> hello, to co znalazlem na "swoim podworku" czyli wro:
>
> (...) ZDiK jest odpowiedzialny za druk, szatę graficzną i dystrybucję
> biletów. (...)
>
> ale również
>
> (...) Bilet, którego stan nie pozwala, ze względu na stopień
> zniszczenia, zabrudzenia itp., na ustalenie prawidłowości jego
> skasowania, jest nieważny. (...)
>
> tak wiec stan biletu (niewlasciwy wydruk) nie pozwalal na ustalenie
> prawidlowosci jego skasowania, ale to ZDiK jest odpowiedzialny za to, ze
> bilet jest niewazny (nie zapewnia wlasciwego serwisu sprzetu i nie
> informuje jak ma wygladac skasowany bilet, ze o sposobie kasowania juz
> nie wspomne).
>

Nie do konca. ZDiK odpowiada jak piszesz za druk a nie za wydruk z
kasownika. Oznacza to ni mniej ni wiecej to, ze wyglad biletu i jego
obrazek, czcionka itp. podlega pod ten zapis. Natomiast za zniszczenie i
zabrudzenie odpowiada pasazer. Innymi slowy jesli drukarnia wydrukuje
powiedzmy bilet czarny i drukarka kasownika drukuje na czarno to w tym
momencie odpowiada ZDiK. Zamoczenie biletu, podarcie go lub inne dzialanie
utrudniajace ustalenie ceny biletu, jego skasowania itp to problem pasazera.
Firma przewozowa umozliwia wlasciwe skasowanie biletu przez jeden z kilku
kasownikow dostepnych w pojezdzie. Osobiscie nie przekonuje mnie
tlumaczenie, ze pasaze nie wie jak ma wygladac wydruk bo numer kasownika,
wskazania zegara oraz date ma zazwyczaj kazdy kasownik. Jesli te dane sa
nieczytelne nalezy skasowac go w innym kasowniku. Jesli nadal nie jest ok to
wystarczy zawiadomic obsluge o niesprawnych kasownikach i jestes kryty.

Pozdrawiam Maver