eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZdolnosc kredytowa › Re: Zdolnosc kredytowa
  • Data: 2005-05-17 15:17:11
    Temat: Re: Zdolnosc kredytowa
    Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    <s...@p...onet.pl> napisal(a):
    > Chcialbym sie zapytac czy sa jakies ogolnie przyjete kanony okreslania
    > zdolnosci kredytowej w celach zorientowania sie w temacie.?

    Nie.

    > Czy bank (w tym przypadku Skok) powien mi udzielic informacji na temat
    > sposobu jej okreslania?

    Nie.

    > Czy jezeli pozyczkobiorca nie mial zdolnosci kredytowej to ta umowa jest
    > wazna?

    To zależy, co jest w umowie napisane, ale to byłoby jakieś rozdwojenie
    jaźni, bo skoro bank ocenia zdolność i udziela albo nie kredytu, to nie
    ma co uzależniać od tego umowy...

    > Zaznaczam ze pozyczkodawaca mogl sprawdzic ta informacje bo pozyczkobioraca
    > bral w tym banku juz jedna czy tez dwie pozyczki ( nie jestem pewien bo
    > jestem tylko zyrantem i sa mi tylko znane informacje ktore udalo mi sie
    > zdobyc) oraz byl zyrantem drugiej osoby, (chyba swojego meza) ,pomijam fakt
    > ze reszta rodziny brala pozyczki i sobie zyrowali :P
    >
    > Generalnie podejrzewam ze ogolnym zamiarem bylo aby pozyczke splacali
    > zyranci, zwalaszcza ze osoba zalatwiajaca cale formalnosci jak sie wlasnie
    > dowiedzialem jest juz uwiklana w podobna sprawe czyli "zalatwila" pozyczki
    > jakiemus maleznstwu (nie znam dokladnie szczegolow) na b. duza kwote a teraz
    > zplacaja to zyranci, tzn.sprawa toczy sie w sadzie. Czy to pomaga sprawie?
    > (mojej sprawie ;) )

    Ale o co chodzi? Bo z tego bełkotu nic nie da się zrozumieć.
    --
    Samotnik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1