eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZapłata za sąsiadkę z mojego rachunku › Re: Zapłata za sąsiadkę z mojego rachunku
  • Data: 2011-08-12 08:13:43
    Temat: Re: Zapłata za sąsiadkę z mojego rachunku
    Od: "Ajgor" <n...@...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:j1uiqg$hk7$26@inews.gazeta.pl...
    > On 8/10/2011 10:06 AM, Ajgor wrote:
    >
    >> a tesciowej pieniadze wplywaja tez na moje konto, i nimi place za jej
    >> rachunki.
    >
    > depozyt nieprawidlowy, 2%.
    > jakby nie bylo to twoje konto i ty na sowim koncie przechowujesz w
    > depozycie pieniadze tesciowej.

    W tym popieprzonym kraju nieprawidlowe jest wszystko, na czym nie da sie
    zedrzec kasy.
    A jaki by byl prawidlowy?

    > hmm, u was mieszka powiadasz.
    > a jak ddugo i czy mieszka zanim zmienily sie przepisy o uzyczeniu.
    > bo jak tak, to jakis podatek od uzyczenia pewnie sie nalezy po obu
    > stronach. juz nie pamietam czy tesciowa sie lapała wowczas pod zwolnienie
    > czy nie. mozliwe, ze tu akurat sie upiecze.

    Dwa i pol roku.

    > z historii konta wynika, ze byly jeszcze inne wyplaty gotowki, czy
    > tesciowa przypadkiem nie dorzucala sie wam troche za to, ze mieszka.
    > wy mozecie sklamac, ale ona po wezwaniu do us raczej powie prawde.

    Teściowa nic nie powie, bo ma Alzheimera (i cukrzyce).
    Ona nie pamieta drogi z pokoju do lazienki, nie umie sie podpisac, ogladajac
    jakis film potrafi co pol minuty zadawac
    to samo pytanie w stylu "a to jego corka?" itd itd itd...
    wiec raczej niewiele powie.

    >> Tesciowa wydaje na jedzenie i leki, ja spokojnie pokrywam swoje wydatki.
    >> Z US moge sie kopac jak koń. Mam emeryture, to mam czas. Mieszkam w tym
    >> samym budynku, co sąd, tylko za rogiem, to mam blisko.
    >> A jak juz wygram wszystkie sprawy, to zarzadam odszkodowania za szkody
    >> moralne :)
    >>
    >>
    >
    > po pierwsze zanim dojdzie do sadu US zdązy ci troche emeryturke
    > poblokowac, bo on dziala na podstawie wydawanych decyzji, a ty musisz isc
    > do sadu.
    > Wiec moze wyjsc tak, ze za bardzo nie bedziesz sie mial za co kopac z US
    > bo poborca skarbowy juz na nia wsiadzie zanim ty zdazysz sprawe w sadzie
    > zalozyc.

    Im wiecej mi szkod narobi, tym wieksze pozniej odszkodowanie zaplaci.

    > o stratach moralnych mozesz zapomniec.
    >
    > kopac ci sie wolno, ale wygrany z tego raczej nie wyjdziesz.

    Raczej robi wielka roznice.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1