eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZalałem mieszkanie sąsiada...co teraz?Re: Zalałem mieszkanie sąsiada...co teraz?
  • Data: 2008-07-07 22:15:11
    Temat: Re: Zalałem mieszkanie sąsiada...co teraz?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Reaper pisze:

    > Nie z mojej winy zalałem sąsiada pode mną (nie było mnie w domu, pękła
    > rurka i stało się).

    No wiesz, za stan instalacji w lokalu odpowiadasz niestety Ty.
    Asekuranci przed wyjazdem zakręcają zawory odcinające tę część
    instalacji, za którą odpowiada lokator, od tej, za którą odpowiada
    zarządca budynku.

    > Nie jestem ubezpieczony,

    Duży błąd. Koszt OC niewielki, a duża oszczędność fatygi -
    ubezpieczyciele już wiedzą, jak wysyłać mających choć odrobinkę
    nieuzasadnione roszczenia na drzewo ;->

    [ciach]

    > W piśmie pisze za co (tapety, farby, pierdoły i robocizna) z znaczeniem,
    > że rzeczoznawca dokonał oględzin mieszkania..jest też podana oczywiście
    > kwota oraz termin 14 dni, po upływie których sprawa trafi do sądu.

    Standardowe srożenie wąsów ;)

    > 1. Czy nie powinienem być wezwany do oględzin przez rzeczoznawce?

    To zależy, czy się z wyceną zgadasz, czy nie ;)

    > 2. Czy kwota powinna pokrywać nowe materiały czy powstałe szkody?

    Powstałe szkody oczywiście. Czyli jeśli np. zniszczony został stary
    telewizor wart 50zł to nie można się domagać nowego za 5000.

    Ale jeśli odnowienia wymagała ściana, to ciężko domagać się ceny starej
    farby więc będzie koszt pomalowania nową farbą ;->

    > 3. Czy rzeczoznawca powiniem mieć jakieś specjalistyczne uprawnienia i
    > powinien sporządzić odpowiedni protokół świadczący o dokonanych
    > oględzinach ? (co taki protokół powinien zawierać?)

    Zdjęcia przede wszystkim.

    > 4. Czy muszą mi być przedstawione paragony za te farby, itp. oraz za
    > ekipe remontową? (paragony czy faktury VAT)?

    Ponownie - jeśli się nie zgadzasz z wyceną i sprawa trafi do sądu.

    > 5. Czy napewno ja muszę pokryć powstałe szkody czy też sąsiad, nie
    > pomyślawszy wcześniej o ubezpieczeniu swojego mieszkania, poprostu ma
    > pecha?

    A to akurat nie ma znaczenia, bo jeśli on by się ubezpieczył, to jego
    ubezpieczyciel ścigałby Ciebie.

    > Pytam, bo ów sąsiad mieszka DWA piętra pode mną, a wyremontował sobie
    > TRZY pokoje...a wywalił tylko dywan i wersalke.

    Świadkowie?

    Pamiętaj, że to on ma roszczenie, więc to on przed sądem musiałby
    bezspornie udowodnić jego zasadność.

    A w ogóle wcześniej coś proponował? Żebyś np. obejrzał szkody i
    zaproponował odszkodowanie? Ma jakiekolwiek wyraźne zdjęcia tych szkód?
    Jak wielki był ten wyciek?

    I skoro jest dwa piętra niżej, jak to wyglądało u sąsiada piętro niżej?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1