eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawobyla u mnie policja › Re: byla u mnie policja
  • Data: 2006-11-23 15:56:26
    Temat: Re: byla u mnie policja
    Od: "pieknylolo83" <p...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Andrzej Lawa napisał(a):
    > pieknylolo83 wrote:
    >
    > > No własnie strzezenie prawa. Czyli obowiazkiem Policjanta bylo
    > > zatrzymanie nietrzezwego kierujacego, pirata dorgowego po to by nie
    > > zrobil krzywdy jadacym prawidlowo. Czesto sie zdaza ze to wlasnie ten
    >

    >
    > > ktory piratuje wychodzi bez zadnego urazu z wypadku ktory spodowuje.
    > > Ofiary albo z obrazeniami albo co gorsza smiertelne !!!!


    > Aha. Czyli jak np. przyłapią cię na przekroczeniu prędkości, to honorowo
    > strzelisz sobie w łeb?

    Dlaczego mam sobie strzelać w łeb. Wg mnie dokonujesz jakiejs
    nadinterpretacji !! Przekrocze predkosc złapie mnie Policjant nakaze
    sie zatrzymać to sie zatrzymam. Jeżeli bede uciekał to spodziewam
    sie ze moze uzyc broni palnej. Wytlumacz dokladnie co chciales
    powiedziec bo wg mnie Twoj argument to kula w plot.


    > > Ponadto nie uwazam aby opisywany przez Ciebie przypadek był
    > > samosądem. Policjant działał zgodnie zprawem. Takie uprawnienia dalo
    > > mu Państwo.
    >
    > A w którym konkretnie miejscu prawo pozwala policjantowi strzelać z
    > broni palnej do uciekających?
    Prawo pozwala uzycia broni w celu unieszkodliwienia ( zatrzymania,
    obezwladnienia a nawet zabicia) bandziora poto by innym nie zrobil
    krzywdy. Z tego co sie orientuje to policjant moze strzelać do
    uciekajacego czy to na nogach czy samochodem. Zreszta calkiem niedawno
    byl taki przypadek w NH kiedy kolo uciekał przed Policjantem.
    Policjant go postrzelił i postepowanie wyjasniajace stwierdzilo ze
    uzycie broni bylo zasadne (wiem to ze zrodla bijacego w samej Policji
    krakowskiej) . I w tym i w przypadku opisanym pokrotce przeze mnie
    oczywiscie (wg mnie) uzycie broni bylo uzsadnione


    > >>> powinien liczyc sie z mozliwoscia uzycia broni palnej w celu jego
    > >>> zatrzymania, bez wzgledu na to czy pijany czy trzezwy. O tym powinno
    > >>> sie juz mowic na kursach na prawo jazdy !!
    > >> I dzięki takim, jak ty, państwa policyjne ciągle gdzieś wyrastają...
    > >
    > > Twoim zdaniem lepsza anarchia... Ja sie nie obawiam tego przejawu
    >
    > Jesteś patologicznie ograniczonym umysłowo stworzonkiem, skoro widzisz
    > tylko dwie możliwości - krwawy zamordyzm albo kompletna anarchia.

    Po pierwsze to ja Ciebie nie obrazalem tylko przedstawilem rzeczowe
    argumenty. Jednak nie znize sie do twojego poziomu i nie bede cie teraz
    obrazal i przedstawiam kontrargumenty


    > > Państwa policyjnego ot z prostej przyczyny..... zatrzymuje sie zawsze
    > > na wezwanie Policjanta. zatrzymuje sie poniwaz mam poszanowanie dla
    > > prawa i bezpieczenistwa w ruchu drogowym.
    >
    > "Niewinni nie mają się czego obawiać" - to już znamy.

    Nie wiem jak TY ale ja naprawde sie nie obawiam ze Policjant bedzie do
    mnie strzelał,
    ze nagle wpadnie mi na chate, ze skuje morde bo sie na niego
    popatrze... itp itd


    > > Uważam ze z tym Państwem policyjnym to przegiąłeś. Dluga droga
    > > dzieli opisywane zachowanie policjanta do Panstwa policyjnego.
    >
    > Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku.
    >
    > Poza tym "odrobinkę" nie zrozumiałeś, o czym piszę. Podporą państwa
    > policyjnego jesteś ty. Tamten policjant to tylko niekompetentny idiota
    > i/lub morderca.

    Obawiam sie ze To ty nie rozumiesz!!

    Moim zdaniem szersze prawo do stossowania broni przez Policje to
    jeszcze nie państwo policyjne. Mów co chcesz ale wieeeeele do panstwa
    policyjnego brakuje. No chyba ze mamy rozne wyobrazenia panstwa
    policyjnego.

    > Owszem. Ale ostrzał nie jest skutecznym ani bezpiecznym (dla innych)
    > sposobem zatrzymywania pojazdu. To była tylko i wyłącznie doraźna zemsta
    > policjanta (lub bezmyślne działanie wywołane stresem).

    Czy byl bezpieczy czy nie ( w opisywanej sytuacji) nie jestem w stanie
    stwierdzic bo nie bylem naocznym swiadkiem tego zdazenia. W tym wypadku
    ufam Policjantowi człowiekowi przeskzolonemu i zapewne z jakims
    doswiadczeniem

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1