W dniu 2011-04-07 10:04, azot pisze:
> Mój znajomy uległ wypadkowi w pracy. Tzn. tak mu się wydawało. Wywrócił
> się i złamał rękę, ale zeznał zgodnie z prawdą, ze upadek nastąpił na
> równej nawierzchni i był spowodowany nagłym zawrotem głowy, bo zawroty
> takie zdarzaja mu sie ostatnio.
> Okazało się, ze nie zostało to uznane za wypadek przy pracy ponieważ
> zdarzenie to nie było spowodowane przyczyną zewnętrzną leżącą poza jego
> organizmem. Tak stanowi prawo. Gdyby zeznał, ze wywrocił się na dziurze
> w nawierzchni i to byłoby przyczyną, sprawa wygladałaby inaczej. Byłaby
> przyczyna zewnętrzna, byłby to wypadek w pracy, bo zdarzenie miało
> miesjsce podczas wykonywania czynności zawodowych.
> Jakie to ma znaczenie w kwesti odszkodowania z ZUSu (zdarzenie w czasie
> pracy) i ubezpieczenia od NW w PZU.?
>

"Za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną
zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą
(art. 3. ust. 1. ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu
społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych):

-podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych
czynności lub poleceń przełożonych;
-podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na
rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia;
-w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze
między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego
ze stosunku pracy."


wystarczy krzywo postawić nogę lub potknąć się (na równej powierzchni
też można) i to już się kwalifikuje do wypadku przy pracy. oczywiście
jeżeli jest to w czasie wykonywania obowiązków służbowych.
znajomy jakiś czas temu miał podobny wypadek. zeznał, że wchodząc po
schodach źle postawił nogę i ją skręcił. zostało to przyjęte jako
wypadek przy pracy.