eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWielka prosba o porade... › Re: Wielka prosba o porade...
  • Data: 2002-07-22 12:49:04
    Temat: Re: Wielka prosba o porade...
    Od: "Voytek " <w...@N...poczta.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Kinga <k...@p...gazeta.pl> napisał(a):

    > Witam, Milych Grupowiczow!
    > Nie wiem co powinnam obecnie zrobic z sytuacja podana ponizej, wiec
    > postanowilam napisac i prosic Panstwa o porade.
    > Otoz moj problem polega na tym, ze 2 lata temu pozyczylam znajomemu
    pienadze,
    > ktorych do tej pory nie moge odzyskac.W tamtym czasie mialam akurat dana
    > sume, gdyz sprzedalam moj wieloletni samochod i chcac podac pomocna dlon w
    > potrzebie, pozyczylam pieniadze na okres paru miesiecy. Przez ten czas
    > naliczalam sobie ustalone przez obydwie strony odsetki, co miesiac od danej
    > sumy - procent w wysokosci 3,25. Oczywiscie zostala takze spisana odreczna
    > umowa z podpisami i numerami dowodów, zawartymi odsetkami i dniem pozyczki.
    > Niestety nie zostala uwzgledniona data zwrotu, gdyz obydwoje nie bylismy
    jej
    > pewni-jedynie zostalo puste,wykropkowane miejsce. Sadzialam, ze splata
    > nastapi maksymalnie po 6 miesiacach, ale teraz minelo juz 2 lata, a ja
    nadal
    > nie widze swoich pieniedzy. Oczywiscie do tej pory, prosilam o zwrot,
    > czekalam, a nawet grozilam. Ale niestety nic to nie dalo. Najpierw wymigal
    > sie ich brakiem, gdyz akurat komus oddal innemu, potem nie mial, pozniej
    mnie
    > zwodzil obietnicami sprzedania jakichs rzeczy, aby mi oddac, ale sie nie
    > doczekalam niczego do tej pory. Jest to czlowiek, ktory nie ma stalego
    > zatrudnienia, prowadzi jedynie warsztat samochodowy wraz z bratem i zajmuje
    > sie dokumentacja i przewozem samochodow. Poza tym samochod, ktorym jezdzi
    nie
    > stoi na niego i praktycznie nie ma on rzeczy cennych(moze oprocz
    komputera),
    > ktore moznabylby w jakis sposob skonfiskowac. Do tej pory nie udalo mi sie
    > odebrac pieniedzy, jedynie chyba z mojego roztargnienia i braku rozsadku i
    > chyba...dobrego serca. Ale teraz bardzo ich potrzebuje, gdyz mam zamiar
    wyjsc
    > za maz za mezczyzne swego zycia i przydalyby sie jakies pieniadze chociazby
    > na podroz lub dolozenie rodzicom do wesela.W tej chwili ta osoba zmienila
    > numer i nie wiem jak mam sie z nim skontaktowac. Mieszka z Rodzicami, ale
    nie
    > chcialabym ich nachodzic. W tej chwili sama nie wiem co powinnam zrobic.
    > Przyjaciele mnie namawiaja, aby zglosic sprawe do sadu. Ale co mam zrobic
    > najpierw? Czy moja umowa jest wazna? Jak dlugo trzeba czekac na sprawe?Jaka
    > trzeba przeznaczyc sume na rozpoczecie procesu?Czy istnieje jakakolwiek
    > szansa na wygrana?
    > Gdyby Panstwo byli tak mili, bardzo prosilabym o rade. Nie chcialabym
    stracic
    > tych pieniedzy. Sa mi poprostu potrzebne.
    > Pozdrawiam.Czekam na odpowiedz.
    > Z gory dziekuje.
    > Oto moj e-mail: k...@w...pl
    >
    > Kinga Jurkiewicz
    >

    witam no więc tak kc mówi:
    Art. 723. Jeżeli termin zwrotu pożyczki nie jest oznaczony, dłużnik
    obowiązany jest zwrócić pożyczkę w ciągu sześciu tygodni po wypowiedzeniu
    przez dającego pożyczkę.
    Myślę, ze takie wypowiedzenie zostało przez ciebie uczynione ( biorąc pod
    uwage powyższe uwagi ) bedziesz wiec miała dobre argumenty w sądzie, co sie
    tyczy odzyskania pieniedzy to propunuje złożyc pozew w we własciwym sądzie
    wpis sadowy 8% wartosci pożyczki no moze troszeczkę więcej ale skoro jesteś w
    nienajlepszej sytuacj materialnej złóz pozew razem z wnioskiem o zwolnienie z
    kosztów - to w przeważajacehj mierze skutkuje!!! Czasami doreczenie pozwu
    drugiej stronie przez sąd ( sad to robi po opłaceniu wpisu ) załatwia sprawę.
    Mozesz tez zrobic tak: pójdziesz do sadu i złozysz pozew na biurze podawczym
    i potem z pieczaka pokarzesz odpis pozwu pożyczkobiorcy. W zalezności od
    wartosci umowy właściwy bedzie sad okregowy ( powyzej 30 000 zł ) lub
    rejonowy w tych drugich sprawy się wloka choc to nie jest regułą.


    pozdrawiam / wojtek

    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1