eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZnaki poziome kontra znaki pionowe.Re: Znaki poziome kontra znaki pionowe.
  • Data: 2007-04-16 19:32:47
    Temat: Re: Znaki poziome kontra znaki pionowe.
    Od: "Maluch" <n...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:f00fp7$3hq$1@inews.gazeta.pl...

    > Nie, to jest raczej logiczne. Trudno oczekiwać, by dotyczyła przechodnia
    > na sąsiedniej ulicy. Chodziło mi o wszystki poruszających się po pasie,
    > którego oznakowanie dotyczy.

    A mnie chodziło o jezdnię.

    > ostrożność i ten Twój zdrowy rozsądek

    No ale nie jazda we wszystkich kierunkach, to dopiero byłoby emocje dla
    innych kierujących gdzie mają prawidłowe znaki

    > Dla "Ustąp pierwszeństwa przejazdu" i "STOP" znaki poziome wyznaczają inne
    > niż miejsce ustawienia znaku miejsce do zatrzymania się. To taki pierwszy
    > sztandarowy przykład wyższości znaków poziomych nad pionowymi. Choć tak
    > naprawdę żaden z nich nie jest ważniejszy. Ot przepis reguluje
    > współbrzmienie tych dwóch znaków i tyle.

    Bez pionowego linia nie może być namalowana. Malarz musi najpierw widzieć
    znak a potem maluje linię. A znak pionowy postawi bez patrzenia na linię a
    nawet, gdy wogóle nigdy nie będzie lini to znak pionowy jest ważny. A linia
    bez znaku nie. Mało tego za taki malunek można beknąć. Nie widzisz wyższości
    pionu od poziomu. Paragraf sobie znajdź, bo jest :)

    > Jak sobie to wyobrażasz? Dwie przeciwne strzałki :-)

    Wyobrażam sobie strzałkę w lewo na pasie i znak pionowy zakaz zawracania,
    który to pokazuje swoją wyższość nie ze względu na to, że wyżej stoi.
    Paragraf cytowałeś. Wobrażam sobie strzałkę na pasie w lewo i dalej stojący
    sygnalizator. Paragraf też cytowany był.

    > Znam cały szereg pionowych znaków, bez których spokojnie może się w sposób
    > bezpieczny odbywać ruch. I co to zmienia? Większąć znaków informacyjnych
    > czy drogowskazów. Spora część znaków ostrzegawczych. Znaki są po to, by
    > podnieść bezpieczeństwo ruchu drogowego. Ale bez nich spokojnie by sie
    > dało jeździć. Przez pierwsze kilkanaście lat automobilizmu znaków w ogóle
    > nie było i dało sie jeździć. Ba, jakby zauważyć, ze wozy konne to też
    > pojazdy, to spokojnie kilka tysiecy lat bez nich się obchodzono. Cóż zatem
    > znaczy te kilkadziesiąt lat w skali wieczności?

    Tutaj to już nie na temat.

    > W którym miejscu to przyznałem? Oczy przecieram, ale nie widzę. Raczej w
    > tym wypadku pomocniczy jest pionowy. Ile znasz przypadków, by śnieg
    > zasypał znak pionowy nie zasypując poziomego?

    Tu zwracam honor pokręciłem pion z poziomem.

    > Policjant będzie stał, jak będzie o tym wiedział. Kiedyś miał miejsce
    > wypadek na drodze, gdzie na głownej stał znak "Skrzyżowanie z drogą nie
    > posiadającą pierwszeństwa przejazdu", zaś z bocznej ktoś podprowadził
    > "Ustąp pierwszeństwa przejazdu". Jadący głowna drogą uparł sie, ze wina
    > jest tego z bocznej, bo przecież widział, że jego droga jest szerwsza :-)
    > Sąd nie podzielił tego poglądu.

    Jak działał kodeks drogowy, który wspominałeś tak było, że tak można było
    ustalić drogę z pierwszeństwem jak ukradli znaki. Teraz to się nie sprawdza,
    ale sprawdza się trochę coś innego.

    > Słuchaj! Fajno jest dyskutować, ale ma to sens dotąd, dokąd adwersarz
    > posługuje się racjonalnymi argumentami. Przez pół dnia twierdzisz, że
    > zgodnie z przepisami znaki pionowe są ważniejsze od poziomych, by z
    > wieczora przyznać, że co prawda nie ma takiego przepisu, ale taktyka tego
    > wymaga.
    >
    > O taktyce, to możemy dyskutować na zasadach stanu wyższej konieczności.
    > Jak

    Tu mnie nie zrozumiałeś, nie o to chodziło.

    > Znajdź przepis, którego istnienie od rana sugerujesz, albo skończmy tę
    > dyskusję na temat wyższości znaków pionowych nad poziomymi, bo to nie ma
    > sensu.

    Kończymy. Na koniec tylko pytanie. Dlaczego w rozporządzeniu do znaków
    przepisy zaczynają się od znaków ostrz. przez zakazu itd. Jakoś to
    niealfabetycznie, a może losowali.Nie musisz odpowiadać.
    --
    Maluch

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1