eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZNOSZENIE SIĘ WZAJEMNE ZACHOWKÓW › Re: ZNOSZENIE SIĘ WZAJEMNE ZACHOWKÓW
  • Data: 2004-02-25 21:04:29
    Temat: Re: ZNOSZENIE SIĘ WZAJEMNE ZACHOWKÓW
    Od: "Falkenstein" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Jerzy Popławski" <l...@a...net.pl> napisał w wiadomości
    news:c1hjbc$q89$1@news.atman.pl...
    > Witam,
    >
    > Rodzice dwójki dzieci (A i B), właściciele domu chcąc mieć pewność, że
    > nieruchomość po ich śmierci zostanie podzielona równo pomiędzy swoje
    dzieci
    > sporządzili za radą notariusza testamenty:
    > mąż zapisał wszystko (czyli współudział w nieruchomości) dziecku A
    > żona zapisała wszystko (czyli współudział w nieruchomości) dziecku B

    No i jest fajnie.

    > Mąż już nie żyje, spadkobiercą testamentowym jest dziecko A, ustawowymi:
    > żona i dziecko B czyli spadkobierca A powinien wypłacić zachowki dla
    "żony"
    > oraz dla "B".

    Owszem, powinien, ale tylko gdy tego zażądają.

    > Czy w sprawie o dział spadku można dokonać wzajemnego zniesienia się
    > zachowków miedzy A i B

    Ciii, stop, zaraz. Jaki dział spadku skoro jest jeden spadkobierca? Dział
    spadku jest wtedy kiedy jest dwóch lub więcej. Co chcesz dzielić na "jeden"?
    A odziedziczył udział we współwłasności i nikt mu tego nie odbierze.
    Ewentualny zachowek i tak wypłaca się w pieniądzach jako równowartość.

    Poza tym, dopóki nie umrze żona nie ma żadnego obowiązku wypłaty zachowku,
    nie ma więc czego znosić i potracać. Zresztą może ona w każdej chwili
    testament odwołać i problem zachowku wogóle zniknie.

    > (istnieje uzasadnione podejrzenie, że po śmierci żony
    > dziecko B nie wypłaci zachowku dziecku A, ponieważ B już teraz zajmuje w/w
    > dom i traktuje posesję jak swoją własność)?

    Jak umrze żona, po której z testamentu dziedziczy B, wtedy A, jako
    pominietemu przysługuje prawo do zachowku. I nie ma, ze B "nie wypłaci", jak
    nie zechce po dobroci to jest pozew o wypłatę zachowku i komornik. Poza tym
    nie rozumiem o co chodziz tym traktowaniem, Skoro A dziedziczy połowę to B
    nie ma co się rządzić jak na swoim. Jak się będzie burzyć to jest powództwo
    o dopuszczenie do współposiadania i ostatecznie o zniesienie współwłasności.

    > Dziecko A nie zlozyło jeszcze wniosku o stwierdzenie nabycia spadku.

    Nie ma to żadnego znaczenia.


    ___________________
    RF


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1