie Policjanta. zatrzymuje sie poniwaz mam poszanowanie dla
    > prawa i bezpieczenistwa w ruchu drogowym.

    "Niewinni nie mają się czego obawiać" - to już znamy.

    > Uważam ze z tym Państwem policyjnym to przegiąłeś. Dluga droga
    > dzieli opisywane zachowanie policjanta do Panstwa policyjnego.

    Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku.

    Poza tym "odrobinkę" nie zrozumiałeś, o czym piszę. Podporą państwa
    policyjnego jesteś ty. Tamten policjant to tylko niekompetentny idiota
    i/lub morderca.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1