eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoalimenty - prosba o opinie › Re: alimenty - prosba o opinie
  • Data: 2005-10-23 23:03:43
    Temat: Re: alimenty - prosba o opinie
    Od: Marta Wieszczycka <m...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Przemek R... wrote:

    > mi glownie chodzi o poznanie podejscia do tego kobiet. Tutaj Ciebie

    Masz bardzo stereotypowe podejście do kobiet. Zapewne moment, w którym
    uwierzysz, że nie pasuję do Twoich wyobrażeń o kobietach będzie
    momentem, w którym uznasz, że nie istnieję ;)


    > I teraz jako kobieta , wiedzac ze alimenty sa po to aby zaspokoic
    > usprawiedliwione potrezby dziecka
    > godzisz sie na te kwote wiedzac iz zarabia 100 mln czy nie i dlaczego. nie
    > jako prawnik, jako kobieta,
    > pomijamy teraz "pasozytnicze, krzywdzace " przepisy .

    Straszliwie mieszasz. Przede wszystkim nie przyjmujesz do wiadomości, że
    mnie interesuję potrzeby dziecka, a nie matki.

    Po drugie, gdybym ja chciała z Tobą rozmawiać w ten sposób, to
    zapytałabym Cię o to, jakim autobusem wolisz się przemieszczać z punktu
    A do punktu B (mając w podtekście, że tak naprawdę, to oceniam, czy
    jesteś bardzo pazernym złodziejem kieszonkowym, więc sprawdzam, czy
    wybierzesz autobus bardziej zwykle zatłoczony).


    > nie mam obsejsji, nie chodzi o matki okradajace dzieci (nie rozumiesz sensu)
    > a o matki ktore podwyzszaja alimenty tylko dlatgeo
    > ze ojciec zarabia wiecej (czyli procent od dochodu) i TYLKO dlatego by sobie
    > wygodne zycie uzloyc. Czyli pomimo rozstania dwoch doroslych ludzi (bo
    > zona doskonale wie na co sie godzi biorac rozwod, nie wolno traktowac jej
    > jak 5 letniego niiczego nie swiadom dziecka)

    > Matka (bo jest to powlajaca wiekszosc) chce tak ulozyc sobie zycie by bez
    > pracy miec procz na byt dziecka takze na swoj byt.


    Właśnie to jest obsesja.
    Ile znasz takich matek?
    Bo ja nie znam żadnej.

    Po drugie, doszukujesz się takiego myślenia nawet u mnie. Obsesja.
    Masz okazję porozmawiać z prawnikiem, który naprawdę sporo wie, a Ty
    zaczynasz od pomylenia go z laleczką wychodzącą bogato za mąż.

    Po trzecie - owszem istnieją ludzie, którzy lepią się do tych, którzy
    osiągnęli sukces (jako żony, jako przyjaciele). Ale to już każdy
    powinien korzystać z własnej inteligencji, żeby takich ludzi omijać.

    --
    MArta
    m...@N...pl
    Odpowiadając usuń NOSPAM z adresu

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1